Wyszukaj w serwisie
wiadomości ceny zwierzęta uprawy maszyny finanse i prawo biznes Wieś
RolnikInfo.pl > Zwierzęta

Zwierzęta

drób
19.03.2022 02:36 Polski drób z salmonellą. Bułgarskie władze kazały zniszczyć produkt

Obecnie wiadomo, że 9,9 ton drobiu z Polski będzie musiało być zniszczonych. Jak podaje Agencja Bezpieczeństwa Żywności w Bułgarii, problem z polskim drobiem z salmonellą pojawia się regularnie od kilku lat.Polski drób z salmonellą w BułgariiKiedy jeszcze jakiś czas temu pisaliśmy o produktach drobiowych z Polski, które okazały się być zakażone salmonellą i sprzedawane na terenie Wielkiej Brytanii, wiele osób twierdziło, że jest to przypadek, do którego może niekiedy dojść w branży spożywczej. Szczegóły sprawy przedstawiamy w naszym tekście zatytułowanym Brytyjczycy nie chcą polskiego drobiu. Salmonellą zatruło się już kilkaset osób.Zarzuty, które kierują bułgarskie służby wobec polskiego drobiu są jednak dużo poważniejsze - tamtejsza Agencja Bezpieczeństwa Żywności utrzymuje, że mięso z salmonellą wykrywa się w mięsie z Polski od kilku lat, a sytuacja z ostatnich dni nie jest wcale wyjątkowa. Sprawa dotyczy 9,9 ton mrożonych ud z kurczaka - podaje strona bnr.bg. W tym roku jest to pierwszy przypadek żywności z Polski zainfekowanej salmonellą, która została wykryta w Bułgarii. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Wedle informacji bułgarskiego Narodowego Radia Veselina Milanova w 2019 roku do krajowych sklepów trafiło ponad 100 ton polskiego mięsa z salmonellą. Niestety, sytuacja nie poprawiła się w 2020 roku, kiedy to w maju poinformowano o 20 tonach skażonego mięsa z Polski - inspektorzy Agencji Bezpieczeństwa Żywności w Bułgarii reagują jednak szybciej i zakażone mięso nie trafia teraz zazwyczaj na sklepowe półki. Jak podaje portal agropolska.pl, Bułgaria poinformowała zarówno władze w Polsce, jak i System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) z ramienia Unii Europejskiej. Na razie nie wiadomo, czy za wielokrotne wysyłanie skażonego mięsa strona polska poniesie dalsze konsekwencje.

Ptasia grypa - żuromin
19.03.2022 02:36 Dramatyczna sytuacja rolników w powiecie żuromińskim. Potwierdzono już 35 ognisk ptasiej grypy

Na ten moment w Polsce od początku roku potwierdzono 116 ognisk ptasiej grypy. O dramatycznej sytuacji w powiecie żuromińskim zrobiło się głośno w zeszłym tygodniu, gdy pojawiały się informacje nie tylko o braku rąk do pracy, ale i braku dwutlenku węgla do utylizacji drobiu. O to, jak wygląda obecna sytuacja, zapytaliśmy rolnika z obszaru walczącego z ptasią grypą w powiecie żuromińskim. - Problem jest ogromny, bo u nas niekiedy większość ludzi z wiosek utrzymuje się z pracy na kurniku, a w samym ubiegłym tygodniu kilkaset tysięcy kur zostało zagazowanych, kurniki pozamykane. Po prostu tragedia. Niby tam wprowadzili teraz jakieś środki, ale to wszystko za późno już. Drogi trzeba było blokować, jak była grypa na jednym czy dwóch kurnikach. A tam nic, nawet mat dezynfekujących na drogach nie było. Teraz jak już się wszystko rozniosło, to oni nagle dzielnie wszystko wprowadzają - przekazał nam rolnik. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:

pies znęcanie się
19.03.2022 02:36 Podlasie: zaniedbany pies w gospodarstwie odkryty przez dzielnicowego. Szybko udzielono pomocy

