Ta polska wieś bije rekordy. Mieszka w niej więcej ludzi niż w niejednym mieście
W Narodowym Spisie Powszechnym z 2021 roku pewna wieś w podwarszawskiej gminie odnotowała 14 809 mieszkańców, co czyni ją najludniejszą wsią w Polsce. Spektakularny wzrost – z zaledwie pół tysiąca osób w ciągu ćwierćwiecza – zamienił dawną rolną miejscowość w sypialnię metropolii.
Położenie i charakter zabudowy
Józefosław leży zaledwie 15 km na południe od centrum Warszawy, przy granicy Lasu Kabackiego. Administracyjnie należy do powiatu piaseczyńskiego w województwie mazowieckim. Szeregowe osiedla i apartamentowce, powstające od lat 90., wypełniły dawny pas pól między Piasecznem, Mysiadłem a Konstancinem-Jeziorną.
Układ ulic, gęstość zabudowy i liczba firm usługowych sprawiają, że miejscowość ma dziś miejski krajobraz, choć formalnie pozostaje wsią. Dojazd zapewniają droga wojewódzka nr 721, linie komunikacji miejskiej ZTM Warszawa oraz stacja kolejowa Warszawa Jeziorki, oddalona o kilka minut jazdy autobusem.
Dlaczego Józefosław wciąż nie jest miastem?
Choć Józefosław spełnia kryteria niezbędne do uzyskania praw miejskich – takie jak próg 2000 mieszkańców i pozarolniczy charakter utrzymania większości ludności – na drodze do zmiany statusu stoją przeszkody. Po pierwsze, wieś jest jedynie sołectwem w gminie z własnym ośrodkiem miejskim, Piasecznem, co komplikuje strukturę administracyjną. Po drugie, przekształcenie wiązałoby się ze zmianami w systemie podatkowym i finansowaniu, na co dotąd brakowało jednomyślnego poparcia mieszkańców.
Wreszcie bliskość Warszawy i Piaseczna sprawia, że kluczowe usługi publiczne są łatwo dostępne, przez co mieszkańcy nie odczuwają dotkliwych braków wynikających ze statusu wsi. Władze gminy dotąd formalnie nie złożyły wniosku o nadanie praw miejskich, skupiając się na rozwiązywaniu problemów infrastrukturalnych.
Suburbanizacja w pigułce
Przypadek Józefosławia pokazuje, jak silnie proces suburbanizacji przekształca przedmieścia największych aglomeracji. Tańsze działki, bliskość stolicy i dobra sieć dróg przyciągnęły deweloperów jeszcze w latach 90. XX wieku. Od tego czasu liczba ludności wzrosła tu ponad dwudziestopięciokrotnie – w tempie, którego nie notują nawet średniej wielkości miasta. Tym samym wieś wyprzedziła pod względem zaludnienia takie ośrodki miejskie jak Opatów czy Jordanów. Decyzja o ewentualnej zmianie statusu zależeć będzie głównie od woli mieszkańców i kalkulacji finansowych gminy Piaseczno. Na razie największa polska wieś funkcjonuje jako typowa sypialnia metropolii – z miejską zabudową, ale wiejskim statusem.
