We wtorek 27 lutego, pod miejscowością Leszczawa Dolna na Podkarpaciu doszło do niebezpiecznego wypadku. Na tzw. "zakręcie śmierci" zestaw przewożący dłużycę, nie dostosował się do warunków drogowych i forsując bariery bezpieczeństwa, dachował. Kierowca został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Protesty rolnicze nie ustępują. W dalszym ciągu blokowane są główne drogi i przejścia graniczne z Ukrainą. Niestety strajk bywa dla kierowców uciążliwy i na wszelkie sposoby próbują ominąć blokady. Taka sytuacja miała miejsce w środę, 28 lutego w miejscowości Barwinek. Kierowca ciężarówki nie zatrzymał się przed blokadą i wjechał w protestującego tam rolnika.
W poniedziałek (26 lutego) w miejscowości Stary Paczków doszło do przerażającego wypadku. Mężczyzna, który prowadził ciągnik, najpierw z niego wypadł, a potem znalazł się pod kołami. Na miejscu niezwłocznie pojawiły się służby ratunkowe. Kierowcy ciągnika, pomimo przeprowadzonej reanimacji nie udało się uratować.
W czwartek 9 lutego doszło w miejscowości Komorów do straszliwej tragedii. To właśnie tam 7-letnie dziecko zostało zaatakowane przez owczarka niemieckiego oraz mieszańca, których według jednej z hipotez, miał wypuścić z kojca na swojej posesji. Prowadzone w tej sprawie śledztwo, ukazało prawdopodobną przyczynę zaatakowania dziecka przez zwierzęta.
Podczas piątkowego popołudnia doszło do dramatycznego wypadku we Wrocławiu. 15-letnia dziewczyna została ranna po upadku z wysokości dawnego elewatora zbożowego. Dziewczynę wyciągało kilka zastępów straży pożarnej oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 20 lutego. Podczas, gdy ulice polskich miast blokowane były przez walczących o godne życie rolników, ich kolega po "fachu" pracował przy maszynie rolniczej, która odebrała mu życie. Okoliczności wypadku wyjaśnia prokuratura.
Do wypadku doszło w sobotę, 17 lutego w miejscowości Kąsinowo. Młody mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik. Na miejsce wezwano odpowiednie służby ratownicze. Pomimo podjętej resuscytacji, mężczyzny nie udało się uratować.
W późnych godzinach wieczornych 11 lutego (niedziela), na autostradzie A1 doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką przewożącą ogromne ilości kukurydzy. Na miejscu pracowało wiele zastępów staży pożarnej.
Samochód wjechał w trzyosobową rodzinę uczestniczącą w protestach rolników. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, a jej mąż i córka walczą o życie w szpitalu. Ustalane są przyczyny wypadku.
Ostatni tydzień protestów na niemieckich drogach przynosi smutne wiadomości. Wskutek trzech wypadków z udziałem ciągników ucierpiało 13-letnie dziecko, jeden z demonstrantów został przewieziony do szpitala, natomiast trzecia uczestniczka nie doznała żadnych obrażeń.
Nieodzowną częścią rolnictwa jest niekiedy praca z dużymi maszynami. Podczas prac z ich wykorzystaniem niezwykle ważna jest rozwaga i ostrożność. W poniedziałkowe południe doszło do dramatycznego wypadku podczas żniw.
Ciągnik rolniczy wywrócił się podczas prowadzenia prac polowych na stromym zboczu. W akcji ratowniczej interweniowała straż pożarna.
Kierowca ciągnika nie ustąpił pierwszeństwa osobówce. W skutek jego nieuwagi półtoraroczne dziecko trafiło do szpitala.
Ciężarówka z burakami uderzyła w drzewo podczas manewru wymijania z osobowym fordem. Kierowca i pasażer osobówki odnieśli obrażenia podczas zdarzenia.
Oba tragiczne zdarzenia miały miejsce w ostatnią niedzielę w Lubelskiem. Ciało mężczyzny w stawie zauważyła postronna osoba. Natomiast ciało wędkarza, który utonął po wpadnięciu do dołu wykopanego przez bobry, odnalazł jego kolega.
Podczas prac przy ambonie myśliwskiej, ta runęła na 54-letniego mężczyznę. Do pomocy wezwano załogę śmigłowca medycznego.
W sobotę doszło do tragicznego wypadku przy wycince drzew, w wyniku którego zginął 55-letni mężczyzna. Okoliczności całego zdarzenia są wyjaśniane.
We wtorek doszło do tragicznego wypadku. Ciągnik spadł ze skarpy, przybyłe na miejsce służby stwierdziły zgon mężczyzny.
Podczas prac polowych dwóch mężczyzn na uprawie kukurydzy doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jeden z nich trafił ranny do szpitala.
Dwie kobiety spadły z platformy sadowniczej podczas zbioru jabłek. Z obrażeniami ciała zostały przewiezione do szpitala. Na szczęście ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Doniesienia o niebezpiecznych odpadach chemicznych znajdujących się we wsiach nieopodal Warszawy wywołały burzliwą dyskusję w mediach. Wiele znalezionych substancji pochodzi od największego producenta toksycznego trotylu w NATO, zakładów Nitro-Chem.
Dziś podczas prac rolniczych w Masłowie (woj. śląskim) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na miejscu zginął mężczyzna. W Masłowie podczas prac rolniczych na policję zadzwonił mężczyzna. Jak wynikało z informacji przekazanych przez mężczyznę, jego ojciec został przejechany przez ciągnik rolniczy.