Sprawą zaniedbanego psa w jednym z gospodarstw szybko zajęły się odpowiednie służby. Obecnie pies Mikołajek znajduje się na terenie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Dramat psa Mikołajka w jednym z gospodarstw na PodlasiuChoć niegodziwe traktowanie zwierząt jest społecznie nieakceptowane, to nie zmienia to faktu, że skala znęcania się nad psami, kotami i innymi stworzeniami jest w naszym kraju porażająca. Czy pies Mikołajek padł ofiarą ludzkiego lenistwa, bezmyślności czy też zwykłego okrucieństwa - tego obecnie nie wiemy. Wiadomo jednak, że pies znajdował się na terenie jednego z gospodarstw położonych w gminie Krasnopol na Podlasiu, gdzie pędził niezwykle smutny żywot. W pierwszej kolejności zwierzakiem zainteresował się dzielnicowy gminy Krasnopol. Podczas wstępnego oglądu psa okazało się, że jest bardzo wychudzony i niedożywiony. Mikołajek był również przywiązany łańcuchem do pnia drzewa. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Na miejsce przybył lekarz weterynarii z wolontariuszką, by udzielić zwierzęciu pierwszej pomocy. Mikołajek został zabrany do Suwałk, do siedziby Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Na temat właściciela psa brak jakichkolwiek informacji - nie wiadomo, czy podczas interwencji służb w gospodarstwie obecni byli domownicy.

Wścieklizna - kolejny przypadek
19.03.2022 02:36 Wojewoda zaapelował do mieszkańców. Wścieklizna atakuje zwierzęta

- Apeluję o zastosowanie się do zakazów i nakazów obowiązujących na terenach zagrożonych wścieklizną. Nie zapominajmy również o bezpieczeństwie naszych zwierząt, które są narażone na zakażenie. Przede wszystkim pamiętajmy o szczepieniu psów - jest ono obowiązkowe, natomiast zalecane jest również szczepienie kotów - przekazał Wojewoda Mazowiecki.Zgodnie z rozporządzeniami nr 2 i nr 3 Wojewody Mazowieckiego z 19 stycznia i z 2 lutego 2021 r. obszar zagrożony obejmuje w Warszawie - dzielnicę Wawer i Wesoła, miasto Sulejówek w powiecie mińskim, niektóre miejscowości w gminie Halinów, część gminy Siennica oraz w powiecie otwockim kilkanaście miejscowości w gminie Wiązowna i w gminie Kołbiel.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Co więcej, od 25 kwietnia do 2 maja bieżącego roku trwać będzie akcja szczepień lisów wolno żyjących na terenie: powiatu łosickiego,powiatu ostrowskiego z wyłączeniem gminy Wąsewo,powiatu siedleckiego i miasta Siedlce,powiatu sokołowskiego,powiatu węgrowskiego. Co więcej, wiadomo także, że 26 marca zakończone zostały szczepienia lisów wolno żyjących na obszarze:powiatu otwockiego, powiatu mińskiego,miasta stołecznego Warszawa.

lis szczenięta
19.03.2022 02:36 Kobieta znalazła na polnej drodze porzucone szczenięta. Nie były to psy

Niestety, matka szczeniąt w momencie znalezienia była martwa. Na miejsce przyjechał patrol policji oraz pan Wiesław Borkowski, lekarz weterynarii z Inowrocławia. Znalezione zwierzakiCała historia została opisana na internetowej stronie policji. Zwierzęca rodzina została znaleziona przez przypadkową kobietę na polnej drodze 11 kwietnia 2021 roku. Rzekoma suczka nie dawała oznak życia, a w okolicy było przestraszonych czworo szczeniąt. Kobieta powiadomiła odpowiednie służby. Na miejsce przyjechała policja oraz lekarz weterynarii Wiesław Borkowski, który chętnie angażuje się w akcje pomocowe dla zwierząt. Zdziwienie było ogromne, gdy okazało się, że znalezione zwierzęta nie są psami, a lisami. Weterynarz ocenił, że mama małych zginęła śmiercią naturalną, a do jej zgonu nie przyczyniła się ingerencja człowieka. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Najpierw pochwycono pierwszych dwoje szczeniąt i - wedle zapewnień służb - kolejna dwójka miała być złapana tak szybko, jak to możliwe. Sprawa nie była łatwa, gdyż zwierzęta były przestraszone i nie ufały ludziom. Z drugiej strony każda minuta była na wagę złota, ponieważ małe lisie organizmy pilnie potrzebowały pożywienia. Wiesław Borkowski znalazł miejsce dla lisiąt w ośrodku rehabilitacji, gdzie będą mogły przebywać do momentu, w którym staną się samodzielne.

