W Polsce coraz większa liczba rolników decyduje się na inwestycję w kozy. Nic dziwnego – wysokiej jakości kozie mięso i mleko cieszą się coraz większym zainteresowaniem konsumentów. W naszym artykule przedstawiamy kilka podstawowych powodów, dla których inwestycja w hodowlę kóz może być opłacalna.
Zielony Ład dla Europy, będący szeregiem politycznych inicjatyw na rzecz uzyskania neutralności klimatycznej krajów EU do 2050 roku zakłada m.in. ujęcie podstawową stawką VAT produktów spożywczych, których produkcja charakteryzuje się największym śladem węglowym. Zgodnie z unijnymi propozycjami produkty mięsne w Polsce miałyby być opodatkowane na poziomie 23% VAT. Z drugiej strony warto dodać, że wyższe ceny mięsa mają być zrównoważone niższymi cenami owoców i warzyw, które miałyby korzystać z zerowej stawki podatku. Zielony Ład dla Europy i 23-procentowy podatek VAT na mięsoZielony Ład dla Europy (ang. European Green Deal) jest zbiorem propozycji działań politycznych, dzięki którym do 2050 roku możliwe będzie osiągnięcie neutralności klimatycznej przez wszystkie państwa Wspólnoty. Jednym z szeroko komentowanych projektów jest opodatkowanie produktów mięsnych na poziomie podstawowej stawki VAT typowej dla danego kraju. Dlaczego to właśnie mięso ma być objęte wyższą stawką podatku VAT? Kwestia jest podyktowana próbą zmiany nawyków żywieniowych Europejczyków, którzy - ze szkodą dla własnego zdrowia - spożywają zdecydowanie za dużo mięsa. Drugim powodem jest chęć zminimalizowania śladu węglowego, który w ogromnych ilościach pozostawia produkcja tego typu żywności. W Polsce mięso miałoby być zatem objęte 23-procentową stawką VAT. Krytycy rozwiązania wskazują, że produkty mięsne stałyby się produktem luksusowym i doprowadziłyby do zubożenia społeczeństwa. Idea dodatkowego opodatkowania mięsa wzbudza spore kontrowersje również wśród unijnych urzędników.
Według kontroli przeprowadzonej w ubojni zwierząt na Pomorzu, wobec bydła dopuszczano się bestialskich aktów przemocy, a mięso było zanieczyszczone kałem. Właściciel ubojni nie zgadza się z tymi informacjami. Sprawą zajęła się policja i Izba Lekarsko-Weterynaryjna. Porażające wyniki kontroli ubojni zwierząt Portal GP24 dotarł do nieprawdopodobnych informacji, które dotyczą wyników kontroli jednej z ubojni zwierząt w gminie Lipnica na terenie województwa pomorskiego. Kontrola miała wykazać, że powiatowy lekarz weterynarii nie sprawował należytej opieki nad zakładem, w czego wyniku do obrotu trafiało mięso zanieczyszczone kałem. Towar posiadał nieczystości w chłodniach, a także podczas obróbki poubojowej. Warto dodać, że opisywana wołowina była sygnowana znakiem jakości zdrowotnej i była przeznaczona do dalszego obrotu.Co więcej, na terenie zakładu stosowano metody, które mogły doprowadzić do niebezpiecznego skażenia mięsa. Chodzi mianowicie o trutki przeciw gryzoniom, które były umieszczone w taki sposób, że substancje mogły zostać spożyte przez zabijane zwierzęta i - w dalszej konsekwencji - przez ludzi.
Rok temu powstała strategia zwana Od pola do stołu, która jest częścią składową unijnego Zielonego Ładu. Choć żadna nowa decyzja jeszcze nie zapadła, to niektóre organizacje pozarządowe postulują, by Komisja Europejska wprowadziła do wspomnianego dokumentu dodatkowy podatek od mięsa. Dzięki wyższym cenom w sklepach w naturalny sposób miałoby spaść zainteresowanie spożyciem mięsa. Niewykluczone, że idea spowodowałaby znaczne straty finansowe w gospodarstwach specjalizujących się w chowie i hodowli zwierząt. Komisja Europejska a podatek od mięsaZapowiedzi dążenia do jak największej neutralności klimatycznej i ograniczanie negatywnego wpływu ludzkiej działalności na środowisko naturalne jest głównym postulatem unijnego Zielonego Ładu. W jego ramach powstał również dokument zwany Od pola do stołu. Na stronie polskiego rządu możemy przeczytać, że strategia ta zakłada m.in. zmniejszenie ilości używanych pestycydów, antybiotyków i nawozów w produkcji rolnej. Organizacje pozarządowe z całej Unii Europejskiej domagają się jeszcze jednego zapisu w dokumencie Od pola do stołu - chodzi mianowicie o wprowadzenie dodatkowego podatku od mięsa, co w efekcie miałoby zahamować jego spożycie. Jak przekazuje money.pl dodatkowy - i na teraz czysto teoretyczny - podatek miałby generować przychody rzędu 32,2 miliarda euro w skali roku.
Sytuacja na europejskim rynku wieprzowiny nie należy do najlepszych - wszystko to m.in. za sprawą chaosu wywołanego przez afrykański pomór świń. Jak przekazuje portal agropolska.pl, w Niemczech liczba świń w maju 2021 roku zmniejszyła się w skali roku o 3%, osiągając pułap 24,6 milionów świń. Jak twierdzą komentatorzy, podobnie małej liczby świń w Niemczech nie było od dziesięciu lat. Najniższe od dekady pogłowie świń w NiemczechSytuacja gospodarcza w Niemczech żywo interesuje polskich rolników - nastroje za naszą zachodnią granicą pozwalają niejednokrotnie przewidywać, w jakim kierunku będzie kształtowała się ekonomiczna przyszłość poszczególnych sektorów gospodarki. Europę i świat obiegły ważne wieści dotyczące rynku wieprzowiny w Niemczech - okazuje się bowiem, że w maju 2021 roku pogłowie świń za Odrą było na rekordowo niskim poziomie od dziesięciu lat i wyniosło 24,6 miliona sztuk zwierząt. Agropolska.pl podaje, że spadek liczby świń był najbardziej dostrzegalny wśród prosiąt (roczny spadek o 8%) i loch hodowlanych (spadek o 11%).
Francuski minister rolnictwa nie krył oburzenia, gdy poznał dedycję mera Gregory'ego Douceta. - Przestańmy wkładać ideologię do talerzy naszych uczniów. Dajmy im do jedzenia to, co pozwala rosnąć, a mięso jest takim pożywieniem - przekazał minister rolnictwa Julien Denormandie.