Do Niemiec polscy producenci wysyłają nie tylko wyroby przemysłowe, maszyny i ich części, ale też w bardzo dużej mierze artykuły rolno-spożywcze, których wartość znacząco rośnie z roku na rok. Polskie produkty w NiemczechPomimo bardzo trudnej sytuacji gospodarki na świecie, polscy eksporterzy doskonale wykorzystali sytuację i zwiększyli udziały na niemieckim rynku. Co interesujące, w tej samej konkurencji straciła m.in. Francja, Holandia i Belgia. Jak kształtuje się struktura produktów eksportowanych z Polski do Niemiec? Jak podaje Business Insider, powołując się na dane GUS z 2019 roku, bardzo duży odsetek mają tutaj maszyny, urządzenia i sprzęt transportowy (38,1%). Żywność i żywe zwierzęta uzyskały w zestawieniu wartość 10,7%. Zmiany w kwestii polskiego eksportu do Niemiec są widoczne z roku na rok. Jak podaje portalspozywczy.pl w 2020 roku Polska odpowiadała za 5,7% niemieckiego importu, co było kolejnym wynikiem potwierdzającym zwyżkowy trend udziałów Polski w rynku naszych zachodnich sąsiadów.
Mimo tego, że pochodzenie produktu staje się coraz bardziej znaczącą wartością dla konsumentów, to w badaniu najczęściej wskazywanymi czynnikami były: jakość produktu, jego cena oraz sezonowość. Konsumenci wobec żywnościCuTE (ang. Cultivating the Taste of Europe, pol. Kultywowanie Smaku Europy) jest działaniem promocyjnym z ramienia Unii Europejskiej. Jego celem jest informowanie europejskich konsumentów o właściwościach i zaletach owoców i warzyw uprawianych na świeżym powietrzu i w szklarniach, pod ścisłą kontrolą i zgodnie ze standardami europejskiego modelu produkcji.CuTE prowadzi również badania dotyczące nastrojów i zwyczajów konsumenckich obywateli krajów Unii Europejskiej. Pierwsza ankieta wśród Europejczyków została przeprowadzona w 2019 roku, a obecne wyniki monitorują nastroje mieszkańców UE z 2020 roku. Wyniki zostały przedstawione przez firmę FruitVegetablesEUROPE w specjalnym raporcie, który umożliwia ujęcie aktualnych trendów konsumpcyjnych na Starym Kontynencie. Z badań CuTE wynika, iż wartości, którymi kierują się kupujący przy doborze produktów spożywczych, nie zmieniły się w znaczny sposób od 2019 roku. Zarówno w poprzednim, jak i bieżącym badaniu najważniejsze dla konsumentów okazały się czynniki takie jak: jakość produktu (dla 57% respondentów), cena (38% osób) oraz sezonowość (dla 33% ankietowanych).
- Projekt jest nie tylko sprzeczny z prawodawstwem unijnym, ale także z interesem czeskich obywateli, spowoduje bowiem, że wszystko podrożeje - przekazał podczas czwartkowej debaty senator Pavel Fischer.
W ostatnim czasie największy wzrost cen w skupach odnotowano w przypadku ziemniaków. Zwiększyły się również stawki za inne podstawowe produkty rolno-spożywcze, takie jak mięso wieprzowe, drobiowe czy wołowe. Ceny rosnąMniejsza podaż wielu produktów w lutym spowodowała wzrost ich wartości cenowej w skupach. Największą dynamikę cenową w lutym wobec stycznia odnotowały ceny ziemniaków - były bowiem droższe aż o 41%. Jak podaje portal agropolska.pl, na fakt ten wpłynęły dwa czynniki: uwarunkowania sezonowe oraz silne mrozy, które zaburzyły transport. Mimo to informacje dla rolników nie są do końca optymistyczne, bo stawki za ziemniaki o tej samej porze rok temu były średnio 25% wyższe. W lutym wobec stycznia podrożała też wieprzowina (o 10%), lecz dwanaście miesięcy wcześniej kosztowała ona średnio 30% więcej. Zaobserwowano też wyższą wartość drobiu i wołowiny w skupach, która w lutym podniosła się o około 9% wobec stycznia 2021 roku. Mała podaż ziaren zbóż spowodowała kolejne podwyżki cenowe - w lutym pszenica i żyto kosztowały średnio 4% więcej wobec stycznia i 24% więcej wobec danych sprzed roku. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-3]Miesięczne podwyżki większości produktów rolno-spożywczych nie objęły rynku mleka. Jest jednak również dobra wiadomość dla hodowców bydła mlecznego - obecnie mleko w skupach warte jest średnio 9% więcej wobec analogicznego okresu z 2020 roku.
Za wzrastające ceny na sklepowych półkach odpowiedzialne są m.in. nowe podatki w Polsce, a także globalna tendencja wzrostu cen produktów spożywczych. Ceny żywności będą rosnąć Wskaźnik inflacji wyliczany jest nie tylko na podstawie cen żywności, ale również paliw i usług (które finalnie wpływają na podwyższanie wartości inflacji). Jak podaje GUS, w marcu 2021 roku średnie ceny były 3,2% wyższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W lutym wskaźnik ten był wyższy o 2,4% w porównaniu do tego samego miesiąca w 2020 roku. Jak widać, inflacja rośnie, a wraz z nią zawartość portfeli Polaków topnieje.Sprawa może być dotkliwa zwłaszcza dla rolników, którzy na potrzeby pracy w gospodarstwie zużywają więcej paliwa i energii elektrycznej, niż np. przeciętna rodzina mieszkająca w mieście.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: Jednocześnie ceny produktów rolno-spożywczych w skupach nie rosną tak, jak ceny żywności na sklepowych półkach. Efekt? Rolnicy wcale się nie bogacą, a coraz częściej balansują na granicy opłacalności swojego biznesu. Jak zapowiadają eksperci, ceny towarów w 2021 roku będą dalej rosnąć - a jest to bardzo zła informacja zarówno dla konsumentów, jak i producentów żywności.
Mogą się one okazać istotne dla rolników wychowujących dzieci w wieku szkolnym, ponieważ część uczniów będzie mogło wrócić do tradycyjnej nauki. Niewiele jednak wskazuje na to, że ściśle związana z rolnictwem branża HoReCa nabierze oczekiwanego rozpędu. Luzowanie obostrzeń w części województw w PolsceSytuacja związana z obostrzeniami nie zmieni się w pięciu województwach: wielkopolskim, śląskim, dolnośląskim, łódzkim i opolskim.Zmiany będą natomiast dotyczyć mieszkańców pozostałych jedenastu województw: mazowieckiego, podlaskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego, lubelskiego, lubuskiego, pomorskiego, świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i małopolskiego. Jakich nowości w codziennym życiu możemy spodziewać się od 26 kwietnia 2021 roku? W większości województw mieszkańcy będą mogli teraz korzystać z usług zakładów fryzjerskich, kosmetycznych oraz salonów urody.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-6]Niestety, brak informacji o otwarciu restauracji czy hoteli, które zaopatrywały się w żywność od polskich rolników.
Warto dodać, że Komisja Europejska wyznaczyła cel, jakim jest zajęcie 25% powierzchni wszystkich użytków rolnych uprawami ekologicznymi do 2030 roku. Komisja Europejska o zmianach na rzeczy klimatuZmiany klimatyczne nie są ani teorią, ani opinią - są niepodważalnym faktem, którego oznaki widzimy na co dzień. WWF podaje, że w porównaniu do czasu sprzed epoki przemysłowej, działania ludzi na Ziemi przyczyniły się do podniesienia średniej temperatury o 1 stopień Celsjusza.Choć może wydawać się to niewiele, to nic bardziej mylnego - katastrofa klimatyczna może nadejść szybciej, niż przewidujemy. Istotnym progiem średniej temperatury na naszej planecie jest 1,5 stopnia Celsjusza - by go nie przekroczyć, wszystkie kraje muszą stać się neutralne klimatycznie do 2050 roku. Unia Europejska z każdym rokiem coraz bardziej podkreśla konieczność podejmowania działań w tym kierunku, a wiele zmian ma dotknąć m.in. rolnictwo. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-3]WWF wskazuje, że do 2030 roku należy zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych na świecie o połowę. Plan działań ws. lepszego rozwoju produkcji ekologicznej w unijnym rolnictwie został stworzony w zgodzie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu, ze strategią na rzecz różnorodności biologicznej i strategią Od pola do stołu.W dokumencie czytamy, że ekologiczne pola są w 30% bardziej zróżnicowane biologicznie, ich właściciele osiągają wyższe dochody, a zwierzęta hodowane w ekologicznych gospodarstwach cieszą się lepszym zdrowiem.