Polacy jedzą ją kilogramami. Nie wiedzą, że może szkodzić zdrowiu

Polacy zajadają się sezonowymi warzywami i owocami

Lato w Polsce to prawdziwa uczta dla miłośników świeżych warzyw i owoców. Czerwiec i lipiec to miesiące, w których krajowe pola, ogrody i sady obfitują w najróżniejsze plony. To nie tylko kulinarna gratka, ale także ważny czas dla polskich rolników, przetwórców i całej gospodarki rolno-spożywczej.

W czerwcu rozpoczynają się zbiory truskawek — to zdecydowanie królowa sezonu. Choć w lipcu ich sezon się kończy, na rynku nadal można znaleźć późniejsze odmiany. W tym samym czasie pojawiają się:

• czereśnie i wiśnie — wyjątkowo soczyste i aromatyczne, idealne na kompoty, dżemy i do jedzenia na surowo;
• porzeczki (czarne i czerwone) oraz agrest — cenione za swoje wartości odżywcze i wysoką zawartość witaminy C;
• maliny — które zyskują na popularności nie tylko jako przekąska, ale też jako składnik przetworów i deserów.

Wśród warzyw królują:

• młode ziemniaki — z cienką skórką i delikatnym smakiem;
• bób, fasolka szparagowa i groszek cukrowy — idealne na lekki letni obiad;
• kalafior, brokuły i młoda kapusta — doskonałe do gotowania, zapiekania lub na surowo w sałatkach;
• cukinia, ogórki gruntowe i pomidory — ich sezon rozkręca się w lipcu i trwa przez całe lato.

Niestety nawet owoce i warzywa, które wydają się zdrowe i pożywne, mogą nam zaszkodzić. Tak jest z jednym z produktów, który uwielbiamy o tej porze roku, a który może być trujący.

Koniecznie zrób to z hortensjami podczas upałów. W innym wypadku szybko zwiędną Czytaj dalej Czym prędzej wlej to pod hortensje. To najlepszy naturalny nawóz, jaki istnieje. Zrobisz go sam Czytaj dalej

Warzywa i owoce mogą szkodzić

Kupowanie sezonowych produktów ma wiele zalet. Przede wszystkim są one tańsze, świeższe, smaczniejsze i bogatsze w składniki odżywcze. Warto wspomnieć również o korzyściach dla środowiska dzięki uniknięciu importu i długiego transportu. Lato to również szczyt sezonu pracy dla wielu gospodarstw rolnych i sadowniczych. Zbiory owoców i warzyw generują tysiące miejsc pracy sezonowej, również dla młodzieży i studentów.

Jednak nawet sezonowe owoce i warzywa mogą być dla nas szkodliwe. Wynika to z kilku kluczowych czynników, między innymi nadmiernego wykorzystania pestycydów. Szczególnie narażone są truskawki, sałata, ogórki, jabłka i wiśnie. Spożywanie warzyw i owoców z wysokim poziomem pestycydów może prowadzić do reakcji alergicznych, zaburzeń hormonalnych, a także bólów głowy i nudności.

Warto również pamiętać o tym, że warzywa liściaste, takie jak sałata, botwina, szpinak czy młoda kapusta, często zawierają podwyższone stężenia azotanów. Choć same w sobie nie są toksyczne, w organizmie mogą przekształcać się w szkodliwe azotyny, które zaburzają transport tlenu u niemowląt i małych dzieci, a także mogą mieć działanie rakotwórcze w przypadku długotrwałego spożycia dużych ilości.

Istotnym zagrożeniem są również brudne ręce, nieumyte owoce, kontakt z glebą lub wodą zanieczyszczoną bakteriami — to wszystko może sprawić, że nawet świeża truskawka staje się zagrożeniem.

Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że jedno popularne warzywo może być trujące i szkodliwe dla zdrowia. Właśnie trwa sezon i jest to element wielu tradycyjnych polskich obiadów. Lepiej wiedzieć wcześniej, jakie jest zagrożenie.

Zobacz: Podlej tym pomidory, a podwoisz swoje plony. Absolutny hit, przygotuj się na wielkie zbiory

Polacy jedzą ją kilogramami, a może szkodzić

Latem, jak zostało wspomniane powyżej, na polskich stołach króluje fasolka szparagowa — lekka, chrupiąca i pełna smaku. Choć trudno wyobrazić sobie bez niej sezonowy obiad, niewiele osób wie, że to popularne warzywo może być trujące. Wszystko zależy od tego, jak je przygotujemy.

Choć dziś jest stałym elementem polskiej kuchni, fasolka szparagowa (odmiana fasoli zwykłej Phaseolus vulgaris) pochodzi z Ameryki Środkowej i Południowej. Do Europy trafiła dopiero po wielkich odkryciach geograficznych, ale bardzo szybko się przyjęła. W Polsce uprawia się ją wyłącznie jako roślinę uprawną. Sezon na świeżą, lokalną fasolkę przypada od końca czerwca do sierpnia. Poza sezonem sięgamy najczęściej po wersję mrożoną.

Surowa fasolka szparagowa zawiera fazynę — białko o działaniu toksycznym, które może prowadzić do poważnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Objawy zatrucia to m.in. bóle brzucha, nudności i wymioty. Choć nie są one na ogół groźne dla życia, mogą być bardzo nieprzyjemne. Właśnie dlatego fasolki szparagowej nigdy nie wolno jeść na surowo — nie nadaje się do sałatek ani chrupania "na sucho”.

Rozwiązanie jest proste: wystarczy ją porządnie ugotować. Obróbka termiczna w wysokiej temperaturze niszczy fazynę i sprawia, że fasolka staje się całkowicie bezpieczna. Gotuj ją we wrzątku przez co najmniej 10-15 minut, a jeśli planujesz mrozić — najpierw ją blanszuj.

Kupując fasolkę szparagową — zarówno zieloną, jak i żółtą — warto zachować czujność. Dobrej jakości strąki są jędrne, pozbawione plam i przebarwień, o intensywnym, zdrowym kolorze. Plamki i uszkodzenia mogą świadczyć o stresie termicznym, ataku szkodników lub zakażeniu bakteriami, takie fasolki lepiej wyrzucić niż ryzykować zatrucie.

Przed gotowaniem zawsze należy:

• dokładnie umyć fasolkę pod bieżącą wodą,
• odciąć końcówki i usunąć nitkowate włókna (jeśli są obecne),
• odrzucić uszkodzone lub plamiste strąki.