Dramatyczna wiadomość dotarła do służb ratunkowych w czwartek po południu. 75-letni mężczyzna pracując w polu, z nieznanej przyczyny wjechał maszyną rolniczą wprost do zbiornika wodnego. Rolnik wypadł z ciągnika, a ten przygniótł seniora. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
W piątek rano w miejscowości Czarnowiec na Mazowszu doszło do poważnie wyglądającego wypadku. Kierujący ciągnikiem marki Lamborghini z podczepioną prasą belującą, wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy. Według świadków zdarzenia nadjeżdżający pociąg użył sygnałów dźwiękowych, aby traktorzysta wycofał się z torów.
W środę 15 maja doszło do dramatycznego wypadku z udziałem ciągnika rolniczego. Po południu poruszający się wąwozem w lesie koło Starego Żmigrodu na Podlasiu traktorzysta z niewiadomego powodu znalazł się pod maszyną rolniczą, która go przygniotła. 74-latek poniósł śmierć na miejscu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 13 maja przed godziną 15:00. Służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o wypadku w udziałem kobiety w miejscowości Brzezowa. Na miejscu okazało się, że podczas obsługi siewnika ręka 37-letniej kobiety została wciągnięta przez maszynę rolniczą. Poszkodowaną zabrano do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło we wtorek 14 maja w miejscowości Giże na Mazurach. Policja otrzymała zgłoszenie o poważnym wypadku podczas prac polowych. Jadący po polu 61-latek z nieznanych przyczyn znalazł się pod przewróconym ciągnikiem. Mężczyznę przewieziono do szpitala. Stan określany jest jako bardzo poważny
Dramat rozegrał się we wtorek 13 maja, na jednej z prywatnych posesji w Kopienicy pod Tarnowskimi Górami. Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej wydobyli ciało 60-letniego mężczyzny, który z niewiadomej przyczyny wpadł do zbiornika na zboże. Śledztwo w tej sprawie trwa. Sekcja zwłok ma wyjaśnić dokładne przyczyny wczorajszej tragedii.
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Wesołówka. 77-letni mężczyzna wyjechał na łąkę ciągnikiem z podpiętą do niego kosiarką. Kiedy rolnik długo nie wracał do domu, zmartwiona rodzina poprosiła znajomych o sprawdzenie, czy coś się wydarzyło. To, co zastali na miejscu, było traumatyczne. Ciągnik rolniczy wciąż pracował, natomiast pod kosiarką leżało ciało rolnika.
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 6 maja w miejscowości Pasierbiec w gminie Limanowa w woj. małopolskim. W godzinach popołudniowych ciągnik rolniczy śmiertelnie przygniótł 63-letniego mężczyznę, jego pasażer zdołał zeskoczyć z maszyny. Sprawę wypadku bada policja oraz prokurator.
Do wypadku doszło w piątek 3 maja na drodze wojewódzkiej 442 w gminie Gizałki. Na wysokości miejscowości Ruda Wieczyńska i Obory auto osobowe zderzyło się z ciągnikiem rolniczym. Siła zderzenia spowodowała przewrócenie ciągnika, po czym kierowca wypadł z maszyny. Poszkodowany traktorzysta i pasażer samochodu osobowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 30 kwietnia w miejscowości Bieniasze pod Ostródą. Rolnik uprawiający pole został przygnieciony przez ciągnik. Na miejscu służby ratunkowe podjęli się natychmiastowej akcji podniesienia maszyny i wydostania spod niej mężczyzny. Niestety życia rolnika nie udało się uratować. Wciąż ustalane są przyczyny wywrócenia maszyny rolniczej.
Dramatyczne doniesienia przekazała w sobotę Komenda Miejska Policji w Siedlcach. Kierowca ciągnika rolniczego zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z samochodem osobowym. W aucie podróżowało 4 młode osoby, wszyscy trafili do szpitala. Traktorzysta i jego pasażer zostawili ciągnik i odeszli z miejsca wypadku. Jak donoszą służby, kierowca miał we krwi ponad 3 promile alkoholu.
Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w sobotę na drodze wojewódzkiej nr 340, między Nowosiedlicami a Dąbrową. Jadący motocyklem dwaj mężczyźni uderzyli w tył ciągnika rolniczego. Siła uderzenia sprawiła, że motocykl stanął w płomieniach, a wraz z nim motocyklista i jego pasażer. Mężczyzn nie udało się uratować, nie znana jest także ich tożsamość.
W miniony piątek w województwie warmińsko-mazurskim rozegrały się dramatyczne sceny. 54-letnia kobieta usiłowała wejść na polu do podczepionej pod ciągnik rolniczy przyczepy, która była w ruchu. Próba ta skończyła się dla rolniczki tragicznie. Kobieta wpadła wprost pod koła przyczepy, niestety poniosła śmierć na miejscu.
Druzgocące zdarzenie miało miejsce w czwartek, 18 kwietnia, w okolicach miejscowości Garwolin w województwie podlaskim. Funkcjonariusze policji otrzymali zawiadomienie o najechaniu pieszego przez 54-letniego traktorzystę, który był w stanie nietrzeźwości. Obrażenia przejechanego były na tyle poważne, że mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Niewyobrażalne zdarzenie miało miejsce na początku kwietnia. Podczas pracy w sadzie pod Sandomierzem doszło do wypadku, w którym maszyna do cięcia gałęzi wciągnęła rękę kobiecie. Na miejscu pojawił się śmigłowiec LPR, który miał przetransportować ranną do szpitala. Jednak w skutek poważnych obrażeń, kobiety nie udało się uratować.
Do dramatycznej sytuacji doszło w poniedziałek w jednej z miejscowości w gminie Mniów w woj. świętokrzyskim. Koń znajdujący się na terenie ogrodzonej posesji nagle się spłoszył i staranował czteroletnie dziecko. Mimo podjętej godzinnej resuscytacji dziecka nie udało się uratować.
6 kwietnia w sobotę doszło do śmiertelnego wypadku kierowcy motocykla marki Honda, który wjechał z impetem w opryskiwacz zaczepiony pod ciągnik. Traktorzysta skręcając na pole nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z przeciwnego kierunku motocyklowi. Kierowca Hondy w skutek zderzenia poniósł śmierć na miejscu.
Dramatyczne zdarzenie miało miejsce wczorajszego popołudnia na drodze krajowej nr 25 w woj. zachodniopomorskim. Podróżujący volkswagenem golfem kierowca z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w tył ciągnika z zaczepionym do niego siewnikiem. Siła uderzenia była tak potężna, że z osobówki wyleciał silnik. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu.
Służby ratunkowe otrzymały w czwartek zgłoszenie o kolizji drogowej na odcinku DW172 Barwice - Ostropole. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu ciężarowego próbując wyprzedzić skręcający w prawo traktor z zaczepionymi do niego pługami, zahaczył o nie, po czym zepchnął ciągnik do rowu. Ciężarówka wskutek zderzenia wbiła się w stojące po drugiej stronie drzewo. Kierowca ciągnika trafił do szpitala.
Do wypadku podczas pracy na polu doszło 28 marca. W pobliżu miejscowości Nieckowo w powiecie słupskim 42 - letni rolnik wykonując pierwsze prace wiosenne w polu, najechał ciągnikiem na skarpę, przez co maszyna wywróciła się i przygniotła rolnika. Niestety skończyło się to tragicznie. Sprawą zajęła się prokuratura.
W nocy z soboty na niedzielę doszło w gmienie Przasnysz do wypadku auta osobowego, który wjechał w tył ciągnika rolniczego. Wskutek uderzenia osobówka stanęła w płomieniach. Podróżujących z potrzasku wyciągnął kierowca ciągnika i oddalił na bezpieczną odległość. Strażakom udało się ugasić płonące auto.
Podczas czwartkowego protestu rolniczego w województwie kujawsko - pomorskim, miał miejsce szokujący incydent. Kierującej fordem 41-latki nie zatrzymała ani blokada rolnicza, ani policjant, w którego z impetem wjechała. Szczegóły porażają.
Podczas wczorajszego protestu rolników, na drodze S8 w województwie dolnośląskim doszło do dramatycznego potrącenia. 36-latek najpierw wyszedł ze swojego auta, następnie przeszedł przez barierki, by dostać się na drugą stronę jezdni i wpadł pod koła nadjeżdżającego mercedesa. Mężczyzna zginął na miejscu.
W sieci pojawiło się nagranie z dzisiejszego protestu rolników, na którym widać jak kierowca busa nie zatrzymał się przed blokadą i z impetem wjeżdża w protestującego rolnika. Takie sceny miały miejsce w środę 20 marca na rondzie w Łęczycy. Poszkodowany aktualnie przebywa w szpitalu.
W piątkowy wieczór rozpoczęły się poszukiwania 84-letniego rolnika, który wyjechał ciągnikiem pracować w polu i nie wrócił do późnych godzin wieczornych. Ze względu na wiek rolnika, rodzina zaalarmowała policję. Poszukiwania zakończyły się przed północą. Rolnik został uwięziony w swoim ciągniku, gdy ten wjechał do rowu i przewrócił się, uniemożliwiając mężczyźnie ewakuację.
W miejscowości Stary Brus na Lubelszczyźnie, doszło w poniedziałek 11 marca do tragicznego wypadku. Pracująca na działce kobieta, która pomagała koledze przy porządkowaniu drewna, została przypadkowo uderzona polanem drewna w głowę. Na miejscu pojawił się śmigłowiec LPR. Niestety, obrażenia były zbyt poważne i 56-latki nie udało się uratować.
Dramatyczne wydarzenie w miejscowości Nowy Dwór Bratiański. Kierowca ciągnika z beczkowozem najpierw zjechał z drogi, a następnie uderzył w pobliskie drzewo. Obok kierowcy siedziała nastoletnia dziewczyna, która wskutek uderzenia wypadła z ciągnika. Niestety, 14-latka poniosła śmierć na miejscu.
W czwartek 7 marca w miejscowości Brdów w woj. wielkopolskim doszło do śmiertelnego wypadku. Kierowca jadący ciągnikiem z podczepionym rozrzutnikiem zderzył się z autem osobowym. Traktorzysta uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając tym samym pierwszej pomocy poszkodowanym. Niestety, kierowca osobówki poniósł śmierć na miejscu, a pasażerkę przetransportowano do szpitala.