Jednym z największych beneficjentów systemu dopłat i obowiązującej definicji rolnika jest Kościół Katolicki, który - zgodnie z dochodzeniem OKO.press - w latach 2015-2018 mógł otrzymać przynajmniej 17 milionów złotych. Kościół i rolnicyPomysł utworzenia nowej definicji rolnika aktywnego, a więc osoby, która rzeczywiście zajmuje się uprawą roli i produkcją żywności, nie spodobała się wielu politykom i hierarchom Kościoła Katolickiego.Oznaczałoby to bowiem zatrzymanie wartkiego strumienia łatwych pieniędzy do kieszeni osób, które nie mają z rolnictwem nic wspólnego ponad to, że dysponują ziemią. Każdy gospodarz doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że samo posiadanie gruntów nie czyni z ich właściciela rolnika. Według informacji przekazywanych przez OKO.press Kościół Katolicki i inne związki wyznaniowe (których jest w naszym kraju znacząca mniejszość) otrzymały w latach 2015-2018 z unijnych dotacji aż 66,7 milionów złotych. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-13]Trudno powiedzieć, ile dokładnie trafiło do Kościoła Katolickiego, bo hierarchowie nie chcą odpowiadać na tego typu pytania.Wedle wstępnych szacunków dopłaty rolnicze, które trafiły do kościelnej kieszeni, mogły wynosić około 17 milionów złotych lub nawet wielokrotność tej sumy.
Poprzednia edycja programu Moja Woda cieszyła się tak dużą popularnością, że resort klimatu i środowiska zdecydował się na jego wznowienie. Program "Moja Woda": nabór wniosków od 22 marcaCo ciekawe, tego samego dnia, gdy otwiera się nabór wniosków o dotacje w ramach programu Moja Woda, obchodzimy również Międzynarodowy Dzień Wody. Woda jest podstawą życia na Ziemi, a jej magazynowanie i efektywne wykorzystanie powinno stać się priorytetem każdego państwa na świecie. Druga edycja programu Moja Woda ma przyczynić się do świadomego i lepszego zarządzania zasobami wodnymi, a dokładniej wodą opadową i po roztopach.Dzięki dotacjom w wysokości 5000 złotych beneficjenci będą mogli zainwestować w zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji, które będą zbierały, retencjonowały i wykorzystywały deszczówkę i wodę po roztopach na terenie swojej nieruchomości.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-3]Warunkiem możliwości przystąpienia do programu jest posiadanie domu jednorodzinnego. Ponadto fundusze, jakie otrzyma dana osoba, nie mogą przekroczyć 80% kosztów kwalifikowanych danej inwestycji. Warto również dodać, że wszelkie koszty związane z retencjonowaniem wody mają być poniesione po 1 czerwca 2020 roku. O programie Moja Woda wypowiedział się wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski:- Dzięki temu odciążamy kanalizację i zmniejszamy ryzyko podtopień powodowanych ulewnymi deszczami. To zysk dla środowiska i dla domowych budżetów.
Jak wskazano w interpelacji poselskiej, rolnicy, którzy chcieli zająć się uprawą konopi Finola, jeszcze na początku lutego bieżącego roku zamówili nasiona. Niestety, już krótko potem okazało się, że uprawa konopi włóknistych odmiany Finola, nie będzie kwalifikować się do dopłat bezpośrednich. Zdaniem posłów Jarosława Sachajko, Pawła Szramki i Dobromira Sośnierza, rolnicy nie mogą rezygnować z upraw tej odmiany ze względu na to, że obecnie nie ma odmiany o podobnych parametrach. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:
Nie jest to jednak jedyna zapowiedź wicepremiera - Jacek Sasin powiedział, iż w najbliższym czasie rząd ma pochylić się nad projektem restrukturyzacji branży energetycznej. Rolnicy zapłacą za prąd mniej?Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że miesięczne wydatki rolników w wielkiej mierze są uzależnione od aktualnych cen energii elektrycznej. Każda, choćby niewielka podwyżka, staje się bolesna - rolnicy w swoich gospodarstwach zużywają bowiem o wiele więcej prądu niż przeciętna rodzina mieszkająca w mieście. Czy zatem zapowiedź wicepremiera i ministra resortu aktywów państwowych Jacka Sasina może być traktowana jako zapowiedź obniżenia - albo przynajmniej braku dalszych podwyżek - cen energii elektrycznej? Jeśli rząd przegłosuje projekt ustawy, wtedy scenariusz ten nie jest wykluczony. Jacek Sasin stwierdził, iż wedle przygotowanego projektu ustawy mają zostać wydzielone elektrownie węglowe z trzech państwowych spółek energetycznych - Tauronu, Enei oraz PGE. Dzięki temu rachunki tzw. przeciętnej rodziny w Polsce nie wzrosną o około 250 złotych w skali roku.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]Na obecną chwilę trudno jednak szacować, jak duże oszczędności mogliby odnotować tutaj rolnicy - wszystko bowiem zależy od wielkości prowadzonego przez nich gospodarstwa.
