Policzyli, ile naprawdę wydajemy na pupila. Kwoty zwalają z nóg
Polska znajduje się w europejskiej czołówce pod względem liczby zwierząt domowych. Psy i koty to już ponad 13,5 miliona członków naszych rodzin. Ta miłość ma jednak niemałą cenę. Jak pokazuje najnowsze badanie rynku finansowego, wydatki na pupila to już nie drobna kwota, lecz poważna pozycja w domowym budżecie, porównywalna z rachunkami za media. Ile w rzeczywistości kosztuje utrzymanie psa lub kota i czy jesteśmy na to przygotowani?
Pupil, czyli pełnoprawny członek rodziny
Dla wielu z nas pies czy kot nie jest „tylko zwierzęciem”, ale pełnoprawnym członkiem rodziny, pocieszycielem i towarzyszem codzienności. Taka więź emocjonalna sprawia, że nie oszczędzamy na jego zdrowiu i komforcie.
Czasy karmienia resztkami z obiadu minęły. Teraz półki sklepowe uginają się pod ciężarem specjalistycznych karm, zabawek i suplementów. Ta rewolucja w podejściu do opieki nad zwierzętami ma jednak twarde, finansowe konsekwencje. To, co kiedyś było marginalnym wydatkiem, dziś staje się regularnym, stałym obciążeniem, które trzeba co miesiąc uwzględniać w planach.
Ile naprawdę kosztuje utrzymanie psa i kota?
Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF) oraz Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH wzięły pod lupę portfele Polaków. Wyniki badania „Sytuacja na rynku consumer finance” są jednoznaczne: aż 61,2% z nas regularnie wydaje pieniądze na swoich podopiecznych. Najliczniejsza grupa właścicieli, stanowiąca blisko 49%, przeznacza na ten cel od 101 do 300 zł miesięcznie. Jednak co dziesiąte gospodarstwo domowe wydaje już znacznie więcej, bo od 301 do 500 zł. Trzeba jednak pamiętać, że to uśrednione dane.
Realne koszty utrzymania psa potrafią być znacznie wyższe i, w zależności od wielkości zwierzęcia, wahają się od 200 do 400 zł miesięcznie w przypadku małego psa, a przy dużym pupilu sięgają od 450 do nawet 700 zł. W tych widełkach mieści się głównie podstawowe wyżywienie i profilaktyka weterynaryjna. Każda nagła choroba czy zabieg to dodatkowe setki, a nawet tysiące złotych.
Wydatki na pupila niczym rata kredytu
Udział wydatków na zwierzęta w domowym budżecie najlepiej obrazuje skalę tego zjawiska. Jak wyliczył cytowany przez dlahandlu.pl dr Sławomir Dudek z IRG SGH, współautor badania, średnie miesięczne koszty utrzymania pupila pochłaniają już około 4% naszych portfeli. To kwota porównywalna z wydatkami na odzież i obuwie czy opłatami za telefon i internet. Co więcej, to niewiele mniej, niż statystycznie przeznaczamy na własne zdrowie.
Taki poziom kosztów potwierdza, że opieka nad zwierzętami stała się poważnym zobowiązaniem finansowym. Warto je świadomie planować, aby nagła wizyta u weterynarza nie zrujnowała domowego budżetu.
