Ziemniak - gatunek rośliny należący do rodziny psiankowatych. Nazwa "ziemniak” odnosi się tak do całej rośliny, jak i do jej jadalnych, bogatych w skrobię bulw pędowych.
Pomidor to roślina szczególnie podatna na różnego rodzaju choroby, a jednym z najgroźniejszych zagrożeń jest zaraza ziemniaczana. Objawy infekcji najczęściej pojawiają się na łodygach i ogonkach liściowych w postaci jasnych i ciemnobrązowych smug. Wnętrze łodyg brunatnieje, a liście z żółtobrunatnymi plamami zaczynają się zwijać. Jak skutecznie powstrzymać rozwój tej choroby i zapobiec jej dalszemu rozprzestrzenianiu się? Naturalny oprysk zadziała szybciej, niż myślisz, a przy odpowiednim zastosowaniu może uratować Twoje plony przed całkowitą katastrofą.
Najwięksi gracze w sektorze ziemniaczanym, ponad 300 wystawców i tysiące odwiedzających. Międzynarodowe wydarzenie odbędzie się 3 i 4 września i skupi się na wszystkim, co związane z uprawą, przetwórstwem i innowacjami w ziemniaczanym łańcuchu wartości. Czego jeszcze możemy spodziewać się po międzynarodowych targach ziemniaka Potato Europe 2025?
Ceny młodych ziemniaków nagle znacząco spadły i są teraz rekordowo niskie. W tym momencie sezonu na polskie warzywa taka sytuacja nie jest dobrą wiadomością dla producentów i rolników. Biorąc pod uwagę napływ płodów rolnych z rynków zagranicznych, prognozy na najbliższe miesiące nie są obiecujące.
Kraj sąsiadujący z Polską na poważny problem związany z bezpieczeństwem żywnościowym. Zaczyna tam brakować podstawowych produktów rolnych, a wizja głodu staje się coraz bardziej realna. Wygląda na to, że reżimowy rząd nie chce powtórki z historii i ugiął się pod wpływem zagrożenia. Władze zniosły embargo nałożone na towary pochodzące z “nieprzyjaznych krajów”.
Rolnicy długo apelowali o zmiany, a teraz jest na nie realna szansa. Ministerstwo Rolnictwa zaprezentowało projekt rozporządzenia, które może zmniejszyć straty producentów ziemniaków zakażonych bakteriozą pierścieniową. Resort dopuszcza możliwość sprzedaży takich bulw na konsumpcję - ale pod określonymi warunkami.
Wiosną wielu z nas czeka na pierwsze warzywa z lokalnych upraw. Wśród nich prym wiodą młode ziemniaki, które kuszą delikatnością i świeżością. Jednak w sklepach i na straganach łatwo pomylić je z ich mniej szlachetnym kuzynem — ziemniakiem wczesnym, często importowanym z zagranicy. To nie tylko kwestia smaku, ale i uczciwości sprzedawców.
Choć według ekspertów to jeszcze nie pora, to na targach pojawiają się pierwsze polskie młode ziemniaki. Warto dokładnie sprawdzać ich pochodzenie, wcześniejsze kontrole wykazywały bowiem nieuczciwość sprzedawców. Niezależnie od tego, odstraszyć mogą wyjątkowo wysokie ceny. Za kilogram trzeba się naprawdę mocno wykosztować.
Na pierwszy rzut oka to była tylko standardowa procedura, która miała sprawdzić stan polskich ziemniaków, które trafiły za granicę. Jednak informacje przekazane przez zagraniczne służby postawiły polskie instytucje na nogi. Ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi zabrało głos w sprawie. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa prowadzi postępowanie wyjaśniające.
Za granicą rozpoczęła się medialna nagonka na polskich rolników. Prasa rozpisywała się na temat zainfekowanych warzyw, które sprowadzono z Polski. W związku z tym zwiększyły się restrykcje, które znacząco utrudniają krajowy eksport. Sprawa jednak ma drugie dno i prawdopodobnie nie chodzi o samą bakterię, ale nieuczciwe praktyki producentów z państw „starej” Europy.
Polska od dawna umacnia swoją pozycję jako kluczowy dostawca jednego z najpopularniejszych produktów rolnych w Europie. W samym 2024 roku wyeksportowaliśmy ponad 112 tysięcy ton tego towaru. Które państwa najchętniej sięgają po nasze plony i jakie zyski osiągnęli krajowi producenci? Wyniki mogą zaskoczyć.
W ostatnich miesiącach niekwestionowanym liderem drożyzny jednogłośnie zostało okrzyknięte masło. Jak jednak sprawy się mają w przypadku warzyw?
Poważna choroba ziemniaków od lat spędzała sen z powiek wielu rolnikom. Plantatorzy musieli sprostać ścisłym regulacjom, które nie ułatwiały przede wszystkim eksportu warzyw poza granice kraju. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi postanowiło dokonać zmiany, dzięki którym poszczególne czynności okażą się znacznie prostsze.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało ważny komunikat. Jego treść jest istotna, zwłaszcza że zbliża się czas nasadzeń. Wczesną wiosną rolnicy ruszą na swoje pola i rozpoczną uprawy. Nowa regulacja pozwoli sporo zaoszczędzić, jednak żeby z niej skorzystać, trzeba się pospieszyć.