Wczoraj w Starym Barkoczynie (woj. pomorskie) doszło do wypadku z udziałem maszyny rolniczej. Podczas zdarzenia ranny został 52-letni rolnik. Do zdarzenia o godzinie 19.15 zadysponowano druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej Lubań. Na miejscu zdarzenia pojawili się także JRG Kościerzyna, OSP KSRG Nowa Karczma, Zespół Ratownictwa Medycznego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz funkcjonariusze policji. Do wypadku podczas prac polowych. Jak przekazał portal kościerzyna.naszemiasto.pl, podczas zdarzenia 52-letni mężczyzna doznał urazu twarzoczaszki. Mężczyzna podczas pracy miał upaść na maszynę rozrzucającą siano.
Latem wiele dzieci bierze udział w pracach na terenie gospodarstw i pomaga w codziennych obowiązkach swoich rodziców i dziadków. Niestety, dochodzi przy tym niekiedy do niebezpiecznych zdarzeń. Jak przekazał portal tarnowska.tv, kierowany przez 16-latka ciągnik przewrócił się na jednej z dróg w Brzesku. Do traktora dołączone były dwie przyczepy dwuosiowe wypełnione obornikiem. W wyniku zdarzenia 8-letni pasażer doznał dotkliwych obrażeń ciała i został przetransportowany helikopterem do szpitala. Wywrócony ciągnik. Ucierpiał 8-latekJak podaje portal tarnowska.tv, do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Brzesku (gm. Brzesko, woj. małopolskie) w środę 4 sierpnia 2021 roku. W godzinach przedpołudniowych 16-letni kierowca jechał przez miejscowość traktorem, do którego dołączone były dwie przyczepy wypełnione obornikiem. Podróżował z nim 8-letni pasażer. Jak relacjonują tarnowskie media, w pewnym momencie małoletni kierowca utracił panowanie nad pojazdem. Ciągnik najechał na skarpę i wywrócił się wraz z jedną z dwuosiowych przyczep.
Do zdarzenia doszło 5 maja bieżącego roku. Jak powiadomili strażacy z OSP Padew Narodowa około 19:00 w miejscowości Domacyny doszło do zderzenia ciągnika z motocyklem.
Do niewyobrażalnej tragedii doszło podczas zbioru ziemniaków w jednym z gospodarstw na terenie województwa łódzkiego. 62-letni rolnik wysiadł z ciągnika, by oczyścić kombajn. W pewnym momencie został wciągnięty przez maszynę. Pomimo akcji reanimacyjnej przeprowadzonej przez zespół ratownictwa medycznego, mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Tragedia w trakcie wykopkówW niektórych częściach Polski wykopki ziemniaków rozpoczęły się już w połowie sierpnia. Niestety, wraz z kolejnym etapem prac w gospodarstwach rolnych nie brakuje tragicznych zdarzeń podczas wykonywania codziennych czynności na polach. Jak poinformował portal agronews.com, w gminie Błaszki (woj. łódzkie) w drugiej połowie sierpnia 2021 roku doszło do dramatycznego wypadku: 62-letni mężczyzna został wciągnięty przez maszynę do zbioru ziemniaków. Jak relacjonują media, rolnik w trakcie pracy wysiadł z ciągnika, nie wyłączając silnika. Zbliżył się do kombajnu, by oczyścić go z zalegających łęcin. Niestety, w pewnym momencie pracująca maszyna wciągnęła 62-latka, dotkliwie go raniąc.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kole poinformowała o drastycznym zdarzeniu, które miało miejsce podczas prac polowych na terenie województwa wielkopolskiego. Rolnik włożył rękę do pracującego siewnika, który odciął jego palec. Obecny na miejscu świadek - operator ciągnika - po ujrzeniu dramatycznej sceny stracił przytomność. Wielkopolska: rolnik stracił palec w siewnikuWypadki podczas prac polowych nie należą do rzadkości: część z nich ma miejsce wskutek nieszczęśliwego splotu wydarzeń, inne są spowodowane przez nieuwagę czy niewłaściwe korzystanie z maszyn. Do wyjątkowo drastycznego wypadku doszło w sierpniu w miejscowości Leszcze (gm. Kłodawa, woj. wielkopolskie), o czym poinformowała na swojej oficjalnej stronie internetowej Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kole.Zgłoszenie o rolniku, którego ręka została zakleszczona w siewniku, dotarło do dyżurnego straży pożarnej przed godziną 19:00. Na miejsce zadysponowano 28 strażaków.
W województwie świętokrzyskim doszło do tragicznego wypadku podczas zbioru ziemniaków: 26-letni rolnik został wciągnięty przez wałek łączący kombajn ziemniaczany z traktorem. Jak podają media, w mechanizm dostała się część ubrania mężczyzny. Pomimo akcji służb, życia rolnika nie udało się uratować. Świętokrzyskie: tragedia podczas zbioru ziemniakówDo tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 11 października 2021 roku w miejscowości Wójcza w powiecie buskim na terenie województwa świętokrzyskiego. 26-letni rolnik pracował przy zbiorach ziemniaków, korzystając przy tym z kombajnu podłączonego do ciągnika rolniczego. Mieszkaniec gminy Solec-Zdrój w pewnym momencie zbliżył się do pracującej maszyny, a do wałka łączącego kombajn ziemniaczany z traktorem dostała się część jego ubrania. To właśnie w ten sposób 26-latek został wciągnięty przez mechanizm, który doprowadził do poważnych obrażeń jego ciała. Jak poinformowała policja, życia mężczyzny nie udało się uratować. Nad ustaleniem dokładnego przebiegu zdarzeń pracuje m.in. prokuratura.