Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Uprawy > Plantatorzy w kryzysie jakiego nie pamiętają od 30 lat. Zbiory stoją całkowicie w miejscu
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 07.08.2025 06:30

Plantatorzy w kryzysie jakiego nie pamiętają od 30 lat. Zbiory stoją całkowicie w miejscu

aronia, uprawy
fot. Canva

Drastyczne przymrozki, nieprzewidywalna pogoda i brak realnego wsparcia z zewnątrz – to tylko część problemów, z jakimi zmagają się dziś polscy plantatorzy owoców jagodowych. W wielu regionach kraju sytuacja przekroczyła już granice kryzysu. Czy nadchodzi moment, w którym część upraw zniknie z rynku całkowicie?

Katastrofalny sezon dla upraw jagodowych – rolnicy zostali bez plonów

Wiosenne nadzieje wielu gospodarzy prysły wraz z pierwszym poważnym spadkiem temperatur. Chociaż dla przeciętnego konsumenta owoce jagodowe wciąż są dostępne na sklepowych półkach, rzeczywistość w gospodarstwach rolnych wygląda zupełnie inaczej. W kwietniu i maju pogoda zaskoczyła nawet najbardziej doświadczonych plantatorów. Przymrozki pojawiły się w czasie pełnego kwitnienia, co w praktyce oznaczało jedno – zbiory w wielu miejscach zostały przekreślone już na etapie pąków kwiatowych.

Niektóre regiony ucierpiały bardziej niż inne. Szczególnie trudna sytuacja miała miejsce w województwach wschodnich, gdzie skala strat zmusiła część gospodarstw do podjęcia radykalnych decyzji. W mediach społecznościowych rolnicy coraz częściej dzielą się relacjami dokumentującymi puste pola i zniszczone krzewy.

aronia 1.jpeg
Fot. Canva/piotr_malczyk

Klimatyczne anomalie i brak stabilnych rozwiązań systemowych pogłębiają kryzys w polskim rolnictwie

Eksperci biją na alarm – ekstremalne warunki pogodowe nie są już wyjątkiem, lecz normą. Zmiany klimatu wpływają na wszystkie sektory gospodarki, ale rolnictwo – szczególnie to opierające się na delikatnych uprawach – odczuwa je najboleśniej. Sektor produkcji owoców miękkich, takich jak aronia czy czarna porzeczka, staje się coraz bardziej podatny na gwałtowne zjawiska atmosferyczne.

Problem nie dotyczy wyłącznie jednego sezonu. Plantatorzy zwracają uwagę, że konsekwencje obecnych strat będą widoczne także w kolejnych latach. Brak środków na rekultywację plantacji, rosnące koszty produkcji i coraz mniejsze zainteresowanie przetwórców owocami z polskich gospodarstw to tylko część zagrożeń.

Dodatkowo sytuację pogorszyły letnie gradobicia, które nawiedziły m.in. Lubelszczyznę, niszcząc resztki ocalałych plonów. To właśnie w tym regionie notuje się największe straty – często sięgające nawet 100% upraw.

„Nawet nie zbieramy”. Plantatorzy mówią wprost o skali strat i apelują o wsparcie

Dramatyczny głos środowiska rolniczego wybrzmiał ostatnio w mediach branżowych. Jak podaje portal sadyogrody.pl, sytuacja na plantacjach aronii jest wyjątkowo trudna. Głos zabrał Stanisław Trzonkowski, plantator i członek zarządu Krajowego Zrzeszenia Plantatorów Aronii "Aronia Polska".

Owoców aronii w naszym gospodarstwie nie będziemy zbierać, ponieważ skutki wyrządzone przez przymrozki w czasie pełnego kwitnienia wynoszą 100 proc. Takiej straty w ponad 30-letniej uprawie tego gatunku jeszcze nie mieliśmy – powiedział Trzonkowski w rozmowie z portalem sadyogrody.pl.

Skalę problemu potwierdziła również Komisja Gminna ds. szacowania strat w uprawach rolnych. W wielu przypadkach mowa jest o całkowitej utracie plonów, co może oznaczać konieczność likwidacji niektórych plantacji lub ich zawieszenia na dłuższy czas.

aronia 2.jpg
fot. pixabay/GoranH

Ale aronia to nie jedyny przypadek. Równie dramatyczne wieści dochodzą od plantatorów czarnej porzeczki, którzy uzyskali w tym roku jedynie 27 proc. plonów w porównaniu do 2024 roku. Tak niskie wyniki oznaczają realne ryzyko bankructwa wielu gospodarstw, szczególnie tych mniejszych, które nie dysponują odpowiednim zapleczem finansowym ani technologicznym.

Rolnicy apelują o natychmiastowe działania ze strony państwa. Podkreślają, że bez wsparcia finansowego i systemowych rozwiązań nie uda się odbudować sektora, który jeszcze kilka lat temu był jednym z bardziej konkurencyjnych w Europie. Niestety, jak mówią, reakcja instytucji państwowych jest zbyt wolna i nieadekwatna do skali zniszczeń.

Kryzys w polskich uprawach jagodowych to nie incydent, lecz sygnał ostrzegawczy. Zmieniający się klimat, niestabilność rynku i brak szybkiej reakcji władz mogą doprowadzić do trwałego osłabienia sektora. Jeżeli Polska chce zachować swoją pozycję jako istotny producent owoców jagodowych w Europie, konieczne są działania długofalowe i realne wsparcie dla rolników – zanim będzie za późno.