W środę 15 maja odbędzie się kolejny protest rolników, tym razem w Szczecinie. Konwoje pojazdów rolniczych mają przejechać drogą wojewódzką nr 119. Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień na odcinku od Pyrzyc, aż do Szczecina. Strajkujący zamierzają spotkać się z wojewodą zachodniopomorskim i posłem Jarosławem Rzepą.
Minister Michał Kołodziejczak podał informację prasie, że rozmowy z Kijowem zostały zerwane. Ukraiński rząd dementuje, wskazując na przełożenie rozmów do czasu rozwiązania problemów wewnątrz ukraińskiego ministerstwa rolnictwa.
Strajki grupy 11 rolników ze Związku Rolników “Orka” przybiera na sile. Na konferencji prasowej przedstawiciel protestujących, Mariusz Borowiak, zapowiedział rozpoczęcie głodówki.
Skandaliczne słowa do polskich rolników skierował Alex Lissitsa, szef Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu. Słowa lobbysty nie pozostały bez odpowiedzi z polskiej strony.
W piątek miał miejsce w Warszawie kolejny marsz, zorganizowany przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność oraz ogólnopolską NSZZ Solidarność. Punktem kulminacyjnym protestu miała być siedziba Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie oraz budynek Sejmu RP. W marszu wzięli udział politycy PiS, którzy dołączyli do marszu "przeciwko Zielonemu Ładowi". Nie obyło się bez politycznych przepychanek i kontrowersyjnych symboli.
Warszawskie ulice brzmią dziś hasłami Marszu “Przeciwko Zielonemu Ładowi” organizowanym przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność oraz ogólnopolską NSZZ Solidarność. Marsz gromadzi nie tylko rolników, ale także wszystkich przeciwników unijnej polityki.
W najbliższy piątek 10 maja odbędzie się w Warszawie marsz organizowany przez NSZZ Solidarność oraz NSZZ Rolników Indywidualnych “Solidarność”. Dotyczyć ma on sprzeciwu wobec zapisów Zielonego Ładu.
Już dziś 7 maja do Katowic zawita premier Donald Tusk oraz szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Na spotkaniu Europejskiego Kongresu Gospodarczego zostanie przedstawiony plan dla Europejskich państw. Swój plan przedstawili i rolnicy, którzy jutro także pojawią się w Katowicach i wspólnie będą protestować. To sposób na zawstydzenie polskiego rządu. Jaka będzie dzisiejsza forma strajku?
W 2012 roku ponad 120 mieszkańców wsi Raczek, Janówka oraz Augustów za sprawą specustawy drogowej, musieli oddać swoje ziemie pod budowę obwodnicy Augustowa. Wówczas rzeczoznawca wycenił wartość ziem, na około 5 zł za metr kwadratowy. Oburzenie rolników sięgnęło zenitu, kiedy ziemie leżące za miedzą, ale w innej gminie, wyceniono na około 30 zł/m2. Do dnia dzisiejszego właściciele wywłaszczonych ziem walczą o godne kwoty odszkodowania.
Branża futerkowa, o której ostatni raz było głośno podczas pracy nad tak zwaną “piątką Kaczyńskiego”, w ostatnim czasie ponownie o sobie przypomniała. Wszystko za sprawą uczestnictwa zarówno w strajkach rolników jak i rozmowach prowadzonych z Ministerstwem Rolnictwa najbardziej znanego i kontrowersyjnego hodowcy-Szczepana Wójcika.
Strajki rolników nie zakończyły się wraz z nawałem wiosennych prac polowych. NSZZ “Solidarność” oraz NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" zaplanowały wspólny strajk przeciwko zapisom Zielonego Ładu. Odbędzie się on w Warszawie już 10 maja 2024 roku.
2 kwietnia rolnicy rozpoczęli strajk okupacyjny w budynku Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To odpowiedź rolników na brak konkretnych ustaleń, jakie zostały zapewnione w podczas marcowych negocjacji przez ministra Siekierskiego w Jasionce. Strajkujący zapowiedzieli, że nie opuszczą siedziby resortu rolnictwa, dopóki nie przyjedzie do nich premier Donald Tusk.
Strajki rolnicze trwają nadal w krajach unijnych. Nie ustają również strajki polskich rolników, choć zmienił się ich kształt i nasilenie. Mimo utrudnień poparcie społeczne dla strajkujących rolników jest na bardzo wysokim poziomie. Jakie są tego przyczyny?
Rolnicy ujawnili swój plan działania w związku z dalszymi protestami w kraju. Zawieszają protest na czas świąt wielkanocnych, by potem wrócić ze zdwojoną siłą, ale już nie na główne drogi, a pod domy polityków. Taka forma protestu to próba zmuszenia rządu do dymisji.
Podczas czwartkowego protestu rolniczego w województwie kujawsko - pomorskim, miał miejsce szokujący incydent. Kierującej fordem 41-latki nie zatrzymała ani blokada rolnicza, ani policjant, w którego z impetem wjechała. Szczegóły porażają.
W czwartkowym programie Doroty Gawryluk “Lepsza Polska” do debaty o rolnictwie zostali zaproszeni Michał Nowacki, Jan Krzysztof Ardanowski, Wiktor Szmulewicz oraz Izabela Zygmunt. Goście odpowiadali na pytania związane z postulatami strajkujących rolników i sensem Zielonego Ładu.
Tomasz Lepper w rozmowie z Januszem Schwertnerem dla portalu Goniec.pl odniósł się do sytuacji protestujących rolników. O politycznych wpływach i zawirowaniach, Zielonym Ładzie i kontrowersjach wokół dopłat.
Podczas wczorajszego protestu rolników, na drodze S8 w województwie dolnośląskim doszło do dramatycznego potrącenia. 36-latek najpierw wyszedł ze swojego auta, następnie przeszedł przez barierki, by dostać się na drugą stronę jezdni i wpadł pod koła nadjeżdżającego mercedesa. Mężczyzna zginął na miejscu.
Do rolników protestujących przeciwko „Zielonemu Ładowi” mogą za chwilę dołączyć plantatorzy tytoniu. Na sejmowej komisji rolnictwa alarmowali Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że wdrożenie unijnej dyrektywy delegowanej poważnie ograniczy rynek zbytu dla polskiego tytoniu. Tymczasem Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, podczas komisji zapewniał plantatorów, że resort chce „pobudzić rynek” i zwiększyć skup polskiego tytoniu. Zdaniem plantatorów tych deklaracji nie da się pogodzić z zapowiedzią szybkiego wdrożenia dyrektywy przez rząd Donalda Tuska.
W sieci pojawiło się nagranie z dzisiejszego protestu rolników, na którym widać jak kierowca busa nie zatrzymał się przed blokadą i z impetem wjeżdża w protestującego rolnika. Takie sceny miały miejsce w środę 20 marca na rondzie w Łęczycy. Poszkodowany aktualnie przebywa w szpitalu.
Polskie drogi i ulice 20 marca ponownie zostały zablokowane przez maszyny rolnicze. Złość, jaka się przez rolników przelewa, przybrała dziś niespodziewany obrót. W województwie podlaskim, pod jedną z posesji został wyrzucony obornik oraz sterta opon. Jak donoszą media, posesja należy do marszałka Sejmu, Szymona Hołowni. Policja poszukuje sprawców dzisiejszego incydentu.
Zgodnie z zapowiedzianym przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność strajkiem generalnym rolników w całej Polsce, możemy się spodziewać 20 marca blokad wielu miast wojewódzkich, mniejszych miast oraz dróg i autostrad.
15 marca odbyło się najważniejsze posiedzenie Komisji Europejskiej, szczególnie dla rolników. W całej Europie rolnicy strajkują przeciwko przepisom Zielonego Ładu i oczekują konkretnych zmian zawartych w postulatach.
Drugi Szczyt Rolniczy premiera Donalda Tuska i przedstawicieli strajkujących rolników odbył się dziś w Centrum Dialogu w Warszawie. Podsumowanie dzisiejszych rozmów przedstawili przedstawiciele rolników oraz minister Michał Kołodziejczak.
Dzisiejsze spotkanie rolników z premierem Tuskiem, przerwał dochodzący z sali krzyk wołający o pilną pomoc medyczną. Jak się okazało, jeden z uczestników spotkania nagle zasłabł. Ratownicy pojawili się na miejscu już w kilka minut i zabrali poszkodowanego do pobliskiego szpitala. Stan poszkodowanego nie jest znany.
Środowy strajk rolników, który miał być spokojnym marszem ulicami stolicy, przerodził się w zamieszki i bijatykę z funkcjonariuszami policji. Całe zajście miało miejsce 6 marca przed siedzibą Sejmu. Udało się zatrzymać kilkadziesiąt awanturujących się uczestników. Wciąż poszukiwanych jest jeszcze kilka osób zamieszanych w burdy. Policja opublikowała ich wizerunki.
Szerokim echem odbiły się wydarzenia ze strajku rolników 6 marca 2024 roku w Warszawie. Zamieszki, użycie gazu przez policję, podejrzenia udziału grup niezwiązanych z rolnikami powodują znaczny szum medialny. Redakcja Rolnik Info poprosiła o komentarz oficera prasowego podinspektora Roberta Szumiatę.
Dzisiejszy strajk rolników w Warszawie wymknął się spod kontroli organizatorów. Pod Sejmem miały miejsce koszmarne sceny. Rozjuszeni demonstranci zaczęli rzucać w policjantów kostką brukową i petardami. Kilku z nich zostało poważnie rannych. Pod Kancelarią Rady Ministrów zapłonęła trumna, jako symbol “upadku polskiego rolnictwa”.