5 sposobów na mszyce. Tak pozbędziesz się szkodników raz na zawsze

Mszyce to zmora wielu ogrodników - pojawiają się znienacka, mnożą w zastraszającym tempie i potrafią zniszczyć nawet najbardziej zadbaną uprawę. Jeśli masz dość bezskutecznych walk z tymi szkodnikami, sięgnij po sprawdzone, naturalne rozwiązania. Bezpieczne dla roślin, ludzi i zapylaczy.
Soda i czosnek - duet nie do przebicia
Jednym z najprostszych sposobów walki z mszycami jest oprysk na bazie sody. Potrzebujesz tylko łyżeczki sody, 2 litrów ciepłej wody i kilku kropel płynu do naczyń. Po ostudzeniu mieszanki dodaj śliski składnik, który sprawi, że ciecz będzie lepiej przylegać do powierzchni liści i pędów. Zabieg warto powtarzać co kilka dni.
Równie skuteczny okazuje się czosnek. 2-3 posiekane ząbki czosnku wystarczy zalać 900 ml wody i odstawić na dobę w ciepłe miejsce. Wyciąg rozcieńcz z wodą w proporcji 1:1 przed użyciem. Co ważne, preparat czosnkowy zachowuje właściwości aż przez miesiąc.
Pokrzywa i cebula - idealny ratunek dla ogrodu
Ekologicznym i wyjątkowo skutecznym środkiem na mszyce jest wyciąg z pokrzywy. 1 kg świeżych liści zalej 10 litrami wody i odstaw na dobę. Oprysk działa nie tylko na mszyce, ale i na choroby grzybowe. Jeśli potrzebujesz mocniejszego preparatu, sięgnij po gnojówkę - po dwóch tygodniach fermentacji rozcieńcz ją wodą w proporcji 1:20.
Zwykła cebula również może pomóc. 1 kg cebuli gotuj przez 30 minut w 10-12 litrach wody, a następnie odcedź i przelej do butelki. Spryskuj rośliny od razu. Wyciąg z cebuli działa profilaktycznie i ochronnie, także w przypadku infekcji grzybicznych.
Rolnicy biją na alarm. Decyzje Unii mogą wstrząsnąć sektorem Coś czai się w sadach. Rolnicy biją na alarm, a ratunkiem może być tylko ogieńNaturalne preparaty z apteki i sklepu zielarskiego
Oprysk z mniszka lekarskiego, czyli 400 g świeżych liści zalanych 10 litrami wody i odstawionych na trzy godziny, to sprawdzony sposób nie tylko na mszyce, ale również na przędziorki. Nie trzeba go rozcieńczać - wystarczy spryskać roślinę.
Z kolei wrotycz, dostępny w sklepach ogrodniczych jako ekstrakt, działa również na inne szkodniki, np. bielinka kapustnika czy śmietkę cebulankę. 300 g świeżego ziela (lub 30 g suszonego) zalej 10 l wody i odstaw na dobę. Przecedź i rozcieńcz z wodą w proporcji 1:2.
Ocet, mydło i olej - szybka pomoc z kuchni
100 ml octu zmieszane z 1 litrem wody i kilkoma kroplami płynu do naczyń to domowy oprysk awaryjny. Pamiętaj jednak, aby omijać delikatne kwiaty - ocet może uszkodzić płatki. To rozwiązanie idealne do nagłych interwencji.
Podobnie działa szare mydło - 20 g startego mydła rozpuść w 1 litrze ciepłej wody i pozwól ostygnąć. Spryskaj rośliny. Gotowe mydła potasowe często zawierają czosnek, który dodatkowo wzmacnia działanie preparatu.

Profilaktyka, czyli jak nie dopuścić do inwazji
Chcesz uniknąć mszyc na dobre? Sadź w ogrodzie rośliny odstraszające: cebulę, czosnek, lawendę, miętę i aksamitki. Rozmieszczaj je strategicznie, zwłaszcza w pobliżu najbardziej narażonych okazów. Unikaj również monokultury - jednolite grządki są idealnym celem dla szkodników.
Jeśli zauważysz pierwsze oznaki inwazji, sięgnij po żółte tablice lepowe. Pamiętaj, by opryski wykonywać rano lub wieczorem - nie w pełnym słońcu i nie przy temperaturze powyżej 25°C. Przed zastosowaniem preparatu zawsze wykonaj próbę na fragmencie rośliny. Warto spróbować, zanim sięgniesz po chemię.




































