W województwie lubelskim doszło w ostatnich dniach do groźnego zdarzenia: 41-letni mężczyzna w trakcie pościgu policyjnego staranował ukradzionym przez siebie ciągnikiem dwa radiowozy. W wyniku zdarzenia do szpitala trafiło trzech funkcjonariuszy policji. Co więcej, okazało się, że złodziej w trakcie ucieczki przez leśne drogi i pola był pod wpływem alkoholu. Wartość skradzionej maszyny oszacowano na 75 tysięcy złotych. Kradzież ciągnika i szalony pościg Informację o niepokojącym zdarzeniu z województwa lubelskiego przekazał portal lublin112.pl. W niedzielę wieczorem 22 sierpnia 2021 roku w miejscowości Niezabitów Kolonia (pow. opolski) 41-letni mężczyzna ukradł ciągnik z jednego z okolicznych gospodarstw rolnych. W momencie, gdy o fakcie została poinformowana policja, złodziej nadal znajdował się w pobliżu i uciekał z miejsca zdarzenia polami i leśnymi drogami. Funkcjonariusze bez namysłu ruszyli w pościg - pomimo wysyłania jednoznacznych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, 41-latek nie zamierzał się zatrzymać.
Lubelska policja na swojej oficjalnej stronie internetowej poinformowała o niepokojącym zdarzeniu, do którego doszło w ostatnich dniach w gminie Annopol. Nietrzeźwy traktorzysta prawie wjechał w radiowóz, a po zatrzymaniu stawiał opór podczas próby badania trzeźwości. Funkcjonariuszom udało się jednak ustalić, że 57-letni traktorzysta miał we krwi ponad cztery promile alkoholu. Pijany jak bela wracał ciągnikiem do domuChoć każdy wie, że prowadzenie jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego po spożyciu alkoholu jest nagannym czynem, to niestety istnieją osoby, które decydują się na podróż w stanie nietrzeźwości. Lubelska policja opublikowała na swojej oficjalnej stronie informację o zatrzymaniu traktorzysty, który miał we krwi ponad cztery promile alkoholu. Wszystko zaczęło się podczas kontroli drogowej przeprowadzanej przez funkcjonariuszy w gminie Annopol. Podczas postoju policjantów wyminął ciągnik rolniczy - zrobił to jednak w taki sposób, że nieomal wjechał w radiowóz. Zaniepokojeni mundurowi ruszyli samochodem za traktorzystą i choć dawali mu sygnały dźwiękowe i świetlne, ten nie chciał się zatrzymać do kontroli.
Wypadki samochodowe, również podczas pięknej, słonecznej pogody, należą do smutnej codzienności na polskich drogach. W ostatnim czasie doszło do groźnego zdarzenia w województwie świętokrzyskim - samochód osobowy z impetem uderzył z skręcający ciągnik na drodze publicznej. Finał okazał się być bardzo drastyczny - auto zajęło się ogniem, a obydwaj kierowcy zostali przetransportowani do szpitala. Zderzenie dwóch pojazdów na drodze publicznejO zajściu poinformowała m.in. Ochotnicza Straż Pożarna z Rykoszyna na swoim profilu na portalu Facebook. Z informacji w mediach społecznościowych wiemy, że do zdarzenia doszło w sobotę 7 sierpnia 2021 roku w Rykoszynie (gm. Piekoszów, woj. świętokrzyskie). Chwilę przed godziną 16:00 służby otrzymały zgłoszenie o zderzeniu się dwóch pojazdów: ciągnika rolniczego i samochodu osobowego. 56Wedle relacji portalu echodnia.eu, 27-letni traktorzysta poruszał się drogą publiczną; podczas skrętu w lewo wjechał w niego volkswagen passat, który nadjeżdżał z przeciwnej strony.