Rolnicy. Podlasie - nowy odcinek
19.03.2022 02:33 "Rolnicy. Podlasie": Trudne decyzje i ciężka praca. "Weterynarza nic nie przeraża" 

Trzeci odcinek serialu "Rolnicy. Podlasie" został srogo oceniony przez widzów. Kolejny raz po emisji nowego odcinka pojawiło się wiele komentarzy, internauci byli rozczarowani, że niewiele się działo. O ostatnim odcinku można przeczytać >tutaj<. Więcej emocji z pewnością pojawi się podczas jutrzejszej emisji czwartego odcinka programu "Rolnicy. Podlasie".

morawiecki premier
20.05.2021 02:00 Premier zdradził rodzinną tajemnicę. Chodzi o rolnictwo

Okazuje się bowiem, że ojciec premiera - Kornel - zajmował się w młodości pszczelarstwem. Nieznany fakt na temat rodziny Morawieckich20 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pszczół ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Te niewielkie owady, choć na co dzień wcale nie rzucają się w oczy, są istotami, dzięki którym na świecie możliwe jest życie. Nie ma w tym zdaniu żadnej przesady - pszczoły dzięki swojej pracy zapylają miliony kwiatostanów, a w konsekwencji ludzie i inne zwierzęta mogą cieszyć się jadalnymi owocami i warzywami. Z okazji Międzynarodowego Dnia Pszczół premier Morawiecki opublikował wymowny wpis na Facebooku. Zaznaczył w nim, że w Polsce pszczelarstwo istnieje od wielu wieków, a propagowanie wiedzy na temat pszczół stanowi ważne zadanie współczesnego świata. Pod tekstem polityk zamieścił również archiwalną czarno-białą fotografię. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-7]Na podstawie krótkiego tekstu opublikowanego przez szefa Rady Ministrów wiemy, że postać uwieczniona na zdjęciu to jego ojciec, który był - jak określił to premier - pszczelarzem rodziny Morawieckich.

krowy
19.05.2021 02:00 Sąsiadom przeszkadza zapach krów rolnika. "Żyć nie dają"

Jeden z internautów na popularnej grupie poświęconej hodowli bydła na portalu Facebook pożalił się innym rolnikom w następujących słowach: "Czy walczyć o wieś?"Portal Rolnik Info nie po raz pierwszy sygnalizuje problemy rolników związane z niewyrozumiałym sąsiedztwem, które krytykuje zarówno nietypowe pory pracy na roli i związane z nimi hałasy, jak i zapachy charakterystyczne dla zwierząt gospodarskich. Niestety wiele osób przeprowadzając się z miasta na wieś, nie zdaje sobie sprawy, że elementy te są integralną częścią lokalnego życia, a produkcja żywności nie odbywa się w sterylnych warunkach i kompletnej ciszy. Jeden z hodowców bydła pożalił się w przestrzeni internetowej na swoich sąsiadów, wskazując, iż z powodu zapachu jego krów nie dają mu żyć. W jego rozpaczliwym wpisie pojawiła się nawet wątpliwość dotycząca zmiany zawodu i przeprowadzki do bloku mieszkalnego. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-15]Krytyka osób niezwiązanych z rolnictwem na temat dźwięków i zapachów wsi wzbudza ogromne emocje u producentów żywności. Nie szczędzą oni gorzkich słów i podkreślają, że nie zamierzają zmieniać swojego życia pod czyjeś dyktando.Pojawia się również dodatkowe pytanie: jeśli na wsi znikną hałasy maszyn i zapachy zwierząt gospodarskich, jakie produkty będą się w ogóle pojawiać w sklepach?

straż miejska łoś
18.05.2021 02:00 W Toruniu znaleziono maleńkiego łosia. Szukał swojej mamy

