Czas żniw powinien - przynajmniej w teorii - dawać wiele satysfakcji z uzyskanych plonów, jednakże nie wszystkim rolnikom jest dane przeżywać ten czas w spokoju. Do ogromnego pożaru pola pszenicy doszło 29 lipca 2021 roku w Tuczępach. Ogień strawił aż 48 hektarów zboża na pniu i 2 hektarów ścierniska. Do walki o plony rzucili się nie tylko strażacy, ale również okoliczni rolnicy. Gigantyczny pożar zboża w TuczępachPożar zboża na pniu, chwilę przed żniwami, jest najgorszym scenariuszem, o jakim może pomyśleć rolnik. Niestety, do tego typu dramatycznej sytuacji doszło w czwartek 29 lipca 2021 roku w Tuczępach w województwie wielkopolskim. Jak można przeczytać w komunikacie podanym na oficjalnej stronie internetowej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Międzychodzie, zgłoszenie o pojawieniu się ognia na polu przekazano krótko po godzinie 16:00. Gdy na miejsce przybyli pierwsi strażacy, okazało się, że ogień trawi 20 hektarów zboża na pniu. Sytuacja była bardzo poważna - wszystko wskazywało na to, że żywioł będzie z łatwością rozprzestrzeniał się dalej ze względu na silny wiatr.
Jak poinformowała Państwowa Straż Pożarna z Lubartowa, 30 lipca 2021 roku doszło do niebezpiecznego zdarzenia w województwie lubelskim: ciągnik rolniczy wraz z przyczepami wjechał w drewniany dom. Konstrukcja budynku została znacząco uszkodzona. Warto podkreślić, że pomimo niepokojącego widoku, jaki powstał wskutek kolizji, żaden człowiek nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Traktor z przyczepami staranował domDo groźnego zdarzenia doszło w piątek 30 lipca 2021 roku w Maśluchach, gminie Uścimów, na terenie województwa lubelskiego. O sprawie poinformowała Państwowa Straż Pożarna z Lubartowa. Druhowie przekazali w komunikacie, iż ciągnik wraz z dwiema przyczepami zjechał z drogi, uderzył w drzewo, a następnie staranował dom mieszkalny. Masywny ciągnik z dodatkowym obciążeniem bez trudu naruszył konstrukcję starego, drewnianego domu. Szczegóły zdarzeniaJak relacjonuje Państwowa Straż Pożarna z Lubartowa, przybyli na miejsce druhowie zabezpieczyli miejsce zdarzenia, jak i konstrukcję zniszczonego budynku mieszkalnego. Na obecną chwilę nie wiadomo, jaki był powód tego, że kierowca ciągnika stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi. Szczegółowy przebieg wypadków wyjaśniać będzie policja. Strażacy nie podają, czy w momencie kolizji w domu znajdowali się ludzie. Do publicznej wiadomości przekazano, iż w wyniku zdarzenia nie ucierpiała żadna osoba. Na miejscu działały zastępy straży pożarnej z JRG Lubartów, OSP KSRG Nowy Uścimów, OSP Krasne, OSP Maśluchy, a także zespół ratownictwa medycznego i funkcjonariusze policji. Artykuły polecane przez redakcję Rolnik Info:Wyrok sądu za śmiecenie w lesie. 33-latek zapłaci 8,5 tys. złotychPolitycy dostają podwyżki, ASF szaleje. Kołodziejczak o rządzie: "Mają krew na rękach"77-latek nie ustąpił pierwszeństwa. Ursus rozsypał się w drobny makJeżeli chcesz podzielić się informacjami dotyczącymi zdarzenia, które związane są z rolnictwem lub Twoim gospodarstwem, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: straz.lubartow.pl
W miejscowości Czukty (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do pożaru. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów straży pożarnej. Do pożaru doszło wczoraj, w niedzielę, 25 lipca bieżącego roku w miejscowości Czukty w gminie Kowale Oleckie. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do strażaków około godziny 12:00.
12 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem w miejscowości Holeszów Osada (woj. lubelskie). Na miejscu spłonęło 10 hektarów zboża na pniu. Do pożaru doszło w miniony czwartek, 22 lipca bieżącego roku. Strażacy z KSRG OSP Hanna zostali zadysponowani do akcji gaśniczej w miejscowości Holeszów Osada w gminie Hanna o godzinie 16:30.
Na terenie fermy drobiu w miejscowości Zofibór (woj. lubelskie) doszło do pożaru. Ogień pojawił się w sobotę po południu. Na miejscu z ogniem walczyło 19 zastępów straży pożarnej. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Łukowie wczoraj, 24 lipca bieżącego roku o godzinie 14:40. Jak wynikało ze zgłoszenia, w miejscowości Zofibór doszło do pożaru kurnika.
W piątkowe popołudnie 11 jednostek strażaków walczyło z ogniem. Ogień strawił zboże na pniu i słomę na około 40 ha. Pojawiło się zagrożenie dla sąsiednich lasów. Wczoraj, 23 lipca bieżącego roku w Sulinowie (gmina Żnin, woj. kujawsko-pomorskie) doszło do pożaru zboża na pniu i słomy. Jak powiadomił Paweł Filipiak, zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Żninie, zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godzinie 14:17.
Jak poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna w Ząbrowie, w ostatnim czasie doszło do groźnego pożaru budynku gospodarczego we wsi Mózgowo. W wyniku pojawienia się ognia nikt nie ucierpiał - gospodarze stracili jednak maszyny rolnicze. Akcja gaśnicza trwała około trzy godziny. Groźny pożar w MózgowiePożary na terenach wiejskich są częstym i niezwykle przykrym zjawiskiem. Co więcej, w wielu przypadkach ogień rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie - wszystko to przez duże nagromadzenie materiałów łatwopalnych na terenach wiejskich. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło o godzinie 1:00 w nocy w miniony czwartek 15 lipca 2021 roku, kiedy to strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym budynku gospodarczym. Palący się obiekt znajdował się na terenie jednego z gospodarstw we wsi Mózgowo, w powiecie iławskim (woj. warmińsko-mazurskie). Jak się wkrótce okazało, w budynku gospodarczym znajdowały się nie tylko maszyny rolnicze, ale też bydło.
Na drodze krajowej nr 22 w województwie pomorskim doszło do zderzenia ciągnika siodłowego Scania z naczepą chłodniczą, w której znajdował się asortyment spożywczy z ciągnikiem siodłowym DAF z naczepą do przewozu drobiu, w której transportowano indyki. W wyniku zdarzenia jeden z kierowców trafił do szpitala. Wczoraj, 21 lipca bieżącego roku chwilę po godzinie 4:00 do dyżurnego malborskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o wypadku na drodze krajowej nr 22 w pobliżu miejscowości Gnojewo. Jak się okazało, na miejscu doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych.
17 zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem na polu w okolicy Bukówki (woj. pomorskie). Podczas pożaru spłonęło prawie 40 hektarów terenu.Wczoraj, w piątek 18 lipca bieżącego roku przed godziną 14:00 do dyżurnego stanowiska kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Słupsku wpłynęło zgłoszenie o pożarze na polu jęczmienia w Bukówce (woj. pomorskie).
Wczoraj wieczorem doszło do pożaru budynku gospodarczego w Rożniątowie (woj. opolskie). W akcji gaśniczej wzięło udział 11 zastępów straży pożarnej. Zgłoszenie o wybuchu pożaru wpłynęło do dyżurnego Stanowiska Kierowania KP PSP w Strzelcach Opolskich, wczoraj w sobotę, 17 lipca bieżącego roku przed godziną 19:00. Jak wskazano, doszło do zapalenia się budynku gospodarczego w miejscowości Rożniątowie przy ul. Wolności.
Intensywne opadu deszczu, burza oraz wielkoskalowy opad miejscowy i wylanie Głogoczówki doprowadziły do powodzi na terenie gminy Myślenice (woj. małopolskie). Od rana w mediach pojawiają się wiadomości o zalanych drogach, zniszczonych domach i budynkach gospodarczych. Jak wynika z danych systemów monitorujących wielkość opadów, na terenie gminy Myślenic minionej nocy mogło spaść od 100 do 150 mm wody na metr kwadratowy. Po opadach deszczu powstało rozlewisko na 2 hektary ziemi. W nocy strażacy interweniowali ponad 200 razy. W akcjach ratowniczych brało udział 59 jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej (350 strażaków). Zgodnie z informacjami przekazanymi przez strażaków, w nocy ewakuowano 18 osób. Część mieszkańców została bez wody, prądu.
Maszyny rolnicze, ciągniki, samochody i narzędzia spaliły się w pożarze budynków gospodarczych w Rozniszewie (woj. mazowiecki). Ogień pojawił się w gospodarstwie nad ranem. Jak się okazało, przyczyną pożaru było uderzenie pioruna. Straty po pożarze są ogromne, trwa zbiórka na pomoc pogorzelcom. Do pożaru doszło w miniony wtorek, 13 lipca bieżącego roku. Na skutek uderzenia pioruna ogień pojawił się w stodole i budynkach gospodarczych. Na miejscu zdarzenia pojawiło się 12 jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na portalu kluczbork112.pl pojawiła się niepokojąca informacja o pożarze pola wywołanym przez awarię kombajnu zbożowego. W wyniku zdarzenia kompletnie spaliło się sześć hektarów jęczmienia. Jak podają strażacy, w trakcie akcji gaśniczej udało się zabezpieczyć przed ogniem kolejnych dwadzieścia hektarów zboża. Awaria kombajnu, pożar i zniszczone zbożeCzas do rozpoczęcia żniw - zależnie od gatunku roślin i regionu w kraju - można odliczać nie tylko dniami, ale niekiedy również godzinami. Niektórzy rolnicy już teraz wyjechali na pola, by zbierać plony swojej wcześniejszej pracy. Niestety, nie wszystkie żniwa kończą się pomyślnie - jak przekazuje portal kluczbork112.pl, we wtorek 13 lipca 2021 roku doszło do groźnego pożaru w miejscowości Lasowice Wielkie w województwie opolskim. Zgłoszenie o palącym się ściernisku dotarło do dyżurnego kluczborskiej straży pożarnej po godzinie 15:00. Ze względu na słoneczną pogodę ogień rozprzestrzeniał się w zastraszającym tempie.
W miejscowości Mózgowo (woj. warmińsko-mazurskie) w nocy doszło do pożaru budynku gospodarczego, w którym znajdowały się zwierzęta. Na miejscu w akcji gaśniczej wzięło udział siedem zastępów straży pożarnej. Ogień spowodował ogromne straty. Dziś w nocy o godzinie 1:00 do pożaru w miejscowości Mózgowo zadysponowani zostali strażacy. Jak powiadomili strażacy z OSP Ząbrowo, doszło do pożaru budynku gospodarczego. - Po przyjeździe okazało się, że w środku są zwierzęta (cielaki, byki), które zostały wypuszczone z palącego się budynku - powiadomili strażacy w mediach społecznościowych.
W miejscowości Wiśniowa Poduchowna (woj. świętokrzyskie) podczas prac polowych zapalił się ciągnik. Jak powiadomiono, podczas zdarzenia ranny został rolnik. Mężczyzna doznał poparzeń. Do zdarzenia doszło wczoraj, 14 lipca bieżącego roku w Wiśniowej Poduchownej w gminie Staszów. Strażacy ochotnicy z OSP Wiśniowa zostali zadysponowani do zdarzenia o godzinie 17:21.
Nie jest niczym zaskakującym, że las kryje w sobie wiele tajemnic i niespodzianek. Mimo to niemałe zdziwienie przeżyli grzybiarze, którzy podczas wizyty w lesie dostrzeli w poniemieckim bunkrze małego jelonka. Na miejsce wezwano strażaków i pracowników Nadleśnictw Jedwabno. Akcja ratunkowa - choć niełatwa - zakończyła się sukcesem. Cały i zdrowy jelonek po odzyskaniu wolności czym prędzej umknął do lasu. Mały jelonek na dnie poniemieckiego bunkra O zdarzeniu poinformowali druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Jedwabna na swoim profilu na Facebooku - w niedzielę 11 lipca 2021 roku otrzymali oni zgłoszenie o znalezieniu małego jelonka na dnie poniemieckiego bunkra. Zwierzę zostało zlokalizowane w miejscowości Czarny Piec w powiecie szczycieńskim na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.Małego jelenia dostrzegli przez przypadek grzybiarze wędrujący w lesie. Warto dodać, że bunkry, będące obecnie historyczną pamiątką po czasach drugiej wojny światowej, nie są rzadkim zjawiskiem na Warmii i Mazurach.
W piątek 9 lipca 2021 roku na facebookowym profilu OSP KSRG Rusiec pojawił się komunikat o nocnym pożarze stodoły w miejscowości Szczerców. W budynku znajdowały się znaczne ilości siana i przyczepa od ciągnika rolniczego. Do wybuchu pożaru doszło po godzinie 1:00 w nocy, a walka strażaków z żywiołem trwała około sześć godzin. Ogień zaskoczył śpiących w nocyDo dramatycznego wydarzenia doszło piątkowej nocy (9.07) w jednym z gospodarstw we wsi Szczerców na terenie województwa łódzkiego. Jak podają druhowie na facebookowym profilu OSP KSRG Rusiec, zgłoszenie o pożarze stodoły dotarło do dyżurnego bełchatowskiej straży pożarnej o godzinie 1:36 w nocy. Okazało się, że płonie nie tylko sam budynek gospodarczy, ale znajdujące się w nim siano, a także przyczepa od ciągnika rolniczego.
W miniony wtorek, 6 lipca w Adamowie (woj. mazowieckie) doszło do ogromnego pożaru. Ogień zajął chlewnię, stodołę i garaż. Rodzina w zaledwie 10 minut straciła cały dorobek życia. Spłonęły zapasy zboża, paszy, a także maszyny rolnicze. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały jednostki straży pożarnej. Po dotarciu na teren gospodarstwa strażacy przystąpili do gaszenia ognia i zabezpieczania sąsiednich budynków. W pożarze spłonęło 200 bel słomy i siana oraz około 60 ton zboża. Na szczęście, przed ogniem udało się uratować zwierzęta.
Dziś nad ranem samochód osobowy wpadł do zbiornika wodnego we wsi Roszków pod Raciborzem (woj. śląskie). Niestety, podczas zdarzenia zginęła 34-latka. Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do straży pożarnej dziś, 11 lipca około godziny 4:00 rano. Jak się okazało we wsi Roszków w gminie Krzyżanowice w województwie śląskim, samochód stoczył się do zbiornika wodnego powstałego po dawnym wyrobisku żwiru.
W miniony wtorek, 6 lipca po godzinie 2:00 doszło do pożaru w Królikowie Czwartym (województwo wielkopolskie). Ogień zajął budynki gospodarcze należące do Pani Mirosławy i Pana Ryszarda Piasecznych. Z ogniem walczyło 10 jednostek straży pożarnej. Na skutek pożaru spłonął budynek inwentarski przeznaczony do hodowli bydła i trzody chlewnej. Ogień zabrał także zapasy słomy, siana, ziarna i maszyny rolnicze. Dzięki sprawnej akcji na miejscu z płonącego budynku udało się ewakuować niemalże wszystkie zwierzęta. Podczas pożaru zginął pies i jedno prosię.
W Głownie (woj. łódzkie) doszło do pożaru w zakładach przetwórstwa ziemniaczanego. W akcji gaśniczej brało udział 16 zastępów straży pożarnej. Na miejscu zdarzenia trzeba było ewakuować pracowników. Pożar wybuchł wczoraj, 9 lipca bieżącego roku w godzinach popołudniowych. Zgłoszenie o pożarze do straży wpłynęło o godzinie 15.21. Jak wynikało ze zgłoszenia, ogień pojawił się w budynku produkcyjno-magazynowego firmy Solan w Głownie przy ul. Łódzkiej 2. Kłęby dymu widoczne były z odległości kilku kilometrów.
Do groźnego wypadku doszło w miejscowości Zagwiździe (woj. opolskie), gdzie ciągnik stoczył się ze wzniesienia i przejechał rolnika. Na miejscu pojawiło się Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało poszkodowanego do szpitala. W minioną środę, 7 lipca bieżącego roku o godzinie 19:28 do wypadku podczas prac polowych zadysponowano 1 zastęp OSP KSRG ZAGWIŹDZIE i 1 zastęp z JRG nr 2 z Opola. Jak się okazało, na miejscu ciągnik przejechał rolnika.
W Procyniu (gmina Mogilno, województwo kujawsko-pomorskie) doszło do pożaru kombajnu i zboża na pniu. Na miejscu strażacy zastali mocno rozwinięty pożar. Działania strażaków trwały około 1,5 godziny.Do zdarzenia doszło wczoraj, 7 lipca bieżącego roku. Zgłoszenie w sprawie wpłynęło do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Mogilnie o godzinie 14:38. Jak wynikało ze zgłoszenia, w Procyniu doszło do pożaru kombajnu i zboża na pniu.
Lisy, choć są niezaprzeczalnie pięknymi zwierzętami, ze względu na swoje łowy w gospodarstwach rolnych uznawane są za niemałe szkodniki. Jeden z przedstawicieli tego gatunku po obfitym posiłku we wsi chciał najprawdopodobniej wrócić do lasu, lecz w pewnym momencie zaklinował się w płocie. Łakomemu lisowi z odsieczą ruszyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Opolu. Lis w płocieDruhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Opola na swoim facebookowym profilu opublikowali nietypowy wpis dotyczący akcji ratowania lisa. W środę 7 lipca 2021 roku strażacy otrzymali zgłoszenie o zwierzaku, który zaklinował się w betonowym płocie jednej z posesji. Jak przekazuje Ochotnicza Straż Pożarna, wraz z pomocą strażaków z Jednostki Gaśniczo-Ratunkowej, pomogła lisowi w uwolnieniu się z potrzasku. Rudy mieszkaniec lasu wyszedł z opresji bez szwanku - faktem jest jednak, że fotografie zamieszczone na facebookowym profilu OSP z Opola wyglądały bardzo niepokojąco.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie Koźlu przekazała na swojej oficjalnej stronie internetowej informację o pożarze maszyny rolniczej, do którego doszło w jednym z gospodarstw w miejscowości Urbanowice. Straty właściciela wskutek pożaru ładowarki teleskopowej oszacowano na sto tysięcy złotych. Pożar ładowarki w gospodarstwie rolnymDo niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę 4 lipca 2021 roku w Urbanowicach w województwie opolskim. W jednym z gospodarstw rolnych ogień pojawił się na ładowarce teleskopowej. Płomienie błyskawicznie zajęły całą maszynę, doprowadzając do znacznych zniszczeń. Na miejsce zadysponowano strażaków z lokalnej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej, z Ochotniczej Straży Pożarnej z Maciowakrza i z Gościęcina.
Do niepokojącego zdarzenia doszło w nocy 6 lipca 2021 roku w jednym z gospodarstw rolnych w Żukowie. Kartuska straż pożarna otrzymała po północy zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego, w którym znajdowało się łącznie pięćdziesiąt sztuk bydła. Niestety, w wyniku pożaru zginęło 19 zwierząt. W akcji ratunkowej, trwającej około dziesięć godzin, brało udział czternaście zastępów straży pożarnej. Na obecną chwilę brak oficjalnych informacji na temat przyczyny pożaru. Ogromny pożar w ŻukowieO pożarze budynku gospodarczego pełniącego funkcję obory i stodoły poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach na swoim profilu na Facebooku. Do zaprószenia ognia w jednym z gospodarstw w Żukowie w województwie pomorskim doszło po północy we wtorek 6 lipca 2021 roku. Płomienie w błyskawicznym tempie zajęły wnętrze budynku gospodarczego, a także część jego poddasza. Warto podkreślić, że w oborze znajdowało się wtedy aż pięćdziesiąt sztuk bydła.
Pożary gospodarstw nie są rzadkością na polskiej wsi - żywioł w kilka minut zabiera często dorobek życia całych pokoleń, pozostawiając po sobie tylko popiół i rozpacz. Ofiarami nieszczęśliwego wypadku stali się państwo Przewoźnikowie - ich gospodarstwo w miejscowości Kamieńczyk obróciło się w niwecz w mgnieniu oka. Rolnicy mają na utrzymaniu siedmioro dzieci, pozostali jednak bez środków do dalszej produkcji rolnej - w pożarze zginęły zwierzęta, spaliły się również najpotrzebniejsze maszyny rolnicze. Dramat rolników w KamieńczykuChoć pożar w miejscowości Kamieńczyk na Mazowszu miał miejsce na początku czerwca 2021 roku, to emocjonalne rany po tak dramatycznym wydarzeniu są nadal bolesne. Jak opisuje Tygodnik Poradnik Rolniczy, pożar rozpoczął się od ognia, którym zajęła się bela słomy w oborze. Więcej na temat genezy pożaru nic nie wiadomo. Gospodarstwo rolne w Kamieńczyku prowadzone jest przez Mariusza Przewoźnika, jego żonę i bratową. Żywioł zniszczył m.in. stodołę i oborę, doprowadzając do śmierci wielu zwierząt. Strażakom udało się uratować jedenaście sztuk bydła, jednakże kolejnych osiem zwierząt poniosło śmierć. Taki sam tragiczny los spotkał m.in. króliki, przebywające w klatkach przy oborze.
W miejscowości Dąbrowa (woj. małopolskie) podczas czyszczenia studni właściciel posesji dokonał niebezpiecznego odkrycia. Jak powiadomili funkcjonariusze z małopolskiej policji, w studni znajdował się pocisk artyleryjski. Policjanci zaapelowali o ostrożność. W miniony czwartek, 1 lipca podczas czyszczenia studni na swojej posesji, jeden z mieszkańców miejscowości Dąbrowa w gminie Chełmiec odnalazł pocisk artyleryjski.