Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Uprawy > 5 sposobów na mszyce. Tak pozbędziesz się szkodników raz na zawsze
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 03.07.2025 11:40

5 sposobów na mszyce. Tak pozbędziesz się szkodników raz na zawsze

Mszyce
Photo by horror by numbers on Unsplash

Mszyce to zmora wielu ogrodników - pojawiają się znienacka, mnożą w zastraszającym tempie i potrafią zniszczyć nawet najbardziej zadbaną uprawę. Jeśli masz dość bezskutecznych walk z tymi szkodnikami, sięgnij po sprawdzone, naturalne rozwiązania. Bezpieczne dla roślin, ludzi i zapylaczy.

Soda i czosnek - duet nie do przebicia

Jednym z najprostszych sposobów walki z mszycami jest oprysk na bazie sody. Potrzebujesz tylko łyżeczki sody, 2 litrów ciepłej wody i kilku kropel płynu do naczyń. Po ostudzeniu mieszanki dodaj śliski składnik, który sprawi, że ciecz będzie lepiej przylegać do powierzchni liści i pędów. Zabieg warto powtarzać co kilka dni.

Równie skuteczny okazuje się czosnek. 2-3 posiekane ząbki czosnku wystarczy zalać 900 ml wody i odstawić na dobę w ciepłe miejsce. Wyciąg rozcieńcz z wodą w proporcji 1:1 przed użyciem. Co ważne, preparat czosnkowy zachowuje właściwości aż przez miesiąc.

Pokrzywa i cebula - idealny ratunek dla ogrodu

Ekologicznym i wyjątkowo skutecznym środkiem na mszyce jest wyciąg z pokrzywy. 1 kg świeżych liści zalej 10 litrami wody i odstaw na dobę. Oprysk działa nie tylko na mszyce, ale i na choroby grzybowe. Jeśli potrzebujesz mocniejszego preparatu, sięgnij po gnojówkę - po dwóch tygodniach fermentacji rozcieńcz ją wodą w proporcji 1:20.

Zwykła cebula również może pomóc. 1 kg cebuli gotuj przez 30 minut w 10-12 litrach wody, a następnie odcedź i przelej do butelki. Spryskuj rośliny od razu. Wyciąg z cebuli działa profilaktycznie i ochronnie, także w przypadku infekcji grzybicznych.

Rolnicy biją na alarm. Decyzje Unii mogą wstrząsnąć sektorem Coś czai się w sadach. Rolnicy biją na alarm, a ratunkiem może być tylko ogień

Naturalne preparaty z apteki i sklepu zielarskiego

Oprysk z mniszka lekarskiego, czyli 400 g świeżych liści zalanych 10 litrami wody i odstawionych na trzy godziny, to sprawdzony sposób nie tylko na mszyce, ale również na przędziorki. Nie trzeba go rozcieńczać - wystarczy spryskać roślinę.

Z kolei wrotycz, dostępny w sklepach ogrodniczych jako ekstrakt, działa również na inne szkodniki, np. bielinka kapustnika czy śmietkę cebulankę. 300 g świeżego ziela (lub 30 g suszonego) zalej 10 l wody i odstaw na dobę. Przecedź i rozcieńcz z wodą w proporcji 1:2.

Ocet, mydło i olej - szybka pomoc z kuchni

100 ml octu zmieszane z 1 litrem wody i kilkoma kroplami płynu do naczyń to domowy oprysk awaryjny. Pamiętaj jednak, aby omijać delikatne kwiaty - ocet może uszkodzić płatki. To rozwiązanie idealne do nagłych interwencji.

Podobnie działa szare mydło - 20 g startego mydła rozpuść w 1 litrze ciepłej wody i pozwól ostygnąć. Spryskaj rośliny. Gotowe mydła potasowe często zawierają czosnek, który dodatkowo wzmacnia działanie preparatu.

Mszyca
Photo by Viktor Forgacs on Unsplash

Profilaktyka, czyli jak nie dopuścić do inwazji

Chcesz uniknąć mszyc na dobre? Sadź w ogrodzie rośliny odstraszające: cebulę, czosnek, lawendę, miętę i aksamitki. Rozmieszczaj je strategicznie, zwłaszcza w pobliżu najbardziej narażonych okazów. Unikaj również monokultury - jednolite grządki są idealnym celem dla szkodników.

Jeśli zauważysz pierwsze oznaki inwazji, sięgnij po żółte tablice lepowe. Pamiętaj, by opryski wykonywać rano lub wieczorem - nie w pełnym słońcu i nie przy temperaturze powyżej 25°C. Przed zastosowaniem preparatu zawsze wykonaj próbę na fragmencie rośliny. Warto spróbować, zanim sięgniesz po chemię.