Niestety, wiele wskazywało na to, że klępa zginęła. Zwierzątkiem zajął się toruński Animal Patrol, który przekazał je do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Kilkudniowy łoś na toruńskim osiedluMieszkańcy miast i miasteczek powoli przyzwyczajają się do wizyt pochrumkujących dzików na swoich osiedlach mieszkaniowych. Coraz częściej w pobliżu ludzkich siedlisk pojawiają się również drapieżniki takie jak wilki. Łosie, łagodne leśne zwierzęta, wolą jednak pozostawać z daleka od ciekawskich ludzkich oczu i rzadko kiedy zdarza się, by spotkanie z tym dużym ssakiem trwało więcej niż kilka minut. Tym razem jednak Straż Miejska z Torunia musiała zmierzyć się z zupełnie nietypowym zgłoszeniem - na terenie osiedla Na Skarpie znaleziono kilkudniowego łoszaka. Do opisywanego zdarzenia doszło w niedzielę 9 maja 2021 roku. Jak informuje Super Express, zgłoszenie o maleńkim zwierzaku wpłynęło do Straży Miejskiej tuż przed godziną 10:00 rano. Łoś przebywał w okolicach ruchliwego ronda, najprawdopodobniej szukając swojej mamy. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-10]Kiedy na wskazane miejsce przybyli strażnicy miejscy, łoszak znajdował się na skraju lasu. Był wyraźnie osłabiony. Straż Leśna zasięgnęła opinii lokalnego leśnika, który potwierdził, że w ostatnim czasie nie widział w okolicy klępy - mamy małego łosia.

Pożar - stadnina koni
17.05.2021 02:00 Ogień zajął stadninę koni. Właściciel próbował ratować zwierzęta

Do pożaru doszło w miniony piątek 14 maja. Strażacy zostali zadysponowani po godzinie 21:00. Jak wynikało ze zgłoszenia, płonęła prywatna stadnina koni w Budach Michałowskich.

koń
17.05.2021 02:00 Małopolskie: koń uciekł z zagrody. Spacerował drogą szybkiego ruchu

Koń, pomimo znalezienia się w dość nietypowej lokalizacji, zachował spokój i - jakby nigdy nic - kroczył drogą w kierunku centrum miasta, zwracając na siebie uwagę wszystkich kierowców. Koń wybrał się na spacer drogą krajową numer 52Zwierzęta mają swój własny świat i niepohamowaną ciekawość, czego dobitnym dowodem jest sytuacja, która miała miejsce we wtorek 11 maja 2021 roku w okolicach Kęt na terenie województwa małopolskiego. Jak przekazuje portal oswiecim.naszemiasto.pl, po godzinie 16:00 policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy: na drodze krajowej numer 52 w stronę Kęt miał spacerować koń. Funkcjonariusze, świadomi potencjalnego zagrożenia zarówno dla uczestników ruchu drogowego, jak i dla zwierzęcia, bez chwili wahania udali się we wskazane miejsce. Tak jak przekazano w zgłoszeniu, źródłem zamieszania na drodze rzeczywiście był nieparzystokopytny spacerowicz. W momencie przybycia policji na miejsce, wraz z koniem była już jego właścicielka. Koń został bowiem znaleziony na Alei Wojska Polskiego. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-10]Kobieta, do której należało zwierzę, przekazała funkcjonariuszom, że koń zbiegł z zagrody, ponieważ jej ogrodzenie zostało uszkodzone przez nieznanego sprawcę. Pomimo usprawiedliwienia sytuacji, policjanci pouczyli właścicielkę o jej obowiązku należytej opieki nad tak dużym zwierzęciem.

norka dania
16.05.2021 02:00 Duńczycy zakopali wybite norki. Środowisku grożą poważne konsekwencje

Spośród wybitych 17 milionów norek aż 4 miliony z nich zostały zakopane - reszta trafiła bowiem do spalarni. Teraz okazuje się, że nad Duńczykami zawisło prawdziwe widmo grozy - ogromna liczba martwych zwierząt wskutek rozkładu może doprowadzić do katastrofalnego zanieczyszczenia środowiska. Duńczycy będą wykopywali norki? Ubiegły rok był wyjątkowo trudny nie tylko ze względu na problemy zdrowotne, z którymi zmagało się wiele osób, ale też ze względu na nowe zagrożenia epizootyczne dosięgające zwierząt dzikich i gospodarskich. Na przykładzie ogromnych ferm przemysłowych w Danii, w których hoduje się norki na futra, cały świat mógł się dowiedzieć, że zwierzęta te mogą chorować na koronawirusa, a w konsekwencji - przyczyniać się do powstawania nowych jego mutacji. Duński rząd zdecydował o wybiciu 17 milionów norek - 13 milionów trafiło do spalarni, jednakże ze względu na ich ograniczone moce przerobowe pozostałe 4 miliony martwych zwierząt zakopano na terenach wojskowych w zachodniej części Danii. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-7]Truchła zakopano w wielkich zagłębieniach terenu, które jednak - pomimo rekomendacji - miały głębokość nie 150, a 100 centymetrów. Ponadto jako lokalizację grzebowisk wybrano okolice jeziora. Istnieją uzasadnione obawy, że gnijące ciała zwierząt zanieczyszczą lokalne kąpielisko i wodę pitną, z której korzystają okoliczni mieszkańcy. Ministerstwo środowiska tonuje nastroje, pomimo tego, że martwe zwierzęta - ze względu na zbyt płytkie zakopanie - zostały "wypchnięte" przez gazy tworzące się podczas procesów gnilnych na powierzchnię ziemi. Duński rząd deklaruje, że norki zostaną zabrane, a ich pozostałości - spalone.