Przypomnijmy, pod koniec marca do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpłynęła interpelacja posłów Jarosława Sachajko, Pawła Szramki i Dobromira Sośnierza. Posłowie zwracali uwagę na problem, jaki pojawiły się, gdy okazało się, że w 2021 roku nie będzie można otrzymać dopłat bezpośrednich do konopi Finola. Więcej na temat interpelacji poselskiej, w której wskazywano nie tylko na problemy rolników, którzy już zamówili nasiona, ale i niesprawiedliwość, jaka dotyka polskich rolników, gdy mowa o dopłatach do konopi Finola, można przeczytać >tutaj<. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo:[EMBED-5]
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) przypomina, że czasu na złożenie wniosków jest coraz mniej. Przypomnijmy, w tym roku termin składania wniosków został wydłużony do 17 czerwca (czwartek). Decyzja o zmianie ostatecznego terminu składania wniosków została podjęta przez ministra rolnictwa Grzegorza Pudę ze względu na ograniczenia i trudności administracyjne, spowodowane pandemią oraz ze względu na to, że w tym roku pojawiło się kilka nowych zasad przy wypełnianiu wniosków. Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału wideo: Wszyscy, którzy jeszcze nie złożyli wniosku o dopłaty bezpośrednie i obszarowe, powinni mieć na uwadze, że w tym roku należy złożyć wniosek tylko za pośrednictwem aplikacji eWniosekPlus. Jednak w tym roku nie tylko sposób składania wniosku różni się od poprzednich kampanii. W 2021 roku także rolnicy nie mogą złożyć oświadczenia o braku zmian w stosunku do poprzedniego roku, co oznacza, że beneficjenci nie otrzymają spersonalizowanych, papierowych wniosków. - Rolnicy, którzy nie mają komputerów lub obawiają się, że sami nie poradzą sobie z wypełnieniem wniosku, mogą liczyć na pomoc pracowników Agencji - informuje ARiMR, wskazując, że rolnicy mogą także uzyskać pomoc na infolinii (numer 800 38 00 84), bądź udać się do placówek ARiMR, gdzie czekają na nich specjalne stanowiska, gdzie mogą wypełnić wnioski przy pomocy ekspertów.
Dopłaty ze Wspólnej Polityki Rolnej miałyby trafiać tymczasem do rolników, którzy rzeczywiście produkują żywność dzięki posiadanej przez siebie ziemi. Część właścicieli ziem może stracić dopłaty z WPRWstępne deklaracje ze strony Unii Europejskiej wcale nie oznaczają, że zapowiadane zmiany z pewnością wejdą w życie. Sprawa jest kontrowersyjna i powoduje duże wzburzenie - zwłaszcza wśród tych, którzy dotychczas pozyskiwali dopłaty z WPR, wcale nie będąc aktywnymi rolnikami. UE wzięła zatem pod lupę znaczenie słowa rolnik i - jak widać - nie każdy, kto posiada duże połacie ziemi, rzeczywiście potrzebuje dotacji. Rolnicy, którzy zajmują się prowadzeniem gospodarstwa, otrzymują premie, które umożliwiają im bowiem dalszą produkcję żywności. Blady strach padł tymczasem na polityków Prawa i Sprawiedliwości i Kościół Katolicki. Odebranie dopłat z WPR oznaczałoby dla nich odcięcie dużego strumienia dodatkowych funduszy.Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-6]Nic zatem dziwnego, że ani partia rządząca, ani Kościół nie reagują z zachwytem na zapowiedzi Unii Europejskiej.
Program cieszy się bardzo dużą popularnością w naszym kraju - uczestniczyć w nim chce aż 80% samorządów. Ogromna popularność programu "Czyste powietrze" Jak stwierdził minister resortu klimatu i środowiska, spośród wszystkich 2477 gmin w Polsce, chęć udziału w programie Czyste powietrze wyraziło ponad 2000 gmin. Innymi słowy: 80% samorządów chce aktywnie przyczynić się do poprawienia jakość powietrza w naszym kraju. Ze względu na bardzo dużą popularność programu, nabór deklaracji został przedłużony do 31 marca 2021 roku. Jak wiadomo, zgłaszać swoją chęć do udziału miały gminy, które będą realizowały program razem z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska. Zachętą do udziału miało być 100 milionów złotych dla gmin, które wyraziły chęć i podpisały porozumienie umożliwiające wprowadzenie odpowiednich zmian na rzecz zwalczania problemu smogu. Całkowity budżet programu wynosi 100 miliardów złotych. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-5]
Wnioski o premię dla młodych rolników oraz na restrukturyzację małych gospodarstw będą przyjmowane przez ARiMR do 29 maja 2021 roku. Młodzi rolnicy mogą liczyć na dotację w wysokości 150 tysięcy złotych, a beneficjenci premii na restrukturyzację małych gospodarstw - 60 tysięcy złotych. Premia dla młodych rolników O nadchodzącym naborze wniosków o dotacje dla młodych rolników pisaliśmy w Rolnik Info kilka dni temu. Przypominamy: już od środy 31 marca młodzi rolnicy mają szansę ubiegać się o specjalną pomoc finansową w wysokości 150 tysięcy złotych. Wysokość premii dla młodych rolników wynosi 150 000 złotych i płatna jest w dwóch ratach: najpierw beneficjenci otrzymają 80% całkowitej kwoty (czyli 120 tysięcy złotych), a później - pozostałe 20% (czyli 30 tysięcy złotych). Warto zaznaczyć, że dotacja przyznawana jest tylko raz. O wsparcie finansowe ubiegać się mogą rolnicy, którzy nie przekroczyli 40 roku życia, mają odpowiednie kwalifikacje zawodowe (lub są gotowi je uzupełnić w okresie 36 miesięcy od momentu otrzymania dotacji), a także prowadzą gospodarstwo rolne o powierzchni minimum 1 hektara. Zapraszamy do obejrzenia naszego najnowszego materiału wideo: [EMBED-4]Rolnik chcący otrzymać dotację musi również prowadzić działalność rolniczą jeszcze przed złożeniem wniosku oraz przedstawić biznesplan dotyczący przyszłego rozwoju gospodarstwa. Warto dodać, że w ubiegłym roku do ARiMR wpłynęło ponad pięć tysięcy wniosków o przyznanie dotacji dla młodych rolników. Więcej informacji na temat działania można znaleźć pod >tym< linkiem.