Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Biznes > Rolnicy przeoczają "haczyki" ukryte w umowach. Tyle płacą za dzierżawę gruntów pod fotowoltaikę
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.06.2025 07:48

Rolnicy przeoczają "haczyki" ukryte w umowach. Tyle płacą za dzierżawę gruntów pod fotowoltaikę

Panele solarne
Fot. Photo by American Public Power Association on Unsplash

Coraz więcej rolników otrzymuje propozycje dzierżawy swoich gruntów pod farmy fotowoltaiczne. Firmy inwestujące w odnawialne źródła energii oferują wieloletnie umowy i obiecują stały, przewidywalny dochód – często wyższy niż ten z tradycyjnej produkcji rolnej. Kuszą wizją minimalnego zaangażowania, przy jednoczesnym zysku bez konieczności uprawy czy hodowli. Czy jednak taka dzierżawa rzeczywiście się opłaca? 

Umowa na pokolenia? Dzierżawa może trwać latami

Dzierżawa gruntu pod farmę fotowoltaiczną może trwać nawet 30 lat. Taki okres brzmi jak finansowa stabilizacja, ale w praktyce bywa dla rolników pułapką. Jak informuje Dolnośląska Izba Rolnicza, rolnik może mieć później poważny problem z rozwiązaniem umowy przed upływem tego czasu, nawet jeśli inwestor nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

Często spotykany jest zapis - bardzo niekorzystny zresztą dla rolnika - że wypowiedzenie umowy z powodu nieopłacania czynszu będzie niemożliwe, o ile rolnik najpierw nie zwróci się do innych podmiotów o przejęcie umowy dzierżawy, np. do instytucji finansującej inwestycję - ostrzega adwokat Łukasz Opaliński w rozmowie z Tygodnikiem Rolniczym.

W dodatku brak ustaleń o terminie rozpoczęcia budowy może oznaczać wieloletnie zablokowanie pola - i to bez wypłaty jakichkolwiek pieniędzy.

Stefan Krajewski
Wydali miliony. Potrzebują jeszcze więcej
Rolnicy pozbawieni środków za swoją pracę. Zaległość na 6 mln złotych. Sprawą zajmie się prokuratura Zacznie się już we wrześniu. Hodowcy ziemniaków nie mogą tego przegapić

Dzierżawa gruntu pod farmy fotowoltaiczne – ile można zarobić w 2025 roku? Nie wszystko złoto, co się świeci

Zarabianie od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych za hektar rocznie kusi. Ale tylko dobrze sporządzona umowa dzierżawy sprawia, że ta suma nie jest tylko teoretyczna. Problem w tym, że - jak zaznacza mec. Opaliński - każda z firm inwestycyjnych posiada własny wzór umowy dzierżawy, a więc nie ma ustandaryzowanego dokumentu. Tym samym każdą ofertę należy dokładnie przeanalizować, najlepiej z prawnikiem, by nie zgodzić się na zapisy trudne do odwrócenia.

Obecnie stawki za dzierżawę hektara ziemi pod instalacje fotowoltaiczne mieszczą się w przedziale od 15 do nawet 22 tysięcy złotych rocznie, co przekłada się na miesięczny dochód wynoszący od około 1500 do 1800 zł za hektar. W przypadku działki o powierzchni 2 hektarów zysk może być dwukrotnie wyższy. Z danych z ostatnich lat widać wyraźny wzrost cen:

  • w 2020 roku oferowano około 7000 zł za hektar rocznie,
  • w 2021 stawki sięgały już 10–12 tys. zł,
  • w 2022 wzrosły do 15 tys. zł,
  • w 2023 osiągały około 16 tys. zł,
  • a w 2024 sięgały średnio 18 tys. zł rocznie.

Trend jest więc wyraźny – dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę z roku na rok staje się coraz bardziej opłacalna.

Wśród najważniejszych pułapek są:

  • brak waloryzacji czynszu o inflację,
  • brak jasnych terminów rozpoczęcia budowy,
  • brak zapisów o obowiązku usunięcia instalacji po zakończeniu umowy,
  • przerzucenie na rolnika obowiązku pokrycia podatków i opłat.
Panele solarne
Fot. Photo by Andres Siimon on Unsplash

Czy opłaca się dzierżawić grunt pod fotowoltaikę?

W teorii fotowoltaika może być szansą dla rolników dysponujących gruntami o niskiej przydatności rolniczej - ważne jednak, aby spełniały określone kryteria: dobre nasłonecznienie, płaski teren, bliskość infrastruktury energetycznej i drogowej.

Dobrze rokująca działka i rzetelny inwestor to dopiero początek drogi. Rolnik musi zadbać o zapisy dotyczące m.in. wypowiedzenia umowy, płatności czynszu od dnia rozpoczęcia budowy oraz ubezpieczenia gruntu i odpowiedzialności za szkody.
A na końcu - zabezpieczyć swój interes również na moment po zakończeniu dzierżawy.

Często w umowach jest propozycja zapisu, że inwestor uprzątnie teren tylko w razie, gdy upłynie okres, na jaki została zawarta, ale w razie jej wcześniejszego rozwiązania - to już nie - ostrzega adwokat.