Zwierzęta - policja
14.05.2021 02:00 Nietypowa akcja policjantów. Funkcjonariusze po śmiertelnym potrąceniu sarny, ratowali koźlątko

Do wyjątkowo nietypowej akcji policjantów doszło w minioną środę 12 maja bieżącego roku. Późnym wieczorem do oficera dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o potraconej sarnie w Kaniowie na ulicy Jawiszowickiej. Co więcej, jak wynikało ze zgłoszenia, z rozerwanego brzucha zwierzęcia, wypadło młode sarniątko, połączone pępowiną z martwą sarną.

Nadleśnictwo las
12.05.2021 02:00 Martwe zwierzęta hodowlane znalezione w lesie. Sprawca nadal poszukiwany

Osoba, która dopuściła się tak niegodziwego czynu, jest cały czas poszukiwana. Jeśli winny zostanie zlokalizowany, będzie musiał pokryć koszty utylizacji martwych zwierząt z olchowego lasu. Nieznany sprawca porzucił ciała zwierząt hodowlanych w lesieInformacja o całym zajściu pojawiła się 11 maja 2021 roku na facebookowym profilu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Jak możemy przeczytać w komunikacie, na terenie Nadleśnictwa Bartoszyce (woj. warmińsko-mazurskie) nieznany sprawca porzucił ciała martwych zwierząt hodowlanych. W olchowym lesie pracownicy Nadleśnictwa znaleźli rozkładające się szczątki zwierząt - szacuje się, że jest to przynajmniej sześć sztuk bydła. Ze względu na ciepłą pogodę, a także na fakt, że padlina znajduje się na mokradłach, procesy gnilne zachodzą szybko. Ma to negatywny wpływ na lokalny ekosystem; kwestia stanowi również duże wyzwanie dla leśników, którzy muszą wywieźć ciała martwych zwierząt z rozlewiska, na którym urzędują bobry. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-7]Kolejne szczątki krów znaleziono w okolicy, na prywatnym polu. Czy za obydwoma "niespodziankami" stoi ten sam sprawca? Niestety na obecną chwilę pytanie to pozostaje bez odpowiedzi.

potok borsuk
10.05.2021 02:00 Osierocony borsuk znaleziony przy potoku. Nietypowa interwencja śląskiej policji

Wystraszone zwierzątko zostało zabrane przez policjantów i strażaków - w dalszej kolejności borsuczym maluchem zaopiekowali się specjaliści z Ośrodka Rehabilitacji Mysikrólik. Na odsiecz małemu borsukowiFunkcjonariusze policji chronią nie tylko ludzkie życie i bezpieczeństwo - nierzadko koleje ich zawodowego życia krzyżują się z losem zwierząt w potrzebie. W połowie kwietnia portal Rolnik Info w tekście zatytułowanym Kobieta znalazła na polnej drodze porzucone szczenięta. Nie były to psy informował o małych, osieroconych liskach, którym bez wahania pomogli policjanci. 10 maja 2021 roku na oficjalnej stronie policji pojawił się komunikat, w którym opisano kolejną akcję pomocową zwieńczoną sukcesem. Tym razem głównym bohaterem historii okazał się być maleńki borsuk. Jak przekazują policjanci KWP w Katowicach, jedna z mieszkanek Wisły na terenie województwa śląskiego, w nocy usłyszała dźwięki łudząco przypominające płacz dziecka. Zaniepokojona kobieta zadzwoniła na policję. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-6]W okolicach potoku Łabajów funkcjonariusze odnaleźli malucha - był to jednak borsuk, a nie człowiek. Mały ssak przebywał w okolicy bez swojej mamy, a w wyniku dalszych dociekań okazało się, że samica musiała najprawdopodobniej zginąć. W akcji wzięli udział też druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy złapali przestraszone borsucze dziecko i przekazali je pod opiekę policjantom.

floating farm niderlandy
09.05.2021 02:00 Niderlandy: stworzyli pływającą farmę w porcie. Obrońcy zwierząt podnieśli alarm

Zwierząt nie udało się niestety uratować. Pomysłodawcy pływającej farmy twierdzą jednak, że krowy wypadły za burtę z winy człowieka - dwukrotnie zapomniano bowiem o zamknięciu bramki zabezpieczającej. Pływająca farma w porcie w RotterdamieRotterdam jest jednym z większych miast Niderlandów i słynie m.in. z wielkiego portu. Holenderscy rolnicy, nastawieni na efektywne i ekologiczne rolnictwo, szczycą się wysokimi plonami i maksymalnym wykorzystaniem przestrzeni. Tym razem nie chodzi jednak o rolnictwo wertykalne, a pierwszą na świecie pływającą farmę krów mlecznych połączoną z mleczarnią. Inwestycja znajduje się nieopodal lądu, w rotterdamskim porcie. Wedle założeń pomysłodawców farma ma być przykładem tzw. miejskiego rolnictwa; prowadzi bowiem recykling odpadów i działa w zrównoważony sposób. Wiele fotografii pływającej farmy (ang. floating farm) można znaleźć m.in. na Instagramie.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-7]Choć krowy są bardzo zadbane, to niektórzy komentatorzy krytykują fakt, iż zwierzęta nie mają zapewnionego odpowiedniego dostępu do pastwiska i żyją blisko zanieczyszczeń pochodzących z miast. Z drugiej strony, kolejne fotografie pokazują zwierzęta pasące się na lądzie nieopodal farmy przycumowanej w porcie. Tego typu dyskusje nie są jednak obecnie największym problemem pomysłodawców pływającej farmy - w ostatnim czasie ich działalności przyglądają się ze sceptycyzmem obrońcy zwierząt.

Transport - zwierzęta
08.05.2021 02:00 Transport zwierząt zawrócony przez lekarza weterynarii. Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie

Na przejściu granicznym w Chyżnem (woj. małopolskie) w dniu 30 kwietnia bieżącego roku małopolscy inspektorzy zatrzymali do kontroli pojazd należący do polskiego przewoźnika. W aucie przewożone były zwierzęta ze Słowacji do Polski.

Pożar - chlewnia
08.05.2021 02:00 Pożar w chlewni. Dzięki właścicielowi straty ograniczono do minimum

W czwartek 6 maja bieżącego roku około godziny 17:45 do Ochotniczej Straży Pożarnej w Gorzowie Śląskim wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku inwentarskiego w miejscowości Jastrzygowice. W chlewni w jednym z boksów, gdzie przebywały prosięta, zapaliła się słoma. Już w trakcie dojazdu strażaków na miejsce okazało się, że ogień został stłumiony.- W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia, dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Oleśnie przekazał informację, że pożar został stłumiony w zarodku przez właściciela budynku - powiadomili strażacy z OSP Gorzów Śląski.

Zwierzęta - straż pożarna
07.05.2021 02:00 Niecodzienny wypadek kolejowy. Pociąg uderzył w krowy

Pomiędzy stacją kolejową w Bierutowie a przejazdem kolejowym na drodze wojewódzkiej DW 451 – wylot na Namysłów stwierdzono, że pociąg pasażerski uderzył w dwie krowy. - W wyniku zdarzenia jedna z krów leży obok składu pociągu, natomiast druga krowa zlokalizowana jest pod składem w przedniej części pociągu - relacjonowali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy.Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:

Zwierzęta - policja
02.05.2021 02:00 Interwencja policji i służb weterynaryjnych. 53-latek odpowie za znęcanie się nad zwierzętami

Jak powiadomili funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach, policjanci uzyskali informację, z której wynikało, że na jednej z posesji w Świętochłowicach mogą znajdować się zaniedbane zwierzęta. Doniesienia potwierdziły się gdy na miejscu pojawili się policjanci wraz z przedstawicielem świętochłowickiego Urzędu Miejskiego i służby weterynaryjnej. Na posesji odnaleziono zwierzęta, które utrzymywane były w fatalnych warunkach. Zwierzęta były brudne, odwodnione i niewyleczone z chorób.

