Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Zwierzęta > Wkrótce ruszą na żer. Posadź w ogrodzie, zapachowa zapora przepędzi ślimaki co do jednego
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 18.02.2025 11:01

Wkrótce ruszą na żer. Posadź w ogrodzie, zapachowa zapora przepędzi ślimaki co do jednego

Pomrowy
fot. PlazacCameraman/canva

Obecność ślimaków, zwłaszcza tych pozbawionych skorupki, potrafi być prawdziwym utrapieniem dla ogrodników, ponieważ niszczą uprawy i stanowią poważne zagrożenie dla roślinności. Aby skutecznie ograniczyć szkody wyrządzane przez te żarłoczne stworzenia, konieczne jest podjęcie wielu działań jednocześnie. Jakie gatunki roślin mogą okazać się naszymi sojusznikami w walce z nimi? Tworząc z nich zaporę, pożegnasz wszystkie ślimaki.

Nie dość, że śliski, to jeszcze mięczak. Ślimaki są plagą w ogrodach

Choć w dzieciństwie często spotykamy je w bajkach i wierszykach, gdzie przedstawiane są jako urocze stworzenia z zamiłowaniem do sera na pierogi, to z wiekiem nasze podejście do nich ulega zmianie. W dorosłym świecie ślimaki przestają być sympatycznymi bohaterami opowieści, a stają się prawdziwą plagą dla rolników, ogrodników i działkowców – zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. 

Niepochlebna opinia o ślimakach nie wynika jedynie z ich wyglądu — pomimo bycia oszczędnymi w ruchach, głuchymi i praktycznie ślepymi, posiadają niezwykle czuły zmysł węchu, który pozwala im wyczuć pożywienie nawet z kilku metrów. W rezultacie wiosną, gdy budzą się do życia, “pędzi” z prędkością nawet 7 m/godz. w stronę starannie pielęgnowanych młodych pędów roślin, bulw, owoców i kwiatów w przydomowych ogrodach, czyniąc je swoim celem.

Aby zabezpieczyć rośliny i zapewnić sobie obfite plony, konieczna jest ochrona ogrodu przed tymi szkodnikami. Na szczęście istnieje prosty sposób, który skutecznie pomoże się ich pozbyć.

Darek Dziduch, Dariusz Klimczak
Szykujcie się na potężne wydatki. Wirus atakuje zwierzęta
Zapomniane warzywo wraca do łask Polaków, kiedyś się nim zajadali. Zbliża się okres siewu Zaczął się sezon na "leśne złoto". Zbieraj je tylko zgodnie z zasadami, w innym wypadku surowy mandat

Ślimaki pożerają najcenniejsze rośliny w ogrodzie

Ślimaki prowadzą nocny tryb życia, a to oznacza, że uaktywniają się w momencie, gdy miłośnicy ogrodnictwa smacznie śpią. Ślady ich obecności widać gołym okiem — są to dziury w liściach, korzeniach czy obgryzione łodygi oraz charakterystyczny śluz. Z ogródków masowo znikają marchewki, pietruszki, truskawki, sałata, kapusta, groszki, zioła i wiele innych.

Warto jednak mieć świadomość, że wśród około 250 rodzimych gatunków ślimaków tylko nieliczne wyrządzają szkody w uprawach. Prawdziwe problemy w ogrodzie zaczynają się, gdy pojawia się pomrów wielki (Limax maximus) – jeden z największych ślimaków nagich, który najprawdopodobniej przywędrował do Polski z południowo-zachodniej Europy. Jego obecność jest szczególnie uciążliwa, ponieważ należy do gatunków inwazyjnych, cechujących się niezwykłą odpornością na lokalne warunki oraz ogromnym apetytem. 

Pomrów wielki
fot. Marina Jacob - Own work, CC BY-SA 3.0

W swej żarłoczności kroku dotrzymuje mu ślinik luzytański (Arion lusitanicus), który zgodnie z relacjami działkowców skolonizował Polskę i ma duże znaczenie gospodarcze jako szkodnik upraw. Te ślimaki mogą osiągać długość do 15 cm i nie są wybredne pod względem pokarmowym. Zjadają niemal wszystko, co napotkają na swojej drodze, a jednocześnie w naturalnym środowisku nie ma wrogów, którzy mogliby zredukować jego populację. Większość drapieżników omija je z powodu nadmiernej produkcji śluzu, który działa odstraszająco.

Pomrowy
fot. HelgaKa/pixabay

Czy to oznacza, że jesteśmy na straconej pozycji? Bynajmniej. Doświadczeni ogrodnicy mawiają, że najlepszym sposobem na ślimaki jest ich zbieranie i palenie. Istnieją jednak bardziej humanitarne sposoby na zniechęcenie pozbawionych muszli ślimaków do wizyt w naszym ogrodzie i nie są do tego potrzebne żadne chemiczne preparaty. 

Jak pozbyć się ślimaków z ogrodu? Postaw na "zaporę zapachową". Żaden się nie prześlizgnie

Uszkodzone przez ślimaki rośliny są osłabione, co czyni je bardziej podatnymi na choroby grzybowe, bakteryjne i wirusowe. Nadgryzione liście, łodygi i owoce stają się otwartą bramą dla patogenów, które mogą prowadzić do gnicia, pleśnienia i zahamowania wzrostu. Dodatkowo rośliny tracą zdolność do prawidłowej fotosyntezy, co skutkuje ich stopniowym więdnięciem, a w skrajnych przypadkach nawet całkowitym obumarciem, co wiąże się z mniejszymi plonami. 

W walce ze ślimakami warto wykorzystać pułapki w postaci pojemników ze sfermentowanym napojem, np. piwem. Do sprawdzonych sposobów należy również folia miedziana. Przyjmuje się, że śluz ślimaków reaguje chemicznie z miedzią, tworząc substancje działające na nie drażniąco. W rezultacie mięczaki instynktownie omijają powierzchnie wykonane z tego metalu.

Ponadto rekomendowane jest posadzenie “strefy ochronnej” wokół atakowanych przez ślimaki roślin. Chodzi o rośliny o właściwościach odstraszających. Do najbardziej skutecznych należą mydlnica lekarska, majeranek i macierzanka. Równie dobrze sprawdzą się rumianek, gorczyca, szałwia, tymianek, nasturcja, rozchodnik, lawenda wąskolistna czy zwyczajna cebula. Ich obecność w ogrodzie sprawi, że szkodniki będą unikać tego miejsca.

Tymianek

Pamiętaj, że wspieranie naturalnych wrogów ślimaków to skuteczny sposób na ograniczenie ich populacji w ogrodzie. Mięczakami żywią się drapieżne chrząszcze, żaby, ropuchy, jaszczurki oraz liczne gatunki ptaków — zachęcisz je do osiedlania w ogrodzie przez montaż budek lęgowych. Warto także stworzyć przyjazne warunki dla ryjówek i jeży – te małe ssaki z chęcią osiedlą się na naszej działce, jeśli zapewnimy im odpowiednie schronienie.