Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Wieś > Nie każda „kurka” w lesie jest bezpieczna. Ten błąd może cię sporo kosztować
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 10.08.2025 09:25

Nie każda „kurka” w lesie jest bezpieczna. Ten błąd może cię sporo kosztować

grzyby, kurki
pixabay.com / fot. moritz320

Grzybobranie to dla wielu Polaków ulubiona letnia i jesienna tradycja. Jednak w tym sezonie miłośnicy leśnych wędrówek muszą zachować szczególną ostrożność. Jeden z popularnych przysmaków ma groźnego sobowtóra. Czy wiesz, jak go rozpoznać?

Sezon grzybowy w pełni – radość i ukryte ryzyko

Lasy w całym kraju zapełniają się o poranku osobami wyposażonymi w koszyki, scyzoryki i atlas grzybów. Grzybobranie to dla wielu nie tylko sposób na świeże, naturalne składniki, ale też forma aktywnego wypoczynku i kontaktu z naturą. W Polsce tradycja ta jest wyjątkowo silna – co roku tysiące osób wyruszają w las w poszukiwaniu borowików, podgrzybków czy kurek.

Jednak nawet wśród doświadczonych zbieraczy zdarzają się pomyłki. Przy zmiennych warunkach pogodowych i dużej różnorodności gatunków łatwo trafić na okazy, które łudząco przypominają grzyby jadalne, ale w rzeczywistości mogą być niebezpieczne. Lasy Państwowe regularnie apelują o rozwagę, przypominając, że niewłaściwa identyfikacja grzyba może skończyć się poważnym zatruciem.

lisówka.jpg
fot. wikicommons/  Autorstwa Jerzy Opioła

Dlaczego pomyłki zdarzają się nawet najlepszym? Grzybiarze muszą to wiedzieć

Wbrew pozorom mylenie gatunków nie jest domeną jedynie początkujących. Niektóre grzyby mają bardzo podobny kolor, kształt i strukturę, co utrudnia ich odróżnienie nawet wprawnym okiem. Dodatkowo młode okazy często różnią się wyglądem od w pełni dojrzałych – mogą mieć inny odcień kapelusza, a elementy takie jak trzon czy blaszki nie są jeszcze w pełni wykształcone.

Eksperci ostrzegają, że problemem jest również zbieranie „na pamięć”. Ktoś, kto zna jeden gatunek od lat, może nie zauważyć subtelnych różnic w budowie i przez nieuwagę wrzucić do koszyka niepożądany okaz. Jesienią, kiedy w lasach pojawia się największa różnorodność grzybów, ryzyko pomyłek rośnie.

Dlatego przed włożeniem grzyba do koszyka warto go dokładnie obejrzeć z każdej strony, a w razie wątpliwości – skorzystać z atlasu lub aplikacji rozpoznającej gatunki. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest konsultacja z doświadczonym grzybiarzem lub specjalistą od mykologii.

Kurki i lisówki – podobieństwa, które mogą być groźne

Szczególną uwagę w tym sezonie Lasy Państwowe zwracają na kurki (pieprznik jadalny) i lisówki pomarańczowe – gatunki, które na pierwszy rzut oka wyglądają niemal identycznie.

Kurka ma żółty, mięsisty kapelusz z pofałdowanym brzegiem, a pod spodem znajdują się tzw. fałszywe blaszki – grube, rozgałęzione listewki trudne do oddzielenia. Jej trzon jest gruby, zwężający się ku dołowi, a sezon na zbiór trwa od czerwca do października. Jest jadalna i ceniona za delikatny smak.

Lisówka pomarańczowa różni się kilkoma istotnymi szczegółami. Ma pomarańczowo-żółty kapelusz, cieńszy i bardziej kruchy niż u kurki. Spód kapelusza tworzą prawdziwe blaszki – cienkie, proste, łatwe do oddzielenia. Trzon jest cieńszy, zwykle bledszy od kapelusza, a grzyb pojawia się głównie jesienią. Lisówka jest niejadalna i może wywołać ostre dolegliwości żołądkowo-jelitowe.

lisówka 1.jpg
fot. wikicommons/  Autorstwa Jerzy Opioła

Leśnicy przypominają:

Nie jesteś pewien – nie zbieraj. Podobieństwa bywają złudne, a konsekwencje mogą być bardzo poważne.

Właśnie dlatego, nawet jeśli wydaje Ci się, że w koszyku masz same kurki, warto każdą sztukę obejrzeć osobno. Chwila uwagi w lesie może uchronić przed wielogodzinnymi problemami zdrowotnymi.

Grzybobranie to piękna tradycja, ale wymaga wiedzy i ostrożności. Kurka i lisówka pomarańczowa to tylko jeden z wielu przykładów groźnych podobieństw w świecie grzybów. Zachowanie czujności i korzystanie z rzetelnych źródeł informacji to najlepszy sposób, aby sezon grzybowy zakończył się smacznym, a nie groźnym dla zdrowia posiłkiem.