Zwierzęta - policja
02.05.2021 02:00 Interwencja na posesji w centrum miasta. Funkcjonariusze ratowali ranną sarnę

Funkcjonariusze policji z komisariatu w Kamieńsku w dniu 29 kwietnia 2021 roku około godziny 14.30 pojawili się na jednej z posesji w centrum miasta, gdzie odnaleziono ranną sarnę. Jak się okazało, sarna miała okaleczoną racicę i kulejąc, poruszała się na 3 nogach.

Ptasia grypa - kolejne ogniska
30.04.2021 02:00 Do wybicia ponad milion sztuk drobiu. Kolejne ogniska ptasiej grypy w Polsce

Ogniska ptasiej grypy nr 246 - 272 w 2021 roku stwierdzono na podstawie badań przeprowadzonych w dniach 21-28 kwietnia 2021 r. w następujących województwach:mazowieckie (11),lubelskie (1), pomorskie (3), warmińsko-mazurskie (5), wielkopolskie (7). Wśród ognisk ptasiej grypy nr 246 - 272 w 2021, pięć z nich stwierdzono w gospodarstwach niekomercyjnych. Należą do nich dwa ogniska ptasiej grypy potwierdzone w województwie pomorskim, gdzie łącznie utrzymywano 96 sztuk drobiu, jedno ognisko w województwie lubelskim, gdzie utrzymywano łącznie 35 kur, perlic i przepiórek oraz dwa ogniska ptasiej grypy w województwie mazowieckim, gdzie łącznie utrzymywano 237 sztuk drobiu. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Fot. Na podstawie danych GIW- W gospodarstwach, w których stwierdzono chorobę, zostały wdrożone wszelkie procedury zwalczania przewidziane w przypadku wystąpienia HPAI, zgodnie z prawodawstwem krajowym i UE. Drób poddawany jest zabiciu i utylizacji, a wokół ogniska ustanowiono obszary zapowietrzone i zagrożone - wskazano w komunikacie.

Ptasia grypa - obszary wysokiego ryzyka
28.04.2021 02:00 Główny Lekarz Weterynarii: Obszary wysokiego ryzyka w 4 województwach

Jak powiadomił wczoraj Główny Lekarz Weterynarii, w Polsce wyznaczone zostały obszary wysokiego ryzyka wprowadzenia i rozprzestrzenienia się wirusów wysoce zjadliwej grypy ptaków. Obszary wysokiego ryzyka wyznaczono na terenach czterech województw w kraju. Fot. Na postawie GIWZapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: [EMBED-8]Zgodnie z komunikatem Głównego Lekarza Weterynarii, na podstawie decyzji wykonawczej Komisji Europejskiej, wskazano środki zmniejszające ryzyko, jakie mogą zostać wdrożone w zależności od sytuacji epidemiologicznej, są to między innymi zakazy:utrzymywania drobiu na wolnym powietrzu (wyjątek stanowi sytuacja, gdy drób jest chroniony przed kontaktem z dzikim ptactwem, lub gdy drób jest pojony i karmiony w zamkniętych pomieszczeniach)utrzymywania kaczek i gęsi razem z innymi gatunkami drobiu (za wyjątkiem sytuacji, gdy ryzyko wprowadzenia wirusa uznane zostanie za nieistotne ze względu na m.in. charakterystykę gospodarstwa),gromadzenia drobiu na targach, pokazach, wystawach i imprezach kulturalnychWszystkie zakazy zostały opisane w komunikacie >tutaj<. Jak zaznaczono w komunikacie, na obszarach wysokiego ryzyka wprowadzenia i rozprzestrzeniania się wirusów ptasiej grypy powiatowy lekarz weterynarii, bądź wojewoda na wniosek wojewódzkiego lekarza weterynarii w zależności od sytuacji epizootycznej na danym obszarze może wprowadzić powyższe zakazy.

