Gałęzie od strony sąsiada wystają na twoją posesję. Jeden błąd może słono kosztować

Gałęzie drzew sąsiada, które przechodzą na posesję obok, to częsty i uciążliwy problem. Z pozoru drobna niedogodność może przerodzić się w poważny spór, a nawet sprawę w sądzie. Wielu właścicieli działek działa pod wpływem emocji, co niekiedy kończy się poważnymi konsekwencjami. Zanim podejmie się pochopne decyzje, warto wiedzieć, jakie prawa i obowiązki nakładają przepisy — to najlepsza droga do uniknięcia kłopotów.
Drzewa sąsiad mogą być problemem
Na wsi i w mniejszych miejscowościach dobre relacje sąsiedzkie mają ogromne znaczenie. Często to właśnie sąsiad pierwszy wyciąga pomocną dłoń, gdy trzeba pożyczyć narzędzia, przypilnować gospodarstwa albo pomóc w pracach polowych. Niestety, rzeczywistość nie zawsze jest sielankowa. Konflikty sąsiedzkie to codzienność — kłótnie wybuchają z różnych powodów: o przebieg granicy działki, głośne prace w gospodarstwie, drogę dojazdową, uciążliwe zapachy czy zwierzęta, które narobiły szkód w uprawach.
Nie mniejsze emocje budzą drzewa i krzewy rosnące przy granicach posesji. Rozrastające się konary często przechodzą na działkę sąsiada, rzucają cień, utrudniają uprawę roślin, a czasem nawet uszkadzają ogrodzenie lub dach budynku. Łatwo wtedy o nerwowe reakcje i szybkie decyzje, które zamiast pomóc, jeszcze bardziej komplikują sytuację. Wycięcie gałęzi czy wejście na cudzą posesję bez zgody właściciela może bowiem zakończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi. Dlatego w przypadku sporów najlepiej oprzeć się nie na emocjach, ale na przepisach prawa. A te w tej kwestii są jednoznaczne — co trzeba na ten temat wiedzieć?

Co wolno właścicielowi na swojej działce?
Każdy właściciel ma prawo korzystać ze swojej posesji w sposób zgodny z jej przeznaczeniem. Zgodnie z art. 144 Kodeksu cywilnego nie może jednak przy tym zakłócać korzystania z nieruchomości sąsiednich. Oznacza to, że właściciel działki powinien tak zarządzać drzewami, krzewami czy uprawami, aby nie powodowały one nadmiernych utrudnień dla innych. Jeśli drzewo rosnące na posesji rzuca cień na sąsiedni ogród, powoduje nadmierne gromadzenie się wilgoci czy uniemożliwia wzrost roślin, właściciel może zostać wezwany do przycięcia lub usunięcia rośliny.
Art. 144. [Granice dopuszczalności immisji]
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Pierwszym krokiem w takiej sytuacji powinna być spokojna rozmowa z sąsiadem. Często wystarczy wskazać, że gałęzie czy konary realnie utrudniają życie, aby znaleźć rozwiązanie. Jeśli jednak sąsiad nie chce współpracować, można sięgnąć po formalne środki. W sądzie kluczowe będą dowody, takie jak zdjęcia fragmentów działki pozostających w cieniu albo opinie specjalistów potwierdzające negatywny wpływ drzewa.
W skrajnych przypadkach, gdy roślina zagraża zdrowiu ludzi lub może uszkodzić mienie, sąd ma prawo nakazać natychmiastowe działania. Warto jednak pamiętać, że nawet wtedy obowiązek usunięcia zagrożenia spoczywa na właścicielu drzewa. Samowolne wejście na jego teren i wycięcie gałęzi albo całego drzewa jest traktowane jako naruszenie prawa. Artykuł 288 Kodeksu karnego przewiduje za takie działanie grzywnę, a nawet karę pozbawienia wolności. Czy można samodzielnie przyciąć gałęzie znajdujące się po naszej stronie posesji?

Gałęzie z drzewa sąsiada przechodzące na naszą działkę — co robić?
Najwięcej wątpliwości pojawia się w sytuacjach, gdy konary drzewa rosnącego u sąsiada przechodzą na naszą posesję. W takim przypadku przepisy dają nam możliwość przycięcia gałęzi, ale tylko pod pewnymi warunkami. Artykuł 150 Kodeksu cywilnego stanowi, że zanim właściciel sąsiedniej działki przystąpi do samodzielnego działania, musi powiadomić właściciela drzewa i dać mu szansę na samodzielne usunięcie problemu. Dopiero, jeśli ten nie zareaguje w rozsądnym czasie, można samodzielnie obciąć wystające gałęzie.
Art. 150. [Prawo do usunięcia i zachowania korzeni, owoców i gałęzi przechodzących z sąsiedniego gruntu]
Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia.
Praktyka pokazuje, że najlepiej zrobić to w formie pisemnej — wysłać list z prośbą o usunięcie gałęzi, zachowując kopię i potwierdzenie nadania. Takie dokumenty mogą być nieocenione w razie eskalacji sporu. Przycięte gałęzie powinny zostać zwrócone właścicielowi drzewa, nie można ich wyrzucić czy spalić bez jego zgody.
Kluczem jest działanie zgodne z prawem i z zachowaniem dobrej woli. W wielu przypadkach wystarczy spokojna rozmowa, czasem wspólne ustalenie terminu przycięcia drzew. Jeśli jednak konflikt narasta, należy trzymać się litery prawa, bo samowolne działania mogą być kosztowne — zarówno finansowo, jak i w relacjach sąsiedzkich. Ostatecznością pozostaje sąd, który na podstawie przedstawionych dowodów i opinii biegłych rozstrzygnie, czy właściciel drzewa narusza prawa sąsiada.

































