Owocami jako rodzajem pożywienia określane są części roślin o grubej warstwie miąższu i przyjemnym, zwykle słodkim smaku i zapachu. Owoce stanowią istotną część pożywienia dla ludzi i wielu zwierząt.
Już w chwili wystąpienia pierwszych kwietniowych przymrozków producenci rolni i sadownicy nie mieli wątpliwości. To będzie ciężki rok, nie tylko dla nich, ale także dla konsumentów. Choć teraz tego nie odczuwamy, to z każdym kolejnym miesiącem zauważymy, że krajowych owoców i warzyw będzie mało. Czy zwiększy się popyt na importowane artykuły rolno-spożywcze? Jak niska podaż wpłynie na ceny płodów rolnych?
Właśnie pojawiła się nowa gazetka Biedronki, a w niej świeże owoce i warzywa w rewelacyjnych cenach. Najnowsza oferta obowiązuje od dziś 16.05.2024 r. aż do soboty 18.05.2024r. Już teraz warto odwiedzić sklepy Biedronki.
Niewątpliwie truskawki są najmocniej wyczekiwanymi owocami w maju. Kiedy tylko pojawią się na polskich targach, nie można przejść obok nich obojętnie. Niestety, w tych czerwonych bombach witaminowych kryją się niebezpieczne dla zdrowia zagrożenia. Jednym z nich jest szara pleśń, która pojawia się na owocach miękkich. Zjedzenie takiego owocu prowadzi do konsekwencji zdrowotnych.
Pojawienie się w sklepach i na bazarach licznych ilości truskawek, chyba już nie zdziwi nikogo. Pierwsze owoce pojawiają się właśnie w okolicach maja i zawsze na początku sezonu ceny bywają wygórowane. Jednak klienci spragnieni krajowych truskawek, nie wracają uwagi ani na wysokie ceny ani na kraj pochodzenia. Właśnie to wykorzystują oszuści, którzy "obce" sprzedają jako polskie. Inspektorzy handlowi przyjrzeli się sprawie.
Lidl przygotował ciekawą ofertę, która będzie obowiązywać już od poniedziałku 13 maja. Sieć deklaruje, że aż 1000 produktów będzie można kupić taniej niż w zeszłym roku. Nowa gazetka obfituje w atrakcyjne okazje.
W upalne, letnie dni szukamy każdej możliwej alternatywy, by ugasić swe pragnienie. Najlepszy owoc, który pomoże nam przetrwać wysokie temperatury, to właśnie arbuz. Ten egzotyczny owoc składa się głównie z wody, tak więc doskonale nawadnia. Soczyste owoce uprawia się w większości krajów EU, jednak z powodzeniem możemy sami wyhodować swoje arbuzy. Późna wiosna to idealny na to czas.
Wielkimi krokami rusza sezon na pierwsze tegoroczne warzywa i owoce. Klienci kuszeni mnogością dobroci z polskiej ziemi na targach i w sklepach chętnie wyciągają z kieszeni portfele. Jednak, jak się okazuje, coraz częściej krajowe warzywa i owoce tylko "udają", że pochodzą z Polski. Takiej sytuacji doświadczyli dziennikarze “Super Expressu”, którzy udali się na bazar w Konopnicy.
Portale internetowe donoszą, że na warszawskich straganach pojawił się bób pochodzący z Polski. Sprzedawcy oferują go w cenie około 22-25 zł za pół kilograma. Jednak ekspert rynku w Broniszach Maciej Kmera podważa tę teorię. Nie ma takiej możliwości, by o tej porze maja pojawił się krajowy bób. Czy to możliwe, by sprzedawcy o tym nie wiedzieli?
Nie ma wątpliwości, że ostatnie dwa miesiące to huśtawka pogodowa, która ostatecznie wpłynęła na okres wegetacyjny roślin. Marcowe temperatury sięgały nawet 25 stopni Celsjusza, natomiast kwiecień wplótł kilka potężnych dni z przymrozkami. Skutek jest taki, że owoce pojawiające się o tej porze roku są kosmicznie drogie. Wystarczy spojrzeć na pierwsze czereśnie z importu na straganach, gdzie ceny za kilogram oscylują w granicach nawet 200 zł.
Sadownicy nie mają powodów do radości. W związku z przymrozkami ich sytuacja uległa gwałtownemu pogorszeniu. Właściciele sadów z powiatów kraśnickiego i opolskiego proszą rząd o pomoc.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi prowadzi prace nad wprowadzeniem oznaczeń graficznych na wszystkich świeżych owocach i warzywach. Ma to znacznie ułatwić konsumentom rozpoznanie faktycznego pochodzenia danego produktu. W sklepach mają się pojawić obowiązkowe etykiety w formie flag państw, z których produkt jest importowany. To realizacja przedwyborczych deklaracji Koalicji Obywatelskiej.
Wielkimi krokami nadchodzi sezon na soczyste i obfitujące w bomby witaminowe owoce. Pierwsze krajowe truskawki już wchodzą na rynek, a niebawem pojawią się również inne, cenne źródła witamin i minerałów. Często jednak kupujemy owoce w nadmiarze, nie wykorzystując ich, aż do momentu pojawienia się pierwszych oznak zepsucia. W takim wypadku nie wystarczy samo odkrojenie pleśni, owoc należy wyrzucić. Podpowiemy, co zrobić, żeby uniknąć takich sytuacji.
Truskawki i maliny są ulubionymi owocami Polaków. Nic dziwnego, polska truskawka wyróżnia się w Europie wspaniałym smakiem, a przy tym jest bardzo cennym źródłem witamin i minerałów. Początek sezonu truskawkowego jest także dla oszustów okazją, by sprzedawać importowane truskawki jako nasze, droższe. Zapytaliśmy plantatorkę Kamilę Sułek jak uchronić się przed oszustwem.
W sklepach rozpoczyna się przedświąteczny szał zakupów, także na giełdzie w Broniszach ruch zauważalnie wzmożony. Kupujący zaopatrują się w importowane i rodzime warzywa i owoce, które są tańsze względem 2023 roku. Pojawiają się też pierwsze polskie nowalijki. Sprawdźmy, co jest najchętniej kupowane w tym tygodniu w Broniszach i w jakich cenach.
Jeśli kiedyś zauważysz w sadzie dziwnie pomalowane pnie drzew i krzewów, to wiedz że taki zabieg pomoże drzewkom przetrwać najgorszy czas. Bielenie pni uchroni przed przemarznięciem, ale trzeba się spieszyć, bo niebawem będzie za późno.
Okres świąteczny kojarzy nam się z zapachem pomarańczy i mandarynek. Owoce cytrusowe zabezpieczane są na czas transportu i przechowania wieloma substancjami konserwującymi. Wśród nich znajduje się budzący obawy imazalil. Czy jest on bezpieczny dla zdrowia?
Detaliczna sprzedaż sezonowych produktów na ulicach, placach lub halach targowych to forma handlu, która niektórym kojarzy się z przestarzałym podejściem do prowadzenia biznesu. Jednak okazuje się, że zdecydowana większość Polaków chętnie kupuje świeże towary w tego typu miejscach. Wiele wskazuje na to, że bazary mogą być szansą dla licznej grupy producentów podstawowych produktów spożywczych.
Obecna pora roku zapewnia nam ogrom możliwości zadbania o zdrowie własne i swoich bliskich. Czym charakteryzują się i na co wpływają dostępne obecnie owoce sezonowe?
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Robert Telus, złożył niedawno wizytę w firmie Dawtona Sp. z o.o., zlokalizowanej w podwarszawskim Błoniu. Szef MRiRW zapowiedział proces odtwarzania polskiego przwtwórstwa, m.in. poprzez przeznaczenie na ten sektor sumy rzędy 1 miliarda 200 milionów euro.
Na konferencji w Lublinie, zorganizowanej przez International Blueberry Organization zaprezentowano oficjalne dane dotyczące globalnego rynku borówki amerykańskiej. Jak się okazuje, Polska staje się coraz bardziej znaczącym producentem tych owoców. Liczymy się nie tylko w skali Europejskiej, ale również światowej. Popyt na borówki wyprodukowane w Polsce rośnie zarówno w kraju, jak i za granicą.
W niedawnym czasie Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej poinformował na Facebooku o odbieraniu informacji dotyczących zwiększonego importu owoców, sprzedawanych jako polskie. Sadownicy proszą o czujność i zgłaszanie ewentualnych oszustw.
W związku z obserwowaną od dłuższego czasu trudną sytuacją na rynku owoców miękkich Krajowa Rada Izb Rolniczych zwróciła się w piśmie z dnia 24 lipca 2023 r. do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Sprawdź, jakie wyjaśnienia przygotowali rządzący.
Jak co roku Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed bąblowicą, chorobą przenoszoną ze zwierząt na ludzi. Można się nią łatwo zarazić m.in. w wyniku zjedzenia nieumytych owoców leśnych lub kontaktu brudnych rąk z ustami.
Pod nazwą „nalewka” mogą w przyszłości kryć się ścisłe reguły przyrządzania tradycyjnego napoju. Wszystko za sprawą planowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi projektu rozporządzenia dotyczącego tego trunku.
Tegoroczne niskie zbiory owoców nie przyniosły producentom korzystnych warunków cenowych. Jakby tego było mało, w sezonie na polski rynek trafiały tańsze owoce z importu, które były sprzedawane przez duże sieci handlowe. Kłopoty na rynku owoców miękkich nie ominęły producentów czereśni.
Po plantatorach malin, porzeczek i truskawek, przyszedł czas na sadowników wiśni. W ostatnim czasie producenci zwracają uwagę na potwornie niskie ceny proponowane przez skupy. Jaką odpowiedź na narastający problem ma Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi?
W mediach społecznościowych zawrzało po wpisie Piotra Belcarza, rolnika z województwa lubelskiego, który postanowił rozdawać owoce swojej pracy za darmo. Powodem tego nietypowego pomysłu są ceny oferowane przez skupy owoców.
Sytuacja na rynku owoców pozostaje niezwykle skomplikowana. Jakby tego było mało, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podejrzewa zmowę cenową wśród firm skupujących owoce.