Rolnik chciał sprowadzić kombajn z zagranicy. Po wpłaceniu zaliczki rozpoczął się istny koszmar

Przygotowywał się do sezonu i liczył, że trafiła mu się okazja życia. Zamiast maszyny, został jednak tylko z pustym kontem i zgłoszeniem na policji. Mieszkaniec powiatu prudnickiego w woj. opolskim został oszukany przy próbie zakupu kombajnu przez Internet.
Transakcja wydawała się bezpieczna
Ogłoszenie, na które natrafił rolnik, wyglądało profesjonalnie. Maszyna miała pochodzić z zagranicy, a jej stan techniczny opisywano jako "bardzo dobry". Gospodarz skontaktował się z rzekomą firmą - sprawdzał jej dane, czytał opinie, prowadził rozmowy z osobą podającą się za konsultanta. Wszystko wskazywało na to, że trafił na wiarygodnego sprzedawcę.
Zgodnie z ustaleniami policji, mężczyzna zgodził się na warunki transakcji i przelał zaliczkę - miała ona pokryć koszty transportu maszyny i rezerwacji sprzętu. Po czasie pojawiły się jednak kolejne żądania - tym razem dotyczyły "nieprzewidzianych wydatków". Gdy rolnik odmówił dalszych przelewów, kontakt ze sprzedającym się urwał.

Oszustwo zgłoszone, maszyny nie ma
Gdy tylko nabywca zorientował się, że mógł paść ofiarą przestępstwa, zawiadomił policję. W tej chwili funkcjonariusze próbują ustalić tożsamość osób podszywających się pod importerów używanych maszyn rolniczych.
Maszyna miała pochodzić z zagranicy i według opisu była w bardzo dobrym stanie technicznym. Mężczyzna postanowił skontaktować się z firmą wystawiającą ogłoszenie. Weryfikował jej dane, sprawdzał opinie, a nawet przeprowadził rozmowy telefoniczne z osobą podającą się za konsultanta. Wszystko tylko z pozoru wskazywało na to, że transakcja będzie bezpieczna - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Opolu.

Coraz więcej oszustw na sprzęt rolniczy
To nie pierwszy przypadek, gdy rolnicy padają ofiarą wyłudzeń przy zakupie sprzętu przez Internet. Przestępcy działają coraz sprytniej - tworzą profesjonalnie wyglądające strony, podszywają się pod legalnie działające firmy, kopiują zdjęcia i opisy z prawdziwych ogłoszeń.
Policja apeluje o szczególną ostrożność przy zawieraniu umów online - zwłaszcza jeśli transakcja dotyczy dużych kwot i maszyn sprowadzanych z zagranicy. Przed wpłatą pieniędzy warto zweryfikować, czy firma istnieje w rejestrach, z kim dokładnie prowadzimy korespondencję, a jeśli to możliwe - sprawdzić maszynę na miejscu. To z pewnością tańsze rozwiązanie niż utrata pieniędzy wpłaconych na zaliczkę i "nieprzewidziane koszty".




