Podaż sezonowych warzyw powoli maleje, za to ich ceny wyraźnie podskoczyły. Taką sytuację można zaobserwować na podwarszawskiej giełdzie w Broniszach. Największy wzrost cenowy notuje cukinia, choć podwyżki dotknęły także marchew. Jedynie ziemniaki utrzymują się na takim samym poziomie cenowym.
Wrzesień niemal za pasem, a czas wykopywania ziemniaków prawie na finiszu. Rolnicy spieszą się, aby zebrać wszystkie z pola, zanim zaczną się deszczowe dni. Andrzej Onopiuk wraz z ojcem Gienkiem, także zabrali się za wykopki. Rolnik pełen dumy ze swoich ekologicznych ziemniaków, zapomniał o jednym. Internauci wypomnieli mu największy błąd. Andrzej nie ułatwił sobie pracy.
Niekiedy przejeżdżając okazjonalnie przez mniejsze miejscowości, zauważamy tabliczki na płocie, informujące o sprzedaży ziemniaków pakowanych w siatkowane worki. Kupowanie prosto od rolnika jest dobrą alternatywą i niekiedy dużo tańszą niż w osiedlowych sklepach czy na targach. Niestety jednak, rolnik handlujący ziemniakami z gospodarstwa, może zapłacić mandat w wysokości do 1500 zł, jeśli nie spełnił tych dwóch wymogów.
Ziemniak zasłużył sobie na miano najbardziej popularnego warzywa i najchętniej spożywanego w wielu europejskich krajach. Bylina ta występuje jednak na całym świecie i to aż w 10 tysiącach różnych odmian. Na obiad wybieramy zazwyczaj wybieramy ziemniaki młode, bo rewelacyjnie smakują z każdym rodzajem mięsa i surówkami. Udając się na zakupy, nie zdajemy sobie sprawy, że ziemniaki młode, a wczesne to kolosalna różnica.
Ostatni tydzień przyniósł załamanie ceny ziemniaka na rynkach hurtowych oraz w sprzedaży z gospodarstw. Ceny dla konsumentów pozostają bez zmian.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o konieczności wycofania pozwolenia na dalsze stosowanie środka wykorzystywanego przez rolników do walki z zarazą ziemniaczaną, alternariozą, czy mączniakiem rzekomym. Zmiany wynikają z postanowień Parlamentu Europejskiego.
Producenci ziemniaka zapamiętają ten rok, jako wyjątkowo trudny pod względem presji chorobowej na plantacji ziemniaków. Zaraza ziemniaczana spędza rolnikom sen z powiek, szczególnie, że w hurtowniach brakuje skutecznych środków ochrony roślin.
Niecodzienna kraksa miała miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia w Majdanku na Lubelszczyźnie. Policja otrzymała zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który jadąc autem nagle stracił panowanie nad kierownicą. 20-latek pędził tak szybko, że najpierw wjechał w pole obsadzone ziemniakami, następnie "pokonał" ogrodzenie i zatrzymał się na budynku mieszkalnym. Kierowcę czekają spore kłopoty.
Stonka ziemniaczana coraz śmielej poczyna sobie na plantacjach ziemniaka. Próg szkodliwości stonki jest stosunkowo niewielki, więc warto zadbać o plony i zwalczyć owada, zanim uszkodzi krzaki ziemniaków i doprowadzi do strat plonów.
Dziś pierwszy Międzynarodowy Dzień Ziemniaka ustanowiony przez Organizacje Narodów Zjednoczonych. Polska jest trzecim w Europie producentem ziemniaka.
Nie ma chyba takiej osoby, której smak młodych ziemniaków nie kojarzy się z okresem wiosennym. Spragnieni wczesnych kartofli, możemy kupić je w najbliższym warzywniaku, albo... wyhodować je samemu. Potrzebujemy tylko kawałka ogrodu, bądź miejsca na balkonie. To proste, wystarczy trzymać się czterech złotych zasad uprawy ziemniaków.
Wiosna to czas kiedy inspektorzy z Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa wyjeżdżają na pola, by przeprowadzać badania. Którzy rolnicy mogą spodziewać się inspekcji na swoim polu i czego ona może dotyczyć?
Nadchodzące dni przyniosą załamanie pogody, które może odbić się niekorzystnie na plonach. Wegetacja jest wyjątkowo rozwinięta jak na połowę kwietnia, co może oznaczać również wyjątkowo bolesne straty dla rolników. Obawiają się sadownicy, obawiają się właściciele plantacji rzepaku i ziemniaków.
W dzisiejszej audycji w Radiu Zet, wiceminister rolnictwa dał jasno do zrozumienia, że Unia Europejska nie chce kupować polskich ziemniaków. Przyczyna tkwi w groźnej bakterii, z którą borykać się mają małe gospodarstwa. Co jest prawdą, a co nią nie jest, wyjaśnia lider Agrounii.
Mężczyzna w środku nocy okradał rolnika z Niemysłowic koło Prudnika. Po zatrzymaniu okazało się, że to nie był jego pierwszy raz.