Polskie drogi i ulice 20 marca ponownie zostały zablokowane przez maszyny rolnicze. Złość, jaka się przez rolników przelewa, przybrała dziś niespodziewany obrót. W województwie podlaskim, pod jedną z posesji został wyrzucony obornik oraz sterta opon. Jak donoszą media, posesja należy do marszałka Sejmu, Szymona Hołowni. Policja poszukuje sprawców dzisiejszego incydentu.
Zgodnie z zapowiedzianym przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność strajkiem generalnym rolników w całej Polsce, możemy się spodziewać 20 marca blokad wielu miast wojewódzkich, mniejszych miast oraz dróg i autostrad.
15 marca odbyło się najważniejsze posiedzenie Komisji Europejskiej, szczególnie dla rolników. W całej Europie rolnicy strajkują przeciwko przepisom Zielonego Ładu i oczekują konkretnych zmian zawartych w postulatach.
Drugi Szczyt Rolniczy premiera Donalda Tuska i przedstawicieli strajkujących rolników odbył się dziś w Centrum Dialogu w Warszawie. Podsumowanie dzisiejszych rozmów przedstawili przedstawiciele rolników oraz minister Michał Kołodziejczak.
Dzisiejsze spotkanie rolników z premierem Tuskiem, przerwał dochodzący z sali krzyk wołający o pilną pomoc medyczną. Jak się okazało, jeden z uczestników spotkania nagle zasłabł. Ratownicy pojawili się na miejscu już w kilka minut i zabrali poszkodowanego do pobliskiego szpitala. Stan poszkodowanego nie jest znany.
Środowy strajk rolników, który miał być spokojnym marszem ulicami stolicy, przerodził się w zamieszki i bijatykę z funkcjonariuszami policji. Całe zajście miało miejsce 6 marca przed siedzibą Sejmu. Udało się zatrzymać kilkadziesiąt awanturujących się uczestników. Wciąż poszukiwanych jest jeszcze kilka osób zamieszanych w burdy. Policja opublikowała ich wizerunki.
Szerokim echem odbiły się wydarzenia ze strajku rolników 6 marca 2024 roku w Warszawie. Zamieszki, użycie gazu przez policję, podejrzenia udziału grup niezwiązanych z rolnikami powodują znaczny szum medialny. Redakcja Rolnik Info poprosiła o komentarz oficera prasowego podinspektora Roberta Szumiatę.
Dzisiejszy strajk rolników w Warszawie wymknął się spod kontroli organizatorów. Pod Sejmem miały miejsce koszmarne sceny. Rozjuszeni demonstranci zaczęli rzucać w policjantów kostką brukową i petardami. Kilku z nich zostało poważnie rannych. Pod Kancelarią Rady Ministrów zapłonęła trumna, jako symbol “upadku polskiego rolnictwa”.
Nadszedł długo wyczekiwany dzień dla polskich rolników. Komisja Europejska postanowiła wycofać się z określonej części zapisów Zielonego Ładu. Już w kolejnym tygodniu mają pojawić się nowe propozycje legislacyjne w Brukseli. Głos w sprawie zabrał komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.
Strajk rolników wciąż trwa. W dniu 4 marca br. w Bydgoszczy, grupa kilkudziesięciu rolników postanowiła zablokować wejścia do biur regionalnych PO, PiS i Polskiego Związku Łowieckiego. Ich działanie celowało w przyspieszenie opłacalności produkcji rolnej. Policja nie brała czynnego udziału w zajściu.
Już jutro odbędzie się kolejny wielki strajk rolników w Warszawie. Tym razem organizatorzy spodziewają się znacznie większej liczby strajkujących z flagami biało-czerwonymi demonstrantów. Mowa tu o ponad 150 tys. uczestników, którzy sparaliżują ulice stolicy. Gdzie pojawią się utrudnienia w ruchu?
5 marca 2024 roku w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się konferencja prasowa, podczas której premier Donald Tusk odniósł się do zaplanowanego na 6 marca strajku rolników w Warszawie. Podał datę następnego spotkania, jakie zaplanował z rolnikami.
Stoimy w przededniu strajku generalnego rolników w Warszawie oraz zintensyfikowanych protestów w całej Polsce. Już 6 marca rolnicy stawiają się pod Sejmem Rzeczypospolitej Polskiej oraz kancelarią Premiera Donalda Tuska, by domagać się zamiany ich postulatów na realne rozwiązania.
Temat malin napływających do naszego kraju z Ukrainy wywołuje obawy rodzimych plantatorów o własne gospodarstwa, a konsumentów o bezpieczeństwo spożywanych owoców. Specjalnie dla redakcji Rolnik Info w tej kwestii wypowiedziała się Kamila Sułek prowadząca gospodarstwo rolne w polskim zagłębiu maliny.
Trwające w Polsce strajki rolników mimo rozmów z Ministerstwem Rolnictwa, Marszałkiem Sejmu RP oraz Premierem Donaldem Tuskiem nie przynoszą spodziewanych rezultatów ani rozwiązań. Rolnicy opracowali Uchwałę sejmową stworzoną oddolnie, bez udziału polityków i związków zawodowych.
Na 6 marca zapowiedziany został kolejny protest w Warszawie. Taką decyzję podjęły organizacje rolnicze, które po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, nie doszły do porozumienia. Lider stowarzyszenia "Oszukana Wieś" Wiesław Gryn, wyjawił już dokładne miejsce demonstracji rolniczych w kolejnym tygodniu.
Od lutego w całym kraju organizowane są nieprzerwane demonstracje rolników. Ich wola walki o bezpieczeństwo sektora rolnictwa w kraju to dziś najważniejsza kwestia. Wśród protestujących liczną grupą są młodzi rolnicy, którzy mają wiele do powiedzenia, gdyż to właśnie oni są przyszłością naszego kraju.
Ponad pięć godzin trwało spotkanie Premiera Donalda Tuska z przedstawicielami protestujących rolników w ramach szczytu rolniczego w Centrum Dialogu w Warszawie. Ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w spotkaniu uczestniczyli minister Czesław Siekierski oraz wiceministrowie Stefan Krajewski i Michał Kołodziejczak.
Ostatniego dnia lutego doszło do długo wyczekiwanego spotkania pomiędzy przedstawicielami rolników oraz premierem Donaldem Tuskiem. W spotkaniu uczestniczyli również minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz sekretarze stanu w Ministerstwie Rolnictwa Michał Kołodziejczak oraz Stefan Krajewski.
Protesty rolnicze nie ustępują. W dalszym ciągu blokowane są główne drogi i przejścia graniczne z Ukrainą. Niestety strajk bywa dla kierowców uciążliwy i na wszelkie sposoby próbują ominąć blokady. Taka sytuacja miała miejsce w środę, 28 lutego w miejscowości Barwinek. Kierowca ciężarówki nie zatrzymał się przed blokadą i wjechał w protestującego tam rolnika.
W ubiegłym tygodniu w miejscowości Durdy na Podkarpaciu, protestujący rolnicy zablokowali tory kolejowe, którymi transportowane jest ukraińskie zboże. Teraz spółka LHS z Zamościa żąda od organizatora protestu zapłaty za poniesione przez protest straty. Kwota na wezwaniu do zapłaty zapiera dech w piersiach.
Podczas spotkania z mediami Premiera Donalda Tuska oraz Premiera Norwegii Jonasa Gahra Støra ze strony dziennikarzy padło pytanie dziennikarzy o strajki rolników. Premier poinformował o zaplanowanym na dzień 29 lutego spotkaniu z liderami strajków rolników.
Protest pod nazwą "marsz gwiaździsty", który przeszedł 27 lutego ulicami Warszawy, chwilę po godzinie 17:00 zakończono a jego uczestnicy rozjechali się do swoich domów. Demonstracja była pokojowa a na transparentach mnóstwo haseł wzywających do zaprzestarzania niszczenia polskiego rolnictwa. Czy syn lidera Samoobrony Andrzeja Leppera podziela zdanie rolników?
We wtorek, 27 lutego br. koło godziny 11:00 rozpoczął się strajk rolników w Warszawie. Zgromadzeni na placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki rolnicy ruszyli tłumnie w stronę siedziby Sejmu. Ogromny tłum demonstrujących miało zabezpieczać około 4 tys. funkcjonariuszy policji. Na nogi zostały postawione również Kompanie Rezerwy Policji Państwowej.
Oburzeni rolnicy już 27 lutego 2024 roku przejdą w marszu ulicami Warszawy. Na trasie ich przemarszu będzie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Czy po może to w walce o spełnienie ich postulatów?
Rozżalenie i złość rolników ponownie wylała się na ulicę Brukseli. Demonstranci w poniedziałek 26 lutego tłumnie przybyli pod siedzibę KE, by nieopodal rozpalić ognisko z opon. Policja atakowana była jajami, petardami czy nawet owocami. Wśród około 1000 ciągników, które przyjechały do stolicy Belgii, można zauważyć również polskie flagi.
Z protestującymi na przejściu granicznym rolnikami, w sobotę 24 lutego spotkał się minister rolnictwa i rozwoju wsi, Czesław Siekierski. Po zakończonej konferencji podano do informacji, że długie i merytoryczne rozmowy odbywały się w spokojnej atmosferze. Przedstawione zostały propozycje rozwiązania rolniczych problemów oraz zapewniono, że Zielony Ład będzie dostosowany do potrzeb rolników.
Mrożące krew w żyłach sceny miały miejsce piątkowego popołudnia w Kraśniku. Jadący autem marki renault mężczyzna próbował przedostać się do miejsca docelowego przez zablokowaną ciągnikami ulicę w Kraśniku. Kiedy groźby kierującego skierowane pod adresem demonstrantów nie poskutkowały, ten zdenerwowany wjechał prosto w rolników i przewiózł na masce auta dwóch uczestników protestu.