3 sierpnia 2021 roku policja z Biłgoraju opublikowała informację o wypadku, który miał miejsce w województwie lubelskim. 56-letnia kobieta kierująca mazdą zdecydowała się na wyprzedzanie jadącego przed nią traktora. Gdy zjechała na lewy pas ruchu przed łukiem drogi, z przeciwnej strony nadjechał ford. Obydwa samochody osobowe zderzyły się czołowo. Kobieta kierująca mazdą trafiła do szpitala. Dramatyczny wypadek na drodzeWiele osób poruszających się samochodami osobowymi i ciężarowymi niecierpliwi się, widząc jadący przed sobą ciągnik lub inny pojazd wolnobieżny. Widoki tego typu są dużo częstsze latem, gdy rolnicy przeżywają intensywny okres prac polowych. W tego typu sytuacjach na drodze głównym doradcą staje się zniecierpliwienie, które wraz z brawurą lub chwilą nieuwagi mogą mieć dramatyczny finał. Biłgorajska policja w pierwszych dniach sierpnia poinformowała o zderzeniu czołowym dwóch samochodów osobowych na trasie Okrągłe-Smólsko Małe. 56-letnia kobieta kierująca mazdą chciała wyprzedzić jadący przed nią ciągnik. Niestety, moment i miejsce, które wybrała na manewr okazały się być feralne - zjechała bowiem na lewy pas jezdni przed łukiem drogi. Tym samym 56-latka nie była w stanie zauważyć nadjeżdżającego z przeciwnej strony forda, z którym po chwili zderzyła się czołowo.
Choć ciągniki należą do pojazdów wolnobieżnych i nie mogą rozwijać znacznych prędkości, to podobnie jak każdy inny pojazd mogą stanowić istotne zagrożenie w ruchu drogowym. Jak podała lubelska policja na swojej stronie internetowej, w ostatnich dniach doszło do wypadku na oznakowanym przejściu dla pieszych. 40-letni mężczyzna wszedł na tzw. zebrę, jednak nie został w porę zauważony przez kierowcę ciągnika rolniczego. Pojazd wjechał w pieszego. Ofiara zdarzenia została przetransportowana do szpitala. Niebezpieczne zdarzenie na przejściu dla pieszychInformację o potrąceniu 40-latka na oznakowanym przejściu dla pieszych przekazała lubelska policja na swojej oficjalnej stronie internetowej. Jak podają funkcjonariusze, do zdarzenia doszło 4 sierpnia 2021 roku w miejscowości Stara Wieś (gm. Łęczna, woj. lubelskie) na drodze krajowej numer 82. 57-letni traktorzysta podróżował w kierunku Łęcznej. Kiedy zbliżał się do przejścia dla pieszych, w ostatnim momencie ujrzał mężczyznę wchodzącego na jezdnię. Choć miejsce było oznakowane jako przejście dla pieszych, to traktorzysta nie zdążył zareagować w porę i potrącił ciągnikiem 40-latka prowadzącego rower.
Informację o groźnym zdarzeniu drogowym, do którego doszło na trasie Kruklanki-Sołdany, przekazano w ostatnich dniach na oficjalnej stronie Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. Od jadącego drogą publiczną ciągnika odczepiła się przyczepa, która wjechała w rowerzystów. W wyniku zdarzenia ucierpiał 14-latek - ze złamanym obojczykiem został przetransportowany do szpitala. Przyczepa, rowerzyści i niebezpieczne zdarzenie na drodzeDo groźnego wypadku doszło w niedzielę 1 sierpnia 2021 roku na trasie Kruklanki-Sołdany (gm. Kruklanki, woj. warmińsko-mazurskie). Jak zrelacjonowała Komenda Powiatowa Policji w Giżycku na swojej stronie internetowej, drogą publiczną podróżował traktorzysta. Do jego ciągnika dołączona była również przyczepa. Nie podano jednak, czy rolnik przewoził w niej jakikolwiek ładunek. W pewnym momencie przyczepa odłączyła się od pojazdu rolniczego. Chwilę później bez żadnej kontroli toczyła się po przeciwległym pasie jezdni. Niestety, z drugiej strony nadjeżdżali niczego nieświadomi rowerzyści, w których po chwili wjechała wspomniana część zestawu rolniczego.
Do wypadków - również tych ze skutkiem śmiertelnym - dochodzi na wsi niestety niemal każdego dnia. O tragicznej sytuacji poinformował Tygodnik rolniczy - 31-letni mężczyzna po zakończonym dniu pracy na polu wracał ciągnikiem do domu. Jadąc po stromiźnie, pojazd przechylił się i wywrócił, dotkliwie raniąc kierowcę. Choć na miejsce przyjechały służby ratownicze, życia rolnika nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł na miejscu. Tragedia po całym dniu pracyZ pewnością nikt nie spodziewał się, że 31-letni rolnik wracając traktorem do domu po całym dniu pracy, nigdy więcej nie zobaczy już swoich bliskich. Do tragedii doszło w Jeleśni (pow. żywiecki) na terenie województwa śląskiego w środę 28 lipca 2021 roku. 31-letni rolnik zakończył pracę przy zbieraniu bel siana. W całodziennym zajęciu towarzyszyła mu rodzina, która po wszystkim udała się na pieszo do domu. Opisywany rolnik miał tymczasem wracać za nimi ciągnikiem - kiedy jechał po stromym zboczu pola, jego pojazd niebezpiecznie się przechylił i przewrócił. W tym samym momencie mężczyzna znalazł się na ziemi i został przygnieciony przez traktor.
Ani pandemia koronawirusa, ani rosnące ceny maszyn rolniczych nie powstrzymały rolników przed kupnem imponującej liczby maszyn w pierwszej połowie 2021 roku. Jak podaje agropolska.pl, już w pierwszych dziesięciu dniach lipca sprzedano aż 471 nowych ciągników. Prognozuje się, że duże zainteresowanie maszynami utrzyma się na rynku przez dłuższy czas. Warto dodać, że przez pierwsze sześć miesięcy 2021 roku polscy rolnicy kupili 6,5 tysiąca nowych ciągników - jest to prawie 2 tysiące więcej sztuk niż w analogicznym okresie w 2020 roku. Rolnicy sypnęli groszem i inwestują w nowe maszynyZmieniająca się rzeczywistość społeczno-gospodarcza, a także nowe wyzwania, jakie są stawiane przed rolnictwem wymagają zdecydowanych kroków - wśród nich są inwestycje podejmowane przez właścicieli gospodarstw rolnych. Polscy rolnicy, pomimo wielu trudności, lockdownu wywołanego koronawirusem, czy rosnącą inflacją, nie odkładają kupna nowych traktorów na później - liczba sprzedanych dotychczas maszyn w 2021 roku jest naprawdę imponująca. Od stycznia do końca czerwca 2021 roku salony opuściło 6,5 tysiąca nowych traktorów. Przez pierwsze dziesięć dni lipca sprzedano w naszym kraju 471 ciągników rolniczych. Wniosek nasuwa się sam - rolnicy chcą rozwijać swoje gospodarstwa i nie zamierzają oszczędzać na profesjonalnym sprzęcie.
27-letni mężczyzna w sieci publikował ogłoszenia o sprzedaży ciągników i maszyn rolniczych, których nie posiadał. Po wpłacie zaliczki przez chętnych nabywców, kontakt ze sprzedawcą się urywał. Mężczyzna został zatrzymany, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Leszczyńscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę, który dopuszczał się oszustw w sieci. Jak się okazało, 27-latek wystawiał na różnych portalach do sprzedaży ciągniki i maszyny rolnicze. Tyle że wcale ich nie posiadał.
W sobotę w godzinach wieczornych w Kowalewie (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia na terenie prywatnej posesji. Jak powiadomiono strażaków około godziny 22:00, mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik. Do groźnego wypadku doszło w minioną sobotę, 24 lipca bieżącego roku.
W miejscowości Luszewo (woj. mazowieckie) doszło do zderzenia ciągnika rolniczego i samochodu osobowego. Dwie ranne osoby zostały zabrane do szpitala. Do zdarzenia doszło wczoraj, 22 lipca bieżącego roku w miejscowości Luszewo w gminie Glinojeck. Strażacy zostali zadysponowani na miejsce zdarzenia o godzinie 11:35.
22-latka zauważyła na drodze kierowcę, który ze znaczną prędkością jeździł od lewego do prawego pobocza. Kobieta, podejrzewając, że traktorzysta prowadzi pod wpływem alkoholu, o zdarzeniu powiadomiła policjantów. Zgłoszenie w sprawie zdarzenia wpłynęło do dyżurnego zamojskiej komendy w miniony poniedziałek 19 lipca. 22-latka powiadomiła o niepewnej jeździe kierującego ciągnikiem rolniczym. Jak podejrzewała kobieta, kierowca mógł być nietrzeźwy.
Grupa osób, która miała zajmować się sprzedażą maszyn rolniczych w internecie, okazała się szajką przestępców. Dwadzieścia osób zostało oskarżonych przez prokuraturę o oszustwa za pośrednictwem platform sprzedażowych, pranie brudnych pieniędzy czy fałszowanie dokumentów. Oskarżeni przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im nawet do piętnastu lat więzienia. Fikcyjne maszyny rolnicze sprzedawane przez internetProkuratura Okręgowa w Gdańsku zajmuje się sprawą dwudziestu osób, które na popularnych portalach internetowych wystawiały oferty sprzedaży maszyn rolniczych, a także samochodów osobowych i motocykli. Proceder trwał w latach 2017-2018 - osoby, które chciały kupić maszynę, kontaktowały się z przestępcami telefonicznie. Ci podawali fikcyjne dane osobowe i numery kont bankowych do wpłaty pierwszej puli pieniędzy za towar. Pokrzywdzeni wpłacali na podane numery rachunków od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jak można się domyślać, po otrzymaniu pieniędzy przestępcy nagle znikali, a towar nigdy nie trafiał do rąk nabywców.
32-letni mężczyzna wjechał ciągnikiem rolniczym do rowu, po czym porzucił pojazd i uciekł do lasu. Funkcjonariuszom policji z Kolna udało się jednak odnaleźć mężczyznę, ubranego jedynie w bieliznę. Jak się okazało, 32-latek nie tylko był nietrzeźwy, ale prowadził bez uprawnień. Traktorzysta już usłyszał zarzuty. Do funkcjonariuszy w Kolnie w niedzielę 11 lipca bieżącego roku przed godziną 17:00 wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca ciągnika rolniczego wjechał do przydrożnego rowu. Podczas rozmów prowadzonych na miejscu zdarzenia ze świadkami, policjantom udało się ustalić, że mężczyzna porzucił ciągnik i udał się do lasu. - Po kilkudziesięciu minutach poszukiwań, policjanci zauważyli w lesie mężczyznę ubranego wyłącznie w bieliznę. Na ich widok próbował uciekać, jednak po chwili go zatrzymali - powiadomili funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie. Jak się okazało, od 32-latka czuć było silną woń alkoholu. Mężczyzna nie był jednak w stanie dmuchnąć w alkomat. W związku z tym pobrana została krew do badań.
33-letni mężczyzna wjechał ciągnikiem rolniczym w ogrodzenie prywatnej posesji w gminie Łęczyca (woj. łódzkie). Jak się okazało, traktorzysta prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie. W jednej z miejscowości w gminie Łęczyca w miniony czwartek, 15 lipca bieżącego roku około godziny 20:00 kierowca ciągnika rolniczego wjechał w ogrodzenie. Zdarzenie zaniepokoiło właściciela, który natychmiast pojawił się przy traktorzyście.
Podczas koszenia trawy ciągnik rolniczy wpadł do rzeki. Na miejscu zdarzenia interweniowali strażacy i policjanci. Do zdarzenia doszło wczoraj, w piątek 16 lipca. Jak powiadomił asp. Bartłomiej Pytka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, podczas koszenia trawy przy ul. Eugeniusza Romera w Lublinie ciągnik rolniczy wpadł do rzeki Bystrzyca.
W miejscowości Olchowiec (woj. lubelskie) doszło do zderzenia mercedesa z ciągnikiem rolniczym. Jak powiadomiła młodszy aspirant Jolanta Babicz z Policji Lubelskiej, po zdarzeniu kierowca ciągnika został przewieziony do szpitala. Do niebezpiecznego zdarzenia dzisiaj po godzinie 8:00 na drodze wojewódzkiej numer 842 w miejscowości Olchowiec na skrzyżowaniu na Poperczyn.
W miejscowości Narkowy (woj. pomorskie) doszło do groźnego zdarzenia na drodze krajowej numer 91. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami policjantów, kierowca ciągnika nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście, który następnie się przewrócił.Do zdarzenia doszło w minioną środę, 15 lipca bieżącego roku. Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Tczewie przed godziną 12:00. Jak się okazało, na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Narkowy doszło do wypadku drogowego.
W miejscowości Wiśniowa Poduchowna (woj. świętokrzyskie) podczas prac polowych zapalił się ciągnik. Jak powiadomiono, podczas zdarzenia ranny został rolnik. Mężczyzna doznał poparzeń. Do zdarzenia doszło wczoraj, 14 lipca bieżącego roku w Wiśniowej Poduchownej w gminie Staszów. Strażacy ochotnicy z OSP Wiśniowa zostali zadysponowani do zdarzenia o godzinie 17:21.
Na drodze krajowej nr 15 doszło do kolizji drogowej z udziałem samochodu osobowego i ciągnika rolniczego. W akcji na miejscu zdarzenia wzięli udział strażacy, policjanci i zespół ratownictwa medycznego. Kierowca ciągnika został zabrany do szpitala. Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, 12 lipca bieżącego roku na drodze krajowej nr 15 między Koźminem Wielkopolskim a Wałkowem. Strażacy ochotnicy z OSP Koźmin zostali zadysponowani na miejsce zdarzenia o godzinie 10:51.
W poniedziałek 12 lipca 2021 roku na oficjalnej stronie Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie pojawiła się informacja o zatrzymaniu rolnika, który zahaczył ciągnikiem o słup telekomunikacyjny i wywrócił pojazd na bok. Jak podają funkcjonariusze policji, 45-letni mężczyzna miał w organizmie aż 3,5 promila alkoholu. Niebezpieczne zdarzenie z udziałem ciągnika rolniczegoZdarzenia drogowe z udziałem nietrzeźwych kierowców nie należą do rzadkości - kolejnym przykładem skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania jest historia, którą opisali policjanci Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie na swojej stronie internetowej. Kolizja ze słupem telekomunikacyjnym i wywrócenie ciągnika na bok miały miejsce w sobotę 10 lipca 2021 roku w Glinianej Górze na terenie województwa śląskiego. Mieszkaniec gminy Koziegłowy jechał drogą publiczną i w pewnym momencie kompletnie stracił panowanie nad kierownicą. W rezultacie uderzył swoim traktorem w słup telekomunikacyjny. Pojazd, w wyniku siły zderzenia, przewrócił się na bok.
Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że zakończyła się pewna epoka w historii rolnictwa: decyzją Sądu Rejonowego w Warszawie ogłoszono definitywną upadłość firmy Ursus. Jak podaje portal wprost.pl, warszawski sąd odrzucił wniosek o otwarcie postepowania sanacyjnego spółki. Nastąpił koniec UrsusaUrsus przez wiele lat był nie tylko firmą produkującą maszyny rolnicze, ale też symbolem mechanizacji polskiej wsi. Z Ursusem rolnicy wiążą wiele pięknych wspomnień i kojarzą najbardziej kultowe modele ciągników. Niestety, kłopoty producenta maszyn rolniczych trwają nie od dziś. Podejmowano próby restrukturyzacji firmy, lecz sen z powiek spędzał przede wszystkim podstawowy problem: gigantyczne straty finansowe. Wszelkie sposoby podreperowania trudnej sytuacji Ursusa nie dały oczekiwanego efektu. Ursus oczekiwał decyzji Sądu Rejonowego w Warszawie, która umożliwiłaby otwarcie postępowania sanacyjnego i dalsze funkcjonowanie firmy. Niestety, oczekiwania zarządu musiały zmierzyć się z trudną rzeczywistością: sąd odrzucił wniosek spółki, tym samym wbijając gwóźdź do trumny istnienia Ursusa.
Na drodze w miejscowości Świecie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Niestety, jak powiadomiono, zginął 32-latek. Mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik. Do śmiertelnego wypadku doszło dziś około godziny 13:30 w miejscowości Świecie w województwie dolnośląskim.
Młodemu rolnikowi z województwa dolnośląskiego skradziono ciągnik rolniczy. W związku z tym, że maszyna nie została wciąż odnaleziona, w sieci powstała zbiórka, by wesprzeć rolnika i pomóc mu kupić niezbędne do pracy narzędzie. Do kradzieży doszło w nocy z 26 na 27 czerwca bieżącego roku wsi Chocianowiec. Pod osłoną nocy skradziony został ciągnik rolniczy marki Massey Ferguson.
W miejscowości Pawłowo (woj. mazowieckie) doszło do zderzenia samochodu osobowego marki BMW i ciągnika rolniczego. Jak powiadomiła podkom. Ewa Brzezińska z KPP w Ciechanowie, jeden z kierowców został zabrany do szpitala. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez podkom. Ewę Brzezińską z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie, trwają czynności w sprawie zdarzenia, do którego doszło wczoraj, 7 lipca bieżącego roku w miejscowości Pawłowo.
Traktorzysta z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów został zatrzymany przez policję. Jak powiadomili funkcjonariusze policji, 47-latek nie tylko prowadził pomimo zakazu, ale i jechał na "podwójnym gazie". Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Do zatrzymania doszło wieczorem 7 lipca bieżącego roku. Jak powiadomili funkcjonariusze z Komendy Powiatowa Policji w Rawie Mazowieckiej, policjanci zostali skierowani do miejscowości Lubania (gmina Sadkowice, województwo łódzkie).
Nad ranem miejscowości Jazowisko ( woj. małopolskie) doszło do zderzenia busa z ciągnikiem rolniczym. Podczas zderzenia ciągnik rozpadł się na części. Na miejscu pojawiło się pogotowie, które zabrało rannego traktorzystę do szpitala. Jak powiadomili strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, do zdarzenia doszło wczoraj, 7 lipca bieżącego roku. Na miejsce wypadku o godzinie 5:15 zadysponowano zastępy JRG nr 2 w Nowym Sączu, OSP Kadcza oraz OSP Jazowsko.
W miejscowości Zembrze doszło do niebezpiecznego zdarzenia: kierowca samochodu osobowego uderzył pojazdem w ciągnik rolniczy, który wykonywał prace drogowe. Dwie osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala. Jak się okazało, kierowca volkswagena golfa kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości: w momencie wypadku w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Groźny wypadek z udziałem golfa i ciągnikaNietrzeźwych kierowców na drogach nie brakuje - nie pomagają tutaj głośne kampanie społeczne, ani nawet odbieranie prawa jazdy krnąbrnym uczestnikom ruchu drogowego. Jak poinformował portal Bydgoszcz.tvp.pl w czwartek (1 lipca br.) w miejscowości Zembrze w gminie Brzozie na terenie województwa kujawsko-pomorskiego doszło do groźnego wypadku. Nietrzeźwy kierowca volkswagena golfa utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tył ciągnika rolniczego, który wykonywał prace drogowe. Do zderzenia się maszyn doszło około godziny 12:30, a wkrótce na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego.