Groźna choroba ziemniaków atakuje też pomidory. Zastosuj ten oprysk za 2 zł, a przegonisz zarazę

Pomidor to roślina szczególnie podatna na różnego rodzaju choroby, a jednym z najgroźniejszych zagrożeń jest zaraza ziemniaczana. Objawy infekcji najczęściej pojawiają się na łodygach i ogonkach liściowych w postaci jasnych i ciemnobrązowych smug. Wnętrze łodyg brunatnieje, a liście z żółtobrunatnymi plamami zaczynają się zwijać. Jak skutecznie powstrzymać rozwój tej choroby i zapobiec jej dalszemu rozprzestrzenianiu się? Naturalny oprysk zadziała szybciej, niż myślisz, a przy odpowiednim zastosowaniu może uratować Twoje plony przed całkowitą katastrofą.
Zaraza ziemniaka zagląda do ogródków
Zaraza ziemniaczana to prawdziwe widmo każdego rolnika i ogrodnika. Choroba ta, wywoływana przez organizm grzybopodobny Phytophthora infestans, atakuje nie tylko ziemniaki, lecz także inne rośliny z rodziny psiankowatych, w tym przede wszystkim pomidory. Jej przebieg bywa niezwykle gwałtowny – w sprzyjających warunkach, czyli przy dużej wilgotności i umiarkowanej temperaturze, infekcja może objąć całą roślinę w ciągu zaledwie kilku dni. Początkowo pojawiają się brunatne plamy na liściach i łodygach, które szybko się powiększają, prowadząc do ich zasychania. W efekcie pomidory więdną i gniją, co może oznaczać całkowitą utratę plonów.
Co gorsza, zaraza ziemniaczana często występuje równolegle z innymi chorobami grzybowymi, takimi jak mączniak prawdziwy czy mączniak rzekomy. Te patogeny również potrafią błyskawicznie zdziesiątkować uprawy, zwłaszcza jeśli nie zostaną podjęte żadne środki zaradcze. Na szczęście istnieją skuteczne sposoby ochrony, również te naturalne. Właściwie przygotowany oprysk może nie tylko zahamować rozwój choroby, ale i jej całkowicie zapobiec. Kluczem do sukcesu jest regularność i szybka reakcja – jeśli zauważysz pierwsze objawy choroby, nie zwlekaj.
Skrzyp polny - wróg ogrodników, sprzymierzeniec pomidorów
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa ostrzega o zagrożeniu na terenie województwa małopolskiego. Warunki sprzyjające rozwojowi choroby - umiarkowana temperatura i duża wilgotność - mogą doprowadzić do błyskawicznego porażenia pomidorów w gruncie. Objawy to stalowoszare plamy przechodzące w nekrozy, a w wilgotnym środowisku - także szary nalot zarodników na spodniej stronie liści.
Źródłem zarazy są najczęściej pobliskie plantacje ziemniaka, które mogą emitować zarodniki patogenu. W przypadku wykonywania kolejnych zabiegów chemicznych należy pamiętać o rotacji preparatów należących do różnych grup chemicznych. Dla tych, którzy chcą unikać chemii, regularne opryski skrzypem są bezpieczną alternatywą - mogą działać profilaktycznie, zwłaszcza gdy stosuje się je jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów choroby.
Skrzyp polny przez wielu ogrodników uważany jest za uporczywego intruza. Wszystko przez jego metodę rozmnażania poprzez rozbudowane podziemne kłącza, co sprawia, że jest rośliną trudną do całkowitego wyplenienia. Mimo to coraz więcej osób zbiera go z własnych działek, by stworzyć z niego ekologiczny preparat wzmacniający rośliny. Zawarty w nim krzem sprawia, że łodygi pomidorów stają się mocniejsze, mniej podatne na złamania i odporniejsze na choroby grzybowe.
Czytaj więcej: Wycofano kolejny środek ochrony roślin. Wykorzystywany w pomidorach, ogórkach i ziemniakach
Zebrany skrzyp można przetworzyć na wywar, oprysk lub gnojówkę, które pełnią funkcję naturalnego środka ochrony roślin. Preparaty te nie tylko zwalczają mszyce i przędziorki, ale także ograniczają rozwój mączniaka i brunatnej plamistości liści.

Naturalny oprysk na choroby i szkodniki
Aby przygotować skuteczny oprysk, wystarczy 150 gramów suszonego skrzypu i 10 litrów wody - najlepiej deszczówki. Całość trzeba namoczyć na kilkanaście godzin, przecedzić, a gotowy roztwór przelać do opryskiwacza. Warto dodać odrobinę szarego mydła, które pomoże cieczy dłużej utrzymać się na liściach. Preparat ten należy rozpylać na całe rośliny, szczególnie na spodniej stronie liści.
Oprysk ze skrzypu polnego nie tylko zwalcza mszyce, przędziorki, miseczniki i tarczniki, ale działa również profilaktycznie. Dzięki zawartości krzemu wzmacnia komórki roślin i czyni je mniej podatnymi na infekcje. Zaleca się stosowanie oprysku co dwa-trzy dni, co pozwala utrzymać zdrowie upraw bez użycia chemii. Koszt przygotowania jednorazowej porcji to zaledwie około 2 zł - tyle wystarczy, by zabezpieczyć cały krzak pomidorów.
Gnojówka i wywar – zasilanie i ochrona w jednym
Oprócz oprysków, skrzyp można wykorzystać do przygotowania gnojówki lub wywaru, który również działa grzybobójczo i odstrasza szkodniki. Po zakończeniu fermentacji, co można rozpoznać po zaprzestaniu pienienia się mieszanki, gnojówka jest gotowa do użycia. Zaleca się podlewanie pomidorów rozcieńczoną miksturą co dwa–trzy tygodnie. Dzięki temu gleba zostaje wzbogacona w krzemionkę i pożyteczne mikroorganizmy.
Alternatywą jest gotowany wywar ze skrzypu, który stosuje się co trzy dni przez trzy tygodnie. Na powierzchni skórki wówczas widoczne są brunatniejące, lekko wzniesione plamy. Takie objawy to sygnał alarmowy - należy działać szybko. Wywar może zadziałać jako naturalna "szczepionka" wzmacniająca odporność roślin na atak grzybów, a jego przygotowanie nie wymaga specjalistycznych umiejętności. W sklepach dostępne są także gotowe środki na bazie skrzypu - dla tych, którzy cenią sobie wygodę.


