świnia straż pożarna
27.04.2021 02:00 Świnia w opałach. Przeżyła niemożliwe, uratowali ją strażacy

Na szczęście świnia została uratowana dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji pomocowej strażaków. Świnia w opałachJak możemy przeczytać na facebookowym profilu Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej z Lublina, w czwartek 22 kwietnia 2021 roku doszło do niecodziennego zdarzenia: do studzienki wpadła świnia. Zwierzę oczekiwało na pomoc ludzi na terenie jednego z gospodarstw we wsi Zemborzyce Tereszyńskie w gminie Konopnica na Lubelszczyźnie.Okazało się bowiem, że świnia wpadła do niezabezpieczonego otworu studzienki, która miała głębokość dwóch metrów. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-7]Bohaterka niniejszej historii przeżyła upadek, a na miejsce przyjechali wkrótce strażacy z JRG w Lublinie i OSP w Pawlinie. Druhowie bez wahania zdecydowali się na pomoc świni - korzystając z pasów transportowych, wyciągnęli ją na powierzchnię. Z relacji strażaków na facebookowym proflu KM PSP z Lublina wiemy, że zwierzak został przekazany swojemu właścicielowi i nie odniósł poważnych obrażeń. Nie wiadomo jednak, jakie były przyczyny tego, że świnia biegała wolno, wskutek czego znalazła się w studzience.

GIW - wścieklizna
26.04.2021 02:00 GLW: Stwierdzono kolejne przypadki wścieklizny u zwierząt dzikich

Pięć nowych przypadków wścieklizny u lisów zostały potwierdzone na podstawie badań, które wpłynęły z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego Puławach w dniu 13 kwietnia bieżącego roku. Fot. Na podstawie danych GIWZapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-8]

koń
25.04.2021 02:00 Koń uwięziony w głębokim błocie. Wyjątkowa akcja straży pożarnej

Z opresji, która mogła potencjalnie zagrażać życiu konia, zwierzę uratowali strażacy OSP Torzym i JRG Sulęcin. Koń utknął w błocieNa oficjalnej stronie Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie możemy przeczytać, iż 23 kwietnia 2021 roku w jednym z gospodarstw w miejscowości Torzym w województwie lubuskim doszło do niepokojącego zdarzenia. Koń dostał się na błotnisty teren na jednym z pastwisk i się przewrócił. Niestety, zwierzę nie było w stanie wstać o własnych siłach. W pierwszej kolejności swoich sił w ratowaniu zwierzęcia próbował jego właściciel.Niestety, wszelkie starania zdały się na nic - stało się jasne, że do uwolnienia konia z opresji potrzeba dodatkowej pomocy. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-8]Zgłoszenie o problemie trafiło do lokalnej straży pożarnej tego samego dnia w okolicach południa. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków - OSP Torzym i JRG Sulęcin.

Ptasia grypa - ogniska
24.04.2021 02:00 Ptasia grypa nie odpuszcza. Stwierdzono 20 ognisk w 3 dni

Ogniska ptasiej grypy 226 - 245 w 2021 roku stwierdzono na podstawie badań przeprowadzonych od 21 do 23 kwietnia 2021 r. w następujących województwach:mazowieckim (11)warmińsko-mazurskim (2)pomorskim (6)wielkopolskim (1)Wśród ognisk 226 - 245 sześć stwierdzono w gospodarstwach niekomercyjnych na terenie województwa pomorskiego w powiatach sztumskim (4) i malborskim (2). Łącznie w tych gospodarstwach utrzymywano 470 kur. Fot. Na podstawie danych GIWZapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Zgodnie z komunikatem wydanym przez Głównego Lekarza Weterynarii, w gospodarstwach, w których potwierdzono ogniska od 226 do 245 w 2021 w 2021 roku, wdrożone zostały wszelkie procedury zwalczania ptasiej grypy, zgodnie z prawodawstwem zarówno unijnym, jak i krajowym. - Drób poddawany jest zabiciu i utylizacji, a wokół ogniska ustanowiono obszary zapowietrzone i zagrożone - wskazano w komunikacie.

Pożar - gołębie
24.04.2021 02:00 Pożar budynku gospodarczego. Zagrożony był gołębnik wraz z gołębiami

Do zdarzenia doszło wczoraj, 23 kwietnia po godzinie 21:00. W miejscowości Ulatowo-Czerniaki w województwie mazowieckim ogniem został objęty murowany budynek gospodarczy. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane zastępy strażackie. Funkcjonariusze po pojawieniu się na miejscu stwierdzili, że cały obiekt zajęty jest pożarem. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: