Wchodzą w życie nowe regulacje dotyczące importu z krajów trzecich, w tym z Ukrainy. To może wywrócić rynek do góry nogami. Kto zyska na nowych zasadach, a kto poniesie straty? To ważne zmiany dla rolników, cały sektor powinien uważnie śledzić wydarzenia w najbliższym czasie.
Nowe porozumienie handlowe Unii z Ukrainą przeszło niemal bez echa. Ale na wsi wrze – rolnicy mówią wprost o zdradzie i szykują się na trudne miesiące. Czy Europa właśnie straciła kontrolę nad swoim rynkiem? Rolnicy wyrażają swój sprzeciw wobec obecnej sytuacji.
Bruksela szykuje potężny zastrzyk gotówki na kampanie promujące rolnictwo. Ale nie każdy wie, czego dokładnie dotyczy projekt i co to oznacza dla rynku. W grę wchodzą miliony euro — tak Unia Europejska chce promować swoje rolnictwo i produkty pochodzące ze Wspólnoty.
Niejasne kulisy europejskiej polityki handlowej wywołały lawinę pytań i zaniepokojenie wśród polskich rolników. Nowe ustalenia z Ukrainą mogą zalać unijny rynek tanim cukrem, uderzając w lokalnych plantatorów.
Wycofywanie substancji czynnych stosowanych w ochronie roślin postępuje w szybkim tempie, a rolnicy biją na alarm. Ich zdaniem obecna polityka Unii Europejskiej może doprowadzić do zapaści produkcyjnej. Stawką jest nie tylko przyszłość rolników, ale i bezpieczeństwo żywnościowe całego kontynentu.
Pod koniec czerwca minister rolnictwa Czesław Siekierski odwiedził Paryż, by budować koalicję przeciw bieżącemu kształtowi umowy z Mercosur, ale też rozmawiać o dalszych ramach współpracy handlowej między UE a Ukrainą. Dziś niespodziewanie Komisja Europejska ogłosiła sukces i koniec negocjacji z Ukrainą, o czym strona polska zdaje się, że wiedziała niewiele lub nic. Dzień po zakończeniu polskiej prezydencji w UE resortowi Siekierskiego pozostało opublikować wyrazy rozczarowania obrotem spraw.
Nad polskimi rolnikami kłębią się czarne chmury. Sektor rolno-spożywczy może ucierpieć wskutek decyzji gospodarczych administracji Donalda Trumpa. Czasu jest coraz mniej. Czego należy się spodziewać?
Trwają intensywne negocjacje w sprawie nowej umowy handlowej między Unią Europejską a Ukrainą. Porozumienie, które ma zastąpić dotychczasowe zasady przejściowe, może wprowadzić istotne zmiany w dostępie do unijnego rynku. Czasu na decyzje zostało niewiele.
Komisja Europejska przedstawiła nowe propozycje, które mają zmniejszyć biurokrację w rolnictwie i podnieść opłacalność małych gospodarstw. Zmiany mają wejść w życie od 2026 roku, a skorzystać na nich mogą przede wszystkim drobni rolnicy.
Europa chce odmłodzić rolnictwo, zanim będzie za późno. Podczas niedawnego spotkania ministrów rolnictwa w Warszawie pojawiły się konkretne deklaracje i liczby. Na stole leży propozycja uproszczeń we Wspólnej Polityce Rolnej oraz fundusze, które mogą skłonić młodych ludzi do pozostania na wsi.
Gorący temat umowy z krajami Mecrosur wraca na europejskie salony, ale już na starcie budzi kontrowersje. Kto zyska, a kto straci, gdy najwięksi nie mają głosu w sprawie, która ich bezpośrednio dotyczy?
Nowe unijne przepisy wzbudzają niepokój wśród rolników i przedsiębiorców w Polsce. Chodzi o regulację EUDR, która wymagać będzie dowodu, że produkcja nie przyczyniła się do wylesiania. Zmiany wejdą w życie już w 2026 roku.
Bruksela znów sięga po regulacje, które potrafią wymieszać karty w całej branży mięsnej. Czy świeże ograniczenia okażą się chwilową zaporą, czy preludium do głębszego kryzysu na rynku? Stawka rośnie z każdym dniem – ale co dokładnie jest w grze?
Zielony Ład to program, który wywołał wiele kontrowersji szczególnie wśród rolników. Protesty właścicieli gospodarstw przyniosły skutki i niektóre rozwiązania zostały już złagodzone przez Komisję Europejską. Tymczasem sprawie przyjrzał się również Trybunał Konstytucyjny. Orzeczenie ujawnia istotną decyzję.
Sierpień przyniesie rolnikom niepokojące zmiany, które mogą odbić się echem na całym rynku spożywczym. Nowe przepisy już budzą emocje – pytanie tylko, kto najbardziej odczuje ich skutki? Wszystko zacznie się już 19 sierpnia.
Unijne rozporządzenie dotyczące liberalizacji handlu z Ukrainą właśnie wygasło. Od piątku 6 czerwca w życie wchodzą nowe przepisy, które będą regulować przepływ towarów, zwłaszcza płodów rolnych między państwami należącymi do wspólnoty a ukraińskimi producentami. Komisja Europejska nie powiedziała jednak ostatniego słowa w tej sprawie — wprowadzone zmiany są tylko tymczasowe.
Choć od wprowadzenia zakazu importu bydła i mięsa z Polski przez Węgry minęło już kilka dni, po stronie polskich władz wciąż panuje cisza. Brakuje reakcji, brakuje działań - a straty producentów rosną z każdą godziną.
W czwartek 22 maja Parlament Europejski podjął decyzję dotyczącą nowych taryf na nawozy mineralne. Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 lipca, a ich wdrażanie ma zostać rozłożone w czasie. Część producentów odetchnęła z ulgą, sami rolnicy natomiast mogą mieć na ten temat odmienne zdanie.
Niewidoczna na pierwszy rzut oka decyzja może wkrótce wywrócić do góry nogami europejski krajobraz rolniczy. Co się dzieje za kulisami gospodarstw, że coraz więcej ich właścicieli myśli o radykalnym kroku?
Nowy pakiet zmian we Wspólnej Polityce Rolnej może znacząco poprawić sytuację tysięcy polskich gospodarstw. Komisja Europejska proponuje dwukrotny wzrost dopłat, uproszczenie biurokracji i konkretne środki na rozwój działalności. Kto może liczyć na wsparcie finansowe?
5 czerwca 2025 r. jest dniem, w którym wygasać mają autonomiczne środki handlowe (ATM) Unii Europejskiej przyznane Ukrainie. W zamian szykuje propozycję przejściową, która już teraz budzi emocje - zarówno po stronie ukraińskiej, jak i wśród unijnych producentów rolnych.
Unia wprowadza nowe ograniczenia. Na horyzoncie nowe wyzwania dla rolników. KRUS wydłuża nabór do konkursu “Bezpieczne Gospodarstwo Rolne”. Do wygrania ciągnik rolniczy. "Szczepić czy nie szczepić?" - oto jest pytanie. Sztab kryzysowy omówił kwestie dotyczące szczepień przeciwko pryszczycy
5 czerwca kończy się umowa liberalizująca wymianę handlową na linii Unia Europejska — Ukraina. Przyszłość handlu stoi pod znakiem zapytania. Jej potencjalna, liberalna wersja rodzi wiele obaw polskich rolników, którzy już teraz apelują do europosłów o wstrzemięźliwość.
Choć wydawało się, że emocje opadły, rolnicy dziś znów zablokowali stolicę. Protestują przeciwko "śmiertelnej spirali regulacyjnej i ekonomicznej". Sygnał, który wysyłają, jest głośny i niepokojący. Dlaczego twierdzą, że "przędą na oparach"?
Polska znajduje się w centrum uwagi unijnych urzędników, a branża eksportowa z napięciem śledzi każdy nowy komunikat. Decyzja, która może zapaść w najbliższych dniach, może poważnie zachwiać jednym z filarów naszej gospodarki. Czego konkretnie obawia się sektor?
Pierwszy kwartał 2025 roku mija polskim rolnikom wyjątkowo nieciekawie. W ostatnim czasie media huczą nie o jednej, ale aż dwóch chorobach, których skutki mogą być opłakane. Główny Lekarz Weterynarii właśnie wydał komunikat w sprawie jednej z nich. Wiemy, co mogą zrobić rolnicy, aby zapobiegać chorobie.
Regulacje prawne z ramienia Unii Europejskiej często uderzają w jeden z najważniejszych działów gospodarki, jakim jest rolnictwo. To zmusza właścicieli gospodarstw do dostosowania się do nowych zasad, z którymi nie zawsze się zgadzają. Już 15 marca w życie może wejść nowy zakaz, a jego skutki będą bardzo odczuwalne. Znane są zasady oraz sankcje za ich złamanie.
Ubiegły rok upłynął pod znakiem licznych klęsk żywiołowych, które miały ogromny wpływ na europejskie rolnictwo. Z tego też powodu Unia zamierza przeznaczyć aż 98,6 milionów euro na wsparcie dla rolników, którzy odnieśli straty. Wiadomo, jakie kraje znalazły się na liście. Czy na pomoc finansową mogą liczyć też Polacy?