wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
Obserwuj nas na:
RolnikInfo.pl > Finanse i Prawo > Nigdy nie rób tego w lesie. Za złamanie przepisów grozi nawet więzienie
Patryk Wołosz
Patryk Wołosz 05.09.2025 08:38

Nigdy nie rób tego w lesie. Za złamanie przepisów grozi nawet więzienie

Lasy
Fot. music4life/Pixabay

Jesień czuć już w powietrzu, a chłodne wieczory przypominają o zbliżającym się sezonie grzewczym. Gdy ceny opału szybują, wielu spogląda w stronę lasu, licząc na „darmowe” drewno. Czy jednak można po prostu pójść i nazbierać gałęzi? Taki spacer może zakończyć się wysokim mandatem. 

Las to nie niczyja ziemia

W polskiej mentalności las często jawi się jako dobro wspólne, dostępne dla każdego. Grzyby, jagody czy spacery – korzystamy z jego darów bez większych ograniczeń. Ta swoboda kończy się jednak tam, gdzie zaczyna się gospodarka leśna. Trzeba to sobie jasno powiedzieć: las ma właściciela. W zdecydowanej większości przypadków są to Lasy Państwowe, które prowadzą tam planową działalność – sadzą, pielęgnują, ale i wycinają drzewa. 

Każda gałąź i każdy kawałek pnia jest częścią tego ekosystemu, a jednocześnie majątkiem Skarbu Państwa. Zabieranie drewna na własną rękę, bez zgody i wiedzy zarządcy terenu, jest traktowane jak kradzież.

Co na to prawo?

Przekonanie, że podniesienie leżącej gałęzi to żadne przestępstwo, jest błędne. Prawo widzi to inaczej, a kwestię tę reguluje przede wszystkim Kodeks wykroczeń. Art. 148 § 1 mówi wprost, że „kto zabiera z nienależącego do niego lasu wyrąbane gałęzie, korzenie lub krzewy albo wykarczowane pniaki, podlega karze grzywny”. Przepis ten dotyczy tzw. drobnicy, czyli chrustu, bez względu na jego wartość.

Drewno
Fot. Nicola Pavan on Unsplash

Z kolei art. 120 § 1 Kodeksu wykroczeń odnosi się do kradzieży drzewa o większej wartości. Jeżeli wartość skradzionego lub przywłaszczonego z lasu drewna nie przekracza 1075 zł, popełniamy wykroczenie. Gdy kwota ta zostanie przekroczona, wkraczamy na grunt Kodeksu karnego (art. 290), a czyn staje się przestępstwem, za które grozi nawet kara pozbawienia wolności.

Jaka grozi kara i czy jest legalna alternatywa?

Konsekwencje samowolnego zbierania opału mogą być dotkliwe. Straż Leśna ma prawo nałożyć mandat karny w wysokości do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może sięgnąć nawet 5000 zł. W przypadku kradzieży o wartości powyżej 1075 zł sankcje są jeszcze surowsze – sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego w wysokości podwójnej wartości skradzionego drzewa. Istnieje jednak legalna droga, by pozyskać drewno prosto z lasu. Procedura nazywa się „samowyrobem” lub potocznie „gałęziówką”. Należy skontaktować się z leśniczym, który wskaże konkretne miejsce, gdzie można zbierać drewno. 

Następnie samodzielnie zbiera się i układa gałęzie w stos. Po zakończeniu pracy leśniczy dokonuje pomiaru, wycenia zebrany surowiec i po uiszczeniu opłaty wystawia dowód zakupu (asygnatę), który legalizuje posiadanie drewna. Zanim więc sięgniesz po leżący w lesie konar, zastanów się, czy gra jest warta świeczki.

Tagi: Las Polska Prawo
RolnikInfo.pl
Obserwuj